Z listów św. Eugeniusza

5 czerwca 2024.

5 czerwca 2024

WSZYSTKIE TE KORZYŚCI POWINNIŚMY ZNALEŹĆ W BŁOGOSŁAWIONYM ZGROMADZENIU, KTÓRE NAS ZRODZIŁO

Słowa Eugeniusza, pierwotnie skierowane do oblatów, obecnie odnoszą się do wszystkich członków mazenodowskiej rodziny:

Należy wzbudzić wielką miłość do naszego Pana Jezusa Chrystusa, którą przede wszystkim należy Mu okazywać w sakramencie Eucharystii, której doskonałymi czcicielami będą starali się stawać. Będą okazywać synowską pobożność do Najświętszej Matki Bożej, która jest również naszą Matką, oddanie Kościołowi w każdym doświadczeniu, co zakłada gorliwość o zbawienie dusz. Gorliwość ta powinna charakteryzować wszystkich członków naszego Stowarzyszenia i jest celem naszego powołania. Wszystkie te korzyści powinniśmy znaleźć w błogosławionym Zgromadzeniu, które nas zrodziło. Domyślacie się sami, jaką miłość każdy z nas powinien mu okazywać.

Następnie Eugeniusz podzielił się przykładem tejże postawy wyrażonej przez jednego z oblatów:

W tej materii nie mogę powstrzymać się od przytoczenia fragmentu listu, jaki właśnie otrzymałem od naszego drogiego o. Vincensa: „Mogę zbadać wszystkie zakamarki mego serca, znajduję tam jedynie jedno uczucie, które jest dla mnie jak świętość – miłość dla naszego Zgromadzenia. Mam tylko jedno pragnienie, aby oddawać chwałę Bogu, i wszystkie środki, aby Go wychwalać, streszczają się w Zgromadzeniu. Kocham je”. Jak bardzo wzruszające są te uczucia, ale jakże są prawdziwe! Ta myśl bożego człowieka powinna być medytowana przez wszystkich, których Pan wezwał dzięki bezcennej łasce, aby uświęcili się w Zgromadzeniu.

Do zobaczenia, mój drogi o. Doreyu. Jestem zmuszony was opuścić. Kończę więc, z całego serca błogosławiąc was i wszystkich naszych drogich nowicjuszów.

List do o. Eugeniusza Dorey’a, mistrza nowicjuszów w Nancy, 15.10.1848, w: PO I, t. X, nr 990.

 

„Nie wybieramy sobie rodziny. Ona jest darem od Boga dla ciebie, tak jak ty jesteś darem dla niej” (Desmond Tutu).

(tł. R. Tyczyński OMI)