6 lutego 2018
This is a custom heading element.
ROZUMIEJĄ MOJE ODDANIE; CZUJĄ SIĘ SILNIEJSI, GDY JESTEM Z NIMI.
Kiedy Eugeniusz został wikariuszem generalnym swojego wujka w Marsylii życie nie stało się prostsze. Biskup Fortunat był w podeszłym wieku i z tego powodu jego bratanek był płatnym mordercą zobowiązanym, aby naprawić i przywołać do porządku diecezję, która przez 22 lata była pozbawiona biskupa. To sprawiło, że był bardzo niepopularny dla wielu księży i władzy.
W lipcu 1831 roku udawał się na wizytację kanoniczną wspólnoty w Notre-Dame du Laus, podczas gdy w Marsylii pojawiły się niepokoje i utarczki przed wyborami. Eugeniusz musiał przerwać podróż i natychmiast powrócić do miasta. Przyjęto go z wielką radością i zapałem.
Przy takich okazjach można wyczuć, że duchowni są do mnie przywiązani. Rozumieją moje oddanie; czują się silniejsi, gdy jestem z nimi. Nie tylko kler, ale i wszyscy wierni oświadczyli, że są ogromnie zadowoleni, a ja jestem im za to wdzięczny.
List do o. Hipolita Courtèsa, 17.07.1831, w: EO I, t. VIII, nr 395.
Poświęcenie i wytrwałość Eugeniusza pośród odrzucenia i trudności zaczęła przynosić owoce.
Z listów św. Eugeniusza
25 listopada 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
25 listopada 2024
Madagaskar: Prowincjał w Tamatave
24 listopada 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
24 listopada 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
23 listopada 2024
Oblaci: z pasji do muzyki
22 listopada 2024
Z listów św. Eugeniusza
22 listopada 2024