7 lutego 2018
This is a custom heading element.
I TO JAKI KASZEL! SŁYSZĘ GO NAWET TUTAJ.
Lubię przesadę Eugeniusza, kiedy to pomaga, aby pokazać, że jest przekonywujący. Właśnie dowiedział się, że jeden z jego oblatów jest chory. Jego głównym zmartwieniem był fakt, że jego kaszel mógł usłyszeć w promieniu 20 mil. Natychmiast prosi o konsultację doktora d’Astrosa, który opiekował się oblatami.
Jeżeli prawdą jest, że ojciec Bernard jest tak cierpiący, jak mi to powiedziano, trzeba natychmiast odciążyć go od wszelkiej pracy, skonsultować się z d’Astrosem i skrupulatnie zastosować się do tego, co zaleci. Gdyby zdaniem doktora odpoczynek na wsi przyczynił się do wyzdrowienia i gdyby w domu Saint-Just, w pobliżu Marsylii, a równocześnie oddalonym od morza, mógł zamieszkać chory, przyślij mi go od razu. Trzeba być czujnym wobec tego typu zagrożeń: nadmierna chudość i ten jego kaszel, i to jaki kaszel! Słyszę go nawet tutaj. Przykro, że ucierpi na tym obsługa kościoła, nie można jednak pozwolić zgasnąć człowiekowi, zagrożonemu śmiercią. Nie zaniedbaj niczego w tym względzie.
List do o. Hipolita Courtèsa, 21.07.1831, w: EO I, t. VIII, nr 396.
Na nieszczęście okazało się, że choroba była poważniejsza niż zwykły kaszel i Mariusz Bernard musiał opuścić klasztor. Eugeniusz pisze: podziękowanie za racje nadmiernego podniecenia graniczącego z szaleństwem. Przez ten stan na niebezpieczeństwo wystawił reputację i honor Zgromadzenia.
Z listów św. Eugeniusza
25 listopada 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
25 listopada 2024
Madagaskar: Prowincjał w Tamatave
24 listopada 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
24 listopada 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
23 listopada 2024
Oblaci: z pasji do muzyki
22 listopada 2024
Z listów św. Eugeniusza
22 listopada 2024