19 marca 2019

This is a custom heading element.

19 marca 2019

CZAS, KTÓRY NIE JEST ANI CZASEM WOJNY ANI POKOJU.

Eugeniusz przez kilka miesięcy pozostał w Rzymie. Yvon Beaudoin kontynuuje opis konfliktu pomiędzy rządem francuskim a biskupem de Mazenodem:

Krótko po swoim powrocie do Marsylii, w grudniu 1833 r., biskup Iko­zji decyduje się bronić przed sądem. Sprawa szybko postępuje, kiedy na początku stycznia 1834 r., kardynał Bernetti pisze z Rzymu nieoficjalny list, w którym prosi biskupa o przerwanie procesu i o wycofanie się z życia publicznego, według wyraźnego życzenia rządu. „Opinia, jaką się ma tu­taj, pisze rzymski korespondent, jest całkowicie niezależna od osobistej opinii, którą mamy o was. Uważamy was za biskupa, który ma odpowied­nie zdolności, aby wzbudzać miłość do Kościoła w czasie pokoju, czynić go groźnym w czasie wojny, przynosić mu zaszczyt w obu wypadkach, na­wet przez męczeństwo; ale nie widzimy was dość giętkim i wystarczająco adaptującym, by się podobać w czasie, który nie jest ani czasem pokoju, ani czasem wojny.

Yvon Beaudoin, EO I, t. 8. ss. XXV-XXVI.

Pod wpływem tego listu Eugeniusz rezygnuje z procedury sądowej i odpowiada Rzymowi:

Ponieważ Najwyższy Pasterz jest zasmucony pomysłem pro­cesu przed sądem, rezygnuję z dochodzenia sprawiedliwości za po­mocą tego środka. Możecie powiedzieć, jakie jest moje stanowisko w tym względzie i że wszystko składam w ręce Ojca Świętego.

 List do barona D. Papassiana, w Rzymie, 14.03.1834, w: EO I, t. XV, nr 173.