17 września 2019
This is a custom heading element.
JEST BARDZO ZDETERMINOWANY, ABY PRACOWAĆ DLA ZBAWIENIA DUSZ.
28 letni Joseph-Marie Lagier, który od pięciu lat był kapłanem, spotkawszy oblatów w Notre Dame de l’Osier, poczuł oblackie powołanie. Kiedy na koniec roku nowicjatu przygotowywał się do wieczystej oblacji, wówczas pełen radości Eugeniusz napisał na jego temat:
Odnośnie do ojca Lagiera, nie widziałem jeszcze, żeby ktoś tak się przygotowywał do złożenia ślubów zakonnych jak on. Jakież to było owocne! Nie mógł pohamować radości. Pełen zapału, zarówno w seminarium, jak i w parafii, mówił nam, że nigdy nie przeżywał takiego spokoju i szczęścia; twierdził, że osiągnął pełnię szczęśliwości. Porywy pięknej duszy łączył z silną wolą czynienia wszystkiego dla chwały Bożej, służby Kościołowi i Stowarzyszeniu, posłuszeństwo ma w nim wiernego sługę. Wprost pali się do zbawiania dusz, ale też bez obawy czeka, aż przełożeni wyznaczą mu posługę. Jednym słowem, nie można wybrać lepszego kandydata.
List do Henryka Tempiera, 16.08.1835, w: EO I, t. VIII, nr 533.
Jean Lagier przez całe swe życie żył w tym stanie ducha, dzieląc go z innymi jako formator, profesor i rektor seminarium. (Zob. https://www.omiworld.org/fr/lemma/lagier-jean-joseph-marie-fr/).
Grotniki: Tak bawiła się NINIWA [WIDEO]
5 maja 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
5 maja 2024
Recepta na udane małżeństwo [WIDEO]
4 maja 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
4 maja 2024