Oblat, który przyjął sakrę biskupią w dobie COVID-19: „To takie piękne, takie cudowne, przyjmować Pana w prostocie”.
This is a custom heading element.
W uroczystość św. Eugeniusza de Mazenoda – Założyciela Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, o. Charlie Inzon OMI został konsekrowany na szóstego biskupa wikariatu apostolskiego w prowincji Jolo na Filipinach. Z powodu pandemii koronawirusa uroczystości transmitowane były przez media społecznościowe. Głównym konsekratorem był abp Angelito Lampon OMI (arcybiskup Cotabato), a współkonsekratorami byli: kard. Orlando Quevedo OMI (emerytowany arcybiskup Cotabato) oraz bp Jose Bagaforo (biskup diecezji Kidapawan).
Kilka dni temu bp Charlie M. Inzon OMI podzielił się swoimi przeżyciami, związanymi z ceremonią święceń biskupich:
Już otrzymałem obfite błogosławieństwa od Pana, a dar episkopatu zasadniczo nie jest dla mnie, ale dla ludzi, których mi powierzono, abym ich kochał, opiekował się nimi, karmił i prowadził.
Kardynał Orly przypomniał mi w swojej homilii o istocie tego wezwania i tego urzędu – głoszeniu, uświęcaniu i rządzeniu – wszystko dla chwały Bożej. Proszę was, drodzy przyjaciele, abyście się modlili, by dana mi była odwaga oraz wizja w przewodzeniu Ludowi Bożemu, aby zbliżać ich do Pana, darzyć wzrokiem niewidomych, pokarmem głodnych, dawać nadzieję tym, co są w trudnościach, światło dla pozostających w ciemnościach, ukazywać sens życia zagubionym i aby zaoferować ulgę ludziom poważnie dotkniętym ciągłym atakiem pandemii COVID-19.
Niektórzy znajomi pytali mnie o to, co sądzę o moich święceniach w kontekście COVID-19, kiedy na uroczystości było tylko dziesięć osób i gdy społeczeństwo boleśnie próbuje przyzwyczajać się do nowej sytuacji? Powiedziałem im, że moje świętowanie nie wzbudza ekscytacji, odbyło się bez fanaberii, było zwyczajne i proste, czysta i głęboka w wymowie konsekracja… bo sam Pan był centrum, które świeci oraz stanął przy mnie, gdy otrzymałem Jego Ducha Świętego przez moich biskupów-konsekratorów. To takie piękne, takie cudowne, przyjmować Pana w prostocie. Pan… jest centrum świętowania. I jestem naprawdę wdzięczny. Było wszystko, co najważniejsze. Byłem taki wolny. To niesamowite. Żadne łańcuchy, żadne ograniczenia nie mogą powstrzymać nas, aby otrzymać i celebrować dary Boga, Boża łaska jest bardzo obfita i nieograniczona. To Jego chcemy i pragniemy…
Celebracja uroczystości była wydarzeniem rzadkim i bez precedensu, też ze względu na ograniczenie ilości 10 osób – ale oczywiście z tysiącami obserwujących [w Internecie – przyp. tłum.]. Nie mam wątpliwości co do ważności i katolickości tej uroczystości. O co więcej mogę prosić? Czułem się zaszczycony, że przed święceniami poddałem się kwarantannie ze wspaniałymi ludźmi wokół mnie, którzy przygotowali mnie duchowo, fizycznie i psychicznie na to wielkie wydarzenie w moim życiu. Ojciec Ben Gomez, mój przewodnik rekolekcyjny, wygłosił mi tygodniowe rekolekcje i osiem tygodni towarzyszył swoją uspokajającą obecnością. A reszta to codzienna celebracja życia z innymi oblatami w domu prowincjalnym.
W tym miejscu chciałbym wspomnieć kilka osób…
Moi rodzice, rodzeństwo, krewni i przyjaciele z dzieciństwa za bezwarunkową miłość i przyjaźń. Mam wiele dobrych wspomnień z rodziną, chwil spędzonych w moim rodzinnym mieście w Putiao, Pilar, Sorsogon.
Szczególna wdzięczność mojej rodzinie – oblatom za pielęgnowanie we mnie oblackich wartości misyjnych. Moi wychowawcy w seminarium, a zwłaszcza arcybiskup Lampon, mój główny konsekrator, który skierował mnie do Jolo po ukończeniu filozofii… Nadal pamiętam żywo, kiedy wszystkich moich kolegów z klasy bezpośrednio kierował na studia teologiczne w Manili, a mnie wstrzymał. Powiedział, że nie byłem jeszcze gotowy. Podawał tak wiele powodów, dlaczego Jolo ma być dla mnie dobrym miejscem przed podjęciem studiów teologicznych. Powiedział: „Jolo, albo ciebie rozwinie, albo złamie”. Nie zrozumiałem wtedy jego decyzji. Teraz jest jasne, dlaczego tak się stało.
Teraz więc nigdy nie będę kwestionować decyzji arcybiskupa Lampona. Nigdy nie wątp w mądrość prostego i pełnego modlitwy człowieka, który zawsze rozmawia z Bogiem, który zawsze się modli. Dziękuję mój drogi arcybiskupie Lampon.
Odwiedziłem go kilka dni po ogłoszeniu nominacji – zamieniliśmy kilka słów, ale większość naszej rozmowy przebiegła w głębokiej ciszy. Potem zaprowadził mnie jak dziecko do kaplicy i ofiarował mi cztery mitry, ornat, a także piuskę, której teraz używam.
Nie mogłem się przemieszczać, aby zakupić inne przedmioty, potrzebne do konsekracji, ale Duch Święty wyznaczył mi kierunki. Gdzie? Do naszych pamiątek w domu prowincjalnym. Tak więc, pierścień i pastorał pochodzą od biskupa Bena de Jesus – czwartego wikariusza apostolskiego Jolo; krzyż pektoralny i moja sutanna to własność biskupa Smitha, drugiego wikariusza Jolo. Moja mitra i ornat należały do arcybiskupa Lampona, piątego wikariusza Jolo. Moi poprzednicy dopilnowali, abym został wyświęcony i objął urząd.
Jestem pewien, że biskup Ben… że wszyscy spoglądają teraz, tak radośni i pewnie uważni, że kiedyś zwrócę ich pamiątki biskupie…
Dziękuję również moim trzem byłym prowincjalnym, którzy posłali mnie do Jolo – oo.: Philowi, Pedingowi i Ramonowi oraz oczywiście bp. Julienowi, kardynałowi Tagle i papieżowi Franciszkowi, który powołał mnie na wikariusza apostolskiego Jolo.
Dziękuję moim konsekratorom – arcybiskupowi Lamponowi, kardynałowi Orly i biskupowi Colinowi. Wasze nieustanne zapewnienia o bliskości i trud przyjazdu tutaj pomimo ograniczeń, wiele dla mnie znaczy, jako waszego młodszego brata biskupa. Poprosiłem kardynała Orly’ego, aby dał mi kopię swojej homilii, ponieważ jego myśli są genialne, jednocześnie uwielbiam słuchać jego przemówień i homilii. Biskupie Colin, dziękuję za twoją przyjaźń i podtrzymywanie żaru i pasji dla pokoju i sprawiedliwości.
Moi umiłowani przyjaciele i wierni z wikariatu Jolo i Cotabato: doceniam waszą wirtualną obecność na tej uroczystości.
Moim diecezjalnym braciom-kapłanom, którzy chętnie i cierpliwie pomagali w tej uroczystości, szczególnie rektorowi katedry – ks. Benowi Toretto. Wszystkim rodzinom zakonnym w archidiecezji: „Daghang salamat”.
Mojej rodzinie Uniwersytetu Notre-Dame oraz rodzinie oblackiej, którzy przygotowali praktycznie wszystkie rzeczy potrzebne do celebracji. Przyjaciołom w Cotabato City i pobliskich miastach. Dziękuję wam.
Na koniec bp Charlie Inzon OMI poprosił o modlitwę w swojej intencji, aby mógł wypełniać wolę Bożą, mając świadomość, że zadanie mu powierzone, niesie ze sobą wiele trudu i niebezpieczeństw.
Apostolski wikariat Jolo został powierzony misjonarzom oblatom w 1939 roku. Obejmuje prowincję zdominowaną przez wyznawców islamu. Od początku posługi oblaci starają się budować pokój międzyreligijny w regionie. Czterech oblatów, w tym trzech oblackich biskupów, jak również wielu świeckich katolików zginęło z rąk fundamentalistycznych muzułmanów w tym najbardziej wysuniętym na południe terytorium Filipin. Ostatni brutalny atak miał miejsce 27 stycznia 2019 roku, kiedy w katedrze Matki Bożej z Góry Karmel zdetonowano ładunki wybuchowe w trakcie celebracji eucharystycznej. Zginęło wtedy 26 osób, a 116 odniosło obrażenia.
(pg/mindanews.com)
Z listów św. Eugeniusza
22 listopada 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
22 listopada 2024
Olimpiada Znajomości Afryki: szansa na poznanie kontynentu
21 listopada 2024
Madagaskar: Prowincjał w Mahanoro
21 listopada 2024
Z listów św. Eugeniusza
21 listopada 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
21 listopada 2024