
30 października 2020
This is a custom heading element.
PODCZAS MEGO POBYTU NA SYCYLII BYŁA DLA MNIE MATKĄ.
Wpis do dziennika pod datą 1 maja 1839 roku przywołuje na pamięć wydarzenie sprzed trzydziestu siedmiu lat, o którym co roku pamięta.
Według zwyczaju odprawiłem mszę za księżnę de Cannizzaro zmarłą tego dnia. Podczas mego pobytu na Sycylii była dla mnie matką.
Dziennik, 01.05.1839, w: EO I, t. XX.
Księżna Cannizzaro była przybraną matką Eugeniusza w Palermo. Była bardzo hojna wobec ubogich i Eugeniusz pomagał jej w rozdawaniu koniecznej jałmużny. Napisał wówczas:
Udowodniłem to przy jej śmierci, gdy wszyscy mogli uznać, że mój ból był nieporównywalnie bardziej odczuwalny i głębszy niż jej synów. Księżna, którą ze słusznego powodu nazywałem matką, zmarła nagle, cios był okrutny, a rana głęboka; długo go odczuwałem; z tego powodu byłem nawet chory. Powiedziano mi, że na widok jej zwłok upadem do podnóżka jej łóżka i wielokrotnie wydawałem rozdzierający okrzyk: „Straciłem moja matkę! Straciłem moją matkę!”
Dziennik w wygnania do Włoch, w: EO I, t. XVI.
To pierwszy raz, kiedy Eugeniusz doświadczył śmierci osoby, z którą był emocjonalnie związany. Dzięki temu doświadczeniu w przyszłości będzie rozumiał trwogę i ból śmierci. Jego reakcja była bardzo gwałtowna. Zobaczymy do jakiego stopnia śmierć jego bliskich będzie go dotykać w przyszłości.
Komentarz do Ewangelii dnia
18 maja 2025
Iława: tłumy na „Nocy Muzeów” [+GALERIA]
17 maja 2025
Komentarz do Ewangelii dnia
17 maja 2025
Licheń: Ogólnopolski Zjazd Sekretarzy ds. Misji
16 maja 2025