
27 lipca 2021
This is a custom heading element.
UZNAJĘ MOJĄ BEZSILNOŚĆ I ZACHOWUJĘ SPOKÓJ
Na przełomie roku 1842-1843 dziesięciu scholastyków, którzy studiowali teologię i aż do chwili obecnej mieszkali w seminarium w Marsylii, zostało wysłanych do N.-D. de L’Osier. Superior wspólnoty, ojciec Guigues, był bardzo niezadowolony, ponieważ potrzebował większej liczby oblatów, aby zająć się przybywającymi studentami. Eugeniusz odpisał:
Nie ma ojciec racji, że tak martwi się tym, do czego dojdzie na skutek mojej decyzji dotyczącej waszego domu. Ojca sumienie powinno być zupełnie spokojne po tym, co ojcu powiedziałem. Ojciec powtarza mi tylko to, co wiedziałem tak dobrze jak ojciec. Nie mam zamiaru zmieniać decyzji. Nie mam ani czasu, ani woli na zbijanie ojca racji. Niech ojcu wystarczy wiedzieć, że nie może być inaczej.
Zaangażowanie oblatów we Francji, Kanadzie i w Anglii nie pozwoliło Eugeniuszowi wysłać większej ilości personelu, aby pomóc ojcu Guiguesowi:
Niech ojciec umie raz na zawsze przyjąć chętnie swoją działkę i nie powiększać moich kłopotów przez reklamacje, z którymi – powinien ojciec to zrozumieć – nie mogę się zgodzić… Proszę was, zarówno jednych, jak i drugich, abyście przestali skarżyć się i szemrać. Ojca obowiązkiem jest stłumienie tego nieporządku, który robi tyle zła. Proszę postępować tak jak ojcu jest przepisane bez tylu jęków, które słyszy się w domu i na zewnątrz. Niech ojciec uczyni z konieczności cnotę, a Bóg ojcu pomoże.
Eugeniusz ze swym specyficznym poczuciem humoru dodaje, że nie jest w stanie, aby wziąć ludzi, których nie ma:
Jeśli chodzi o mnie, to uznaję swoją bezsilność i zachowuję spokój.
List do Eugèna Guiguesa, 27.09.1842, w: EO I, t. IX, nr 777.
Komentarz do Ewangelii dnia
13 maja 2025
Komentarz do Ewangelii dnia
12 maja 2025
Komentarz do Ewangelii dnia
11 maja 2025
Komentarz do Ewangelii dnia
10 maja 2025