Święty Krzyż: Modlitwa za powstańców styczniowych
Upamiętniono 159. rocznicę zwycięskiej bitwy na Świętym Krzyżu podczas powstania styczniowego.
Na Świętym Krzyżu odbyły się uroczystości upamiętniające 159. rocznicę zwycięskiej bitwy Polaków podczas powstania styczniowego.
Pod tablicą upamiętniającą tamte wydarzenia złożono kwiaty, zapalono znicze i oddano hołd wszystkim uczestnikom powstania styczniowego. Wśród wielu pielgrzymów obecni byli m.in.: przedstawiciele władz samorządowych i lokalnych, wojska i policji a także innych służb mundurowych, przedstawiciele lokalnych mediów oraz rekonstruktorzy, którzy wcielili się w postacie z czasów powstania styczniowego i walk pod Świętym Krzyżem. Byli to członkowie Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Historycznego GROT, Banitów Zamojskich. Na Świętym Krzyżu pojawili się Żuawi Śmierci, Kielecki Szwadron Kawalerii im. 13 Pułku Ułanów Wileńskich, Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej 4 Pułku Piechoty Legionów, Małogoski Oddział Powstańczy 1863 r. Klub Historyczny DK, Grupa Rekonstrukcji Historycznej „Patrioci i Fabrykanci Zagłębia Staropolskiego” oraz Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych Avito Vivit Honore.
Obecny na Świętym Krzyżu Wojewoda Świętokrzyski, Zbigniew Koniusz, podkreślił:
Musimy sobie uświadomić, jak wielką wagę miało powstanie. Mimo klęski podniosło morale i dało podwaliny do odzyskania niepodległości w 1918 roku. Naszym obowiązkiem jest dziś pamiętać o tamtych bohaterach.
Eucharystia w świętokrzyskiej bazylice rozpoczęła się od odśpiewania hymnu „Bogurodzica” oraz uroczystego salutu członków historycznych grup rekonstrukcyjnych oraz żołnierzy kieleckiego oddziału Wojsk Obrony Terytorialnej. Mszy świętej przewodniczył o. Marian Puchała OMI – superior świętokrzyskiej wspólnoty oblackiej.
„Ojczyzna i historia Was nie zapomną”… – słowa te, Marian Langiewicz, dowódca powstania styczniowego w 1863 roku skierował do żołnierzy oddziałów powstańczych rozłożonych obozem w Górach Świętokrzyskich. Tu na Świętym Krzyżu rozegrała się zwycięska bitwa z oddziałami wojsk rosyjskich, za co okoliczną ludność i klasztor spotkały srogie, carskie represje, których skutki odczuwamy aż do dziś. Dlatego chcemy pamiętać o tych wydarzeniach narodowo-wyzwoleńczych, o walkach powstańczych o wolną Ojczyznę i godność Narodu. Jak wówczas, tak i dziś chcemy modlić się o pomyślność dla Ojczyzny i pokój dla świata – mówił do zebranych w słowie powitania.
Okolicznościowe kazanie wygłosił o. Robert Wawrzeniecki OMI z warszawskiej wspólnoty oblackiej. W słowie nawiązał m.in. do słów bł. Stefana kardynała Wyszyńskiego sprzed 60 lat:
Powiedzą ludzie roztropni: Ale powstanie się nie udało. Czy nie lepiej było żyć spokojnie, w pracy, w pracy organicznej? Budować, naprawiać drogi, uprawiać ziemię? Rozwijać techniczne urządzenia, poprawiać ekonomiczny byt narodu? Spokojnie… cicho… Niewątpliwie byli zwolennicy takich kierunków. Wiemy, że dziś istnieją narody, które stawiają sobie to za ideał. Osiągając ideał pragmatyczny, pozytywny, realny i dotykalny, ideał pełnej misy chleba, coś jednak przy tym zatracając. Na jakimś odcinku ubożejąc. Jesteśmy świadkami życia wielu narodów dostatnich, które gubią swoją wrażliwość na dzieje ojczyste, na przeżycia narodowe i poczucie wspólnoty z narodem. Najbardziej zubożałym i przytrzymywanym za skrzydła ducha są takie narody, które postawiły sobie zbyt wąski ideał. Jest to przeciw naturze człowieka, która jest bardzo wszechstronna…
Przypomniał osoby, które odegrały wielkie znaczenie w powstaniu styczniowym. Wspomniał osobę Mariana Langiewicza oraz postać świętego brata Alberta Chmielowskiego, którego obecność w bitwie pod Świętym Krzyżem podkreśla historia. Mówił także o wielkim znaczeniu i roli wychowania do postaw patriotycznych, które miało miejsce w rodzinach:
Jakże w wielu domach formowano serca młodych powstańczych żołnierzy. Często czyniły to matki, wychowując patriotów kolejnego pokolenia, kiedy Moskal zesłał ich ojców na Sybir… Matki tych rodzin wiedziały, że to, co wkładają w serca młodych Polaków, wcześniej czy później da wolność Ojczyźnie. Polską niepodległość. Z perspektywy historii wiemy, że tak się stało…
A my? W rocznicę walk powstańczych na Świętym Krzyżu jakim jesteśmy pokoleniem? Czy umiemy jak powstańcy styczniowi, jak ich pokolenie, które śpiewało w kościołach z tęsknotą „przed Twe ołtarze zanosim błaganie, Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie”; czy posiadając tę wolność dzisiaj, bez żadnej naszej zasługi nam wywalczoną, bez naszego wysiłku, czy jesteśmy w stanie rozwinąć skrzydła ducha? Czy nie gubimy wrażliwości na dzieje ojczyste? Na przeżycia narodowe? – pytał kaznodzieja.
Na zakończenie liturgii odmówiono modlitwę za poległych w walkach niepodległościowych. Celebrację zwieńczyło błogosławieństwo relikwiami Drzewa Krzyża Świętego.
Grzegorz Walczak OMI: Karta jedna z tysięcy – zwycięska bitwa pod Świętym Krzyżem
Po zakończonej liturgii zgromadzeni w bazylice mogli wysłuchać prelekcji historycznej dotyczącej bitwy pod Świętym Krzyżem. Na krużgankach klasztornych wyświetlony został film o Marianie Langiewiczu, a pielgrzymi i turyści mogli przyjrzeć się uzbrojeniu i codziennemu życiu powstańców styczniowych podczas walk o niepodległość.
(pg/mt/zdj. OMI Święty Krzyż)
Komentarz do Ewangelii dnia
1 listopada 2024
Z listów św. Eugeniusza
1 listopada 2024
Wspominamy oblatów zmarłych w 2024 roku
31 października 2024
„Misyjne Drogi”: o misjonarkach i misjonarzach w Ukrainie
31 października 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
31 października 2024
Z listów św. Eugeniusza
31 października 2024