Czernichów: Tutaj jemy, modlimy się, sprawujemy Eucharystię [wideo]
Relacja oblata z Czernihowa.
Położone przy granicy z Rosją i Białorusią miasto Czernihów od początku inwazji Federacji Rosyjskiej pozostaje niezdobyte przez siły wroga. Sieć obiegają odważne wystąpienia ludności cywilnej oraz starania armii ukraińskiej. Dzisiaj również rozpoczął się ostrzał miasta rakietami Grad. Do wojsk rosyjskich dołączyli tutaj Białorusini. Ojciec Piotr Wróblewski OMI zaznaczył, że pierwsze bombardowania zakończyły się około południa.
W piwnicach oblackiego klasztoru toczy się codzienne życie, pomimo zagrożenia, które słychać nad głowami.
Na razie jest dobrze. Wszystko mamy, nawet internet i kawę. Dzisiaj noc była spokojna, cała przespana. Mamy nadzieję, że i dzień będzie spokojny – pisał dziś rano misjonarz.
Pomimo zagrożenia w "oblackim schronie" w Czernihowie #Chernihiv #Ukraina toczy się życie: "Tutaj jemy, modlimy się, sprawujemy Eucharystię"#modlitwa #nadzieja #wojna #oblaci pic.twitter.com/G8thpq6IGt
— oblaci.pl (@oblaci_pl) March 1, 2022
(pg)
