Zima na Świętym Krzyżu [ZDJĘCIA]
Rano nowicjusze z socjuszem ruszyli do... "łopatowania"...
Uroki świętokrzyskiej przyrody znają pokolenia oblatów, którzy życie zakonne rozpoczynali na Świętym Krzyżu. Zima jest tutaj szczególnie wymagająca. Starsze roczniki doskonale pamiętają, gdy pękały rury transportujące wodę do klasztoru – zdobywali wtedy pierwsze zdolności misjonarskie, myjąc się, piorąc i gotując wodą z roztopionego śniegu… Gorzej kiedy w klasztorze brakowało prądu, a na zewnątrz panował siarczysty mróz… Nie można także zapominać takich zim, kiedy po chleb jeździło się na nartach… Trzeba było sobie jakoś radzić. Uroki Świętego Krzyża… Dziś chyba z tego wszystkiego pozostały tylko dwie rzeczy… uroki zimy oraz „łopatowanie” nowicjatu, aby można było przejść, przejechać, wydostać się…
(pg)
Wspomnienie rocznicy śmierci sługi Bożego o. Victora Lelièvre’a OMI
29 listopada 2024
Z listów św. Eugeniusza
29 listopada 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
29 listopada 2024
Madagaskar: w seminarium i domach oblackich w Fianarantsoa
28 listopada 2024
Wspomnienie bł. Franciszka Estebana OMI i towarzyszy
28 listopada 2024
Poznań: 10. rocznica śmierci dr Wandy Błeńskiej
28 listopada 2024
Z listów św. Eugeniusza
28 listopada 2024