Z listów św. Eugeniusza
25 stycznia 2023.
25 STYCZNIA 1816 ROKU – ROCZNICA DNIA POWSTANIA ZGROMADZENIA
Pierwszy dzień wspólnego życia we wspólnocie misjonarzy jak najbardziej ma bardzo doniosłe znaczenie, dlatego często mówi się o nim w najdrobniejszych szczegółach. W swoich wspomnieniach ojciec Tempier opisał go w następujący sposób: „Tego godnego pamięci dnia nie zapomnę nigdy jak będę żył”.
Poniżej Eugeniusz pisze do nowicjuszów i scholastyków w Billens w Szwajcarii: przebywają tam, aby uniknąć niebezpieczeństwa prześladowań ze strony wrogiego religii rządu Ludwika Filipa. Eugeniusz opisuje początek życia swej zakonnej rodziny i z niej wyprowadza wniosek dotyczący ślubu ubóstwa i wezwanie do prostoty.
Jutro obchodzę rocznicę tego dnia, kiedy to szesnaście lat temu opuszczałem rodzinny dom, udając się na misję. Ojciec Tempier uczynił to kilka dni wcześniej. Nasza siedziba nie była tak okazała jak zamek w Billens, a w porównaniu z waszym niedostatkiem, mieliśmy o wiele gorszą sytuację. Moje niewygodne łóżko umieszczono w wąskim przejściu prowadzącym do biblioteki, która wtedy była dużym pomieszczeniem służącym za sypialnię ojcu Tempierowi i drugiemu, ale jego nazwiska nawet nie wymieniamy pośród nas; stanowiła ona również naszą salę wspólnotową. Za całe oświetlenie służyła nam tylko jedna lampa, jak szliśmy spać, stawialiśmy ją na progu drzwi, tak aby korzystali z niej wszyscy. Stołem ozdabiającym nasz refektarz były deski ułożone obok siebie na dwóch starych beczkach. Od chwili złożenia ślubu ubóstwa nigdy nie mieliśmy szczęścia tak intensywnie go zakosztować.
Nie przypuszczaliśmy, że było to preludium do osiągnięcia stanu doskonałości, kiedy to żyliśmy w sposób tak mało doskonały. Uważam, nie przez przyczyny, że było to ubóstwo zamierzone, ponieważ aby z nim skończyć, wystarczyłoby przywieźć potrzebne rzeczy od mojej matki; wyciągnęliśmy stąd wniosek, że od tej chwili dobry Bóg ukierunkowuje nas na zalecenia ewangeliczne, które w przyszłości miały być podstawą naszych ślubów zakonnych, chociaż wtedy jeszcze o tym nie myśleliśmy. Stosując te zalecenia, poznaliśmy ich cenę. Zapewniam was, że cały czas byliśmy radośni; powiem więcej: ten nowy styl życia stanowiący ogromny kontrast z tym, co pozostawiliśmy za sobą, powodował, że często śmialiśmy się z niego naprawdę z całego serca. Zawdzięczam to miłe wspomnienie świętej rocznicy pierwszego dnia naszego wspólnego życia. Jakże byłbym szczęśliwy, gdybym mógł kontynuować je z wami!
Do o. Mille’a, do nowicjuszy i scholastyków z Billens, 24.01.1831, w: EO I, t. VIII, nr 383.
Komentarz do Ewangelii dnia
23 listopada 2024
Oblaci: z pasji do muzyki
22 listopada 2024
Z listów św. Eugeniusza
22 listopada 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
22 listopada 2024
Olimpiada Znajomości Afryki: szansa na poznanie kontynentu
21 listopada 2024
Madagaskar: Prowincjał w Mahanoro
21 listopada 2024
Z listów św. Eugeniusza
21 listopada 2024