Ron Rolheiser OMI: Rozpacz – słabość czy grzech?
Kilka słów o Miłosierdziu Boga i ludzkiej rozpaczy...
Katechizm Kościoła Katolickiego, który uznaje rozpacz za grzech przeciwko pierwszemu przykazaniu, definiuje ją w ten sposób:
Wskutek rozpaczy człowiek przestaje oczekiwać od Boga osobistego zbawienia, pomocy do jego osiągnięcia lub przebaczenia grzechów. Sprzeciwia się dobroci Boga i Jego sprawiedliwości – gdyż Bóg jest wierny swoim obietnicom – oraz Jego miłosierdziu (KKK 2091)
Istnieją dwa powody, dla których ktoś może stracić nadzieję na osobiste zbawienie od Boga i porzucić ufność w przebaczenie swoich grzechów. Może być tak, że dana osoba wątpi w dobroć i miłosierdzie Boga lub – jak sądzę, zwykle tak jest – osoba jest zbyt zdruzgotana, zbyt słaba, zbyt załamana w środku, aby uwierzyć, że jest godna miłości i odkupienia.
Ron Rolheiser OMI: Praktyczny przewodnik po trudnościach w modlitwie
Zanim postawimy taką osobę poza Bożym miłosierdziem, musimy zadać sobie pytanie: Jaki Bóg potępiłby osobę, która jest tak przygnieciona okolicznościami swojego życia, że nie może uwierzyć, że jest godna miłości? Jaki Bóg potępiłby kogoś za jej załamanie? Taki Bóg byłby z pewnością zupełnie obcy Jezusowi, który wcielił się i objawił miłość Bożą szczególnie wobec słabych, zdruzgotanych, o złamanym sercu, wobec tych, którzy zwątpili w miłosierdzie.
Ron Rolheiser OMI: Dlaczego Ewangelia nie przynosi radości bez bólu?
Wiara i nauczanie, że Bóg odmawia miłosierdzia tym, którzy są najbardziej złamani na duchu, zdradza głębokie niezrozumienie natury i miłosierdzia Boga, który posyła Jezusa na świat nie dla zdrowych, ale dla tych, którzy potrzebują lekarza. Nikt nie idzie do piekła ze słabości, ze złamanego serca, złamanego ducha, z powodu nieszczęścia i niesprawiedliwości wynikającej z tego, że nigdy nie miał poczucia, że jest naprawdę kochany.
Chrześcijańska doktryna, wyrażona w naszym wyznaniu wiary, wzywa nas do lepszego poznania stwierdzenia: On zstąpił do piekieł. To, co Jezus objawił swoim życiem i swoją śmiercią, to fakt, że w tragedii, załamaniu, smutku czy w rezygnacji – nie ma takiego miejsca, do którego Bóg nie mógłby i nie chce zstąpić, aby tchnąć orędzie pokoju.
Ron Rolheiser OMI, znany ze swojego humoru, szczerości i mądrości, jest popularnym mówcą w dziedzinie współczesnej duchowości. Dorastał w dużej, kochającej się rodzinie na farmie w Saskatchewan, a święcenia kapłańskie otrzymał w 1972 r. Pełnił funkcję rektora Oblate School of Theology w San Antonio w Teksasie. Jest autorem ponad 15 książek, w tym bestsellerowej pozycji: “Modlitwa. Nasza najgłębsza tęsknota”. Jego najnowsze książki to “Wrestling with God” [polski tytuł: “Zmagania z Bogiem. Wiara w czasach niepokoju”], “Domestic Monastery” [Domowy klasztor – przyp. tłum.] oraz “Bruised & Wounded: Struggling to Understand Suicide” [Posiniaczony i zraniony: Walka o zrozumienie samobójstwa – przyp. tłum.]. Rolheiser tworzy także popularne kolumny wydawnicze, które pojawiają się w wielu katolickich gazetach na całym świecie.
(tł. pg)
Z listów św. Eugeniusza
22 listopada 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
22 listopada 2024
Olimpiada Znajomości Afryki: szansa na poznanie kontynentu
21 listopada 2024
Madagaskar: Prowincjał w Mahanoro
21 listopada 2024
Z listów św. Eugeniusza
21 listopada 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
21 listopada 2024