18 lutego – PAPIEŻ KOCHA OBLATÓW

This is a custom heading element.

18 lutego 2014

Nadszedł dzień, kiedy Eugeniusz miał udać sie do podsekretarza Adinolfi, aby poznać reakcję papieża. Archiprezbiter proponował papieżowi udzielenie oblatom pochwały (laudanda) a nie formalnej aprobaty.

Dziś rano o wyznaczonej godzinie udałem się do archiprezbitera, który – nawiasem mówiąc – mieszka na drugim krańcu miasta. Przyjął mnie od razu życzliwie, przy mnie wysłał kilka spraw przez jednego ze swych sekre­tarzy, a następnie rozpoczął rozmowę na temat naszej sprawy. Najpierw prze­czytał mi szczegółowy raport, jaki na ten temat sporządził dla Ojca Święte­go, w którym – trzeba przyznać – było zawarte sedno mego memoriału oraz istotne punkty, na które należało zwrócić uwagę, ale – zgodnie z tym, co mi powiedział wcześniej – opowiadał się za laudanda, gdyby po prze­badaniu nie było niczego do poprawienia.

Papież jednak miał inne zamiary:

Ale podziwiajcie dobroć Bożą i wszyscy łączcie się ze mną w dziękowaniu Mu! Zupełnie inne było zdanie Ojca Świętego: „Nie — powiedział papież — to Stowarzyszenie mi się po­doba. Znam dobro, jakie ono realizuje itd., itd.” I papież poruszył tysiąc szczegółów, które w najwyższym stopniu zdziwiły archiprezbitera. „Chcę mu okazać życzliwość. Proszę wybrać na referenta tej sprawy kardynała spośród najłagodniejszych w Kongregacji; proszę się udać do niego w moim imieniu i powiedzieć mu, że moim życzeniem jest, aby nie tylko pochwalić te Reguły, lecz je zatwierdzić”. O Leonie XII! nawet gdyby Kongregacja miała odrzucić nasze Reguły, ty nigdy nie przestaniesz być przez nas uwa­żany za dobrodzieja i ojca naszego Stowarzyszenia.

List do Henryka Tempier, 22.12.1825, w: EO I, t. VI, nr 213.

Na końcu niewysłanaego listu, jaki Eugeniusz napisał do Adinolfi, dodał:

Nota bene. Ten list nie był konieczny. Zanim doszedł do jego adresata, papież rzeczywiście powiedział księdzu archiprezbiterowi, że pokochał nasze Stowarzyszenie, że chciał je poprzeć, a jego zamiarem było, aby jego Reguły nie tylko zostały pochwalone, ale zatwierdzone. Zobowiązał księdza Adinolfi, aby w Jego imieniu udał się do kardynała odpowiedzialnego za sprawę, aby go o niej powiadomić.

List do archiprezbitera Adinolfi, podsekretrza Kongregacji Biskupów i zakonników, 23.12.1826, w: EO I, t. XIII, nr 49.