Komentarz do Ewangelii dnia

Herod w swoim zaślepieniu jest bezwzględny, jego plan zabijania przybiera na sile. Z jego rozkazu chłopcy w wieku do dwóch lat, w Betlejem ponoszą śmierć. Jak wielkim tchórzem okazał się Herod, bojąc się o swoją pozycję i władzę, że odebrał dzieciom życie, wśród których w jego mniemaniu miał być Król Izraela? Jak często w naszym życiu to co niewinne i bezbronne jest powodem naszego lęku i strachu. Wielokrotnie przecież dzieci nas zawstydzają swoją bezpośredniością i prostolinijnością pytań i odpowiedzi. Burzy to nasz system myślenia, taki poukładany, taki nowoczesny, taki dorosły. A przecież „Kto nie przyjmie Królestwa Bożego jak dziecko, nie wejdzie do niego” (Mk 10,16). „Czemu więc trwożysz się, Herodzie, słysząc o narodzinach Króla? (…). Zabijasz maleństwa, bo strach zabija twe serce” (Św. Kwodwultdeus, biskup). Panie nasz, niech zwycięża nas cywilizacja życia, a nie śmierci. Niech króluje w nas Twój pokój, a nie lęk tego świata.

(S. Stasiak OMI/zdj.kslpmazowsze.pl)