Komentarz do Ewangelii dnia
7 stycznia 2024.
Kościół świętuje Chrzest Pański. Chrzest, którego udzielał Jan, miał znaczenie nawrócenia i uznania naszej grzeszności, Jezus chciał go przyjąć przez solidarność ze wszystkimi ludźmi, idąc na czele odnowionej Ludzkości. „On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą” (2 Kor 5,21). Jezus wprowadzi nowy chrzest, który uczyni nas dziećmi Boga w Nim i pogodzi nas z Ojcem. Jan Chrzciciel mówi o Jezusie, że jest mocniejszy od niego, mocniejszy od jego problemów, kłopotów, życiowych trudności. Jan sugeruje, że może do Jezusa zwrócić się o pomoc, wsparcie i ją otrzymać i wyjść zwycięsko ze zmagań z życiem i jego trudnościami. „Chrystus jest światłością; pozwólmy, aby to boskie światło nas przeniknęło. Chrystus jest chrzczony, zejdźmy wraz z Nim do wody, aby później zostać wraz z Nim wyniesionym” (św. Grzegorz z Nazjanzu). Natomiast św. Cyryl z Jerozolimy zaprasza nas do zastanowienia się nad tym nadprzyrodzonym faktem, mówiąc: „Jeśli twoja pobożność jest szczera, na ciebie także zstąpi Duch Święty i usłyszysz głos Ojca, dobiegający z wysokości : Ten nie był moim synem, ale teraz, po Chrzcie, stał się synem moim„. Począwszy od chrztu świętego, wszyscy jesteśmy zaproszeni do podążania tą drogą, co Jezus, aby poznać Jego prawdę, aby żyć tym samym życiem. Jesteśmy wybrani, namaszczeni i posłani, aby brać udział w misji apostolskiej. Jesteśmy też dziećmi kochanymi i ulubionymi, a Ojciec ma upodobanie w każdym z nas.
(S. Stasiak OMI)
