9 września – DUCHOWOŚĆ – WYRYĆ OBRAZ JEZUSA W NASZYM SERCU

This is a custom heading element.

9 września 2015

9 września – DUCHOWOŚĆ – WYRYĆ OBRAZ JEZUSA W NASZYM SERCU

W naszej refleksji, jak wzrastać w jeszcze większej zażyłości z Jezusem ukrzyżowanym, Eugeniusz podsuwa nam następującą metodę:

Podobieństwo do malarza, który naśladuje wzór. Ustawia go w najlepszym świetle, uważnie na niego spogląda, zatrzymuje na nim swoje spojrzenie, w swoim duchu stara się wycisnąć obraz, następnie na papierze lub na płótnie czyni kilka linii, które zbliża do oryginału, poprawia je, jeśli doskonale nie pasują, w przeciwnym wypadku kontynuuje…

Niepublikowana księga ćwiczeń, Archiwum Domu Generalnego w Rzymie

Eugeniusz w ciągu całego swego życia, w swej duchowej wędrówce wykorzystywał wszystkie działania artysty. Swój model ustawiał tam, gdzie mógł go najlepiej widzieć, badał go, jego obraz utrwalał w swoim sercu. W jaki sposób? Ułozył dla siebie plan dnia i to już od samego rana:

Całkowicie ubrany, przejdę do mego oratorium, aby oddać się świętej czynności modlitwy, którą rozpocznę modlitwą ustną…

W przekonaniu, że kapłan może się uświęcić jedynie poprzez modlitwę oraz że od modlitwy zależy owoc mej posługi, każdego dnia na to święte ćwiczenie przeznaczę przynajmniej godzinę.

Gdyby przez przypadek zdarzyło się, że nie mogę tego ćwicze­nia w całości odprawić rano, wiernie uzupełnię je w ciągu dnia.

Będę się starał, aby każdego dnia odmawiać różaniec, ale na to ćwiczenie przeznaczę czas potrzebny na przejście z jednego miejsca do drugiego, rozpoczynając rano aż do mego powrotu z kościoła po mszy świętej… Po powrocie do domu… przez pół godziny będę czytał Pismo Święte.

Regulamin po powrocie do Aix, 1812, w:EO I, t. XV, nr 107.

Dwadzieścia pięć lat później pokazuje, że jego pierwszy plan stanowił integralną część jego życia, gdy został mianowany biskupem Marsylii. (zob. EO I, t. XV, nr 186). Jedyna różnica polegała na tym, że obecnie przeznaczał jedna godzinę dziennie na czytanie Biblii, co było źródłem pokarmu dla jego życia osobistego i posługi.

Jeśli w naszej duchowości chcemy dać pierwsze miejsce Jezusowi Chrystusowi, także i my, w potrzebujemy czasu na modlitwę indywidualną i czytanie Pisma Świętego. Nie liczy się czas, ale nawyk, aby każdego dnia być artystą, który Jezusa Zbawiciela czyni swym celem, przypatruje się Mu, na ni się koncentruje, starając się wyryć Jego obraz w swoim sercu.

Duchowość jest procesem, który poprzez spojrzenie na innych upodabnia nas do obrazu Jezusa Chrystusa. M. Robert Mulholland