10 marca – IDŹ! ODWAGI! PRZYSTAW KAŻDĄ RZECZ DO OGNIA

This is a custom heading element.

10 marca 2016

IDŹ! ODWAGI! PRZYSTAW KAŻDĄ RZECZ DO OGNIA

Gdy dla Eugeniusza zbliżał się czas, aby uczynić ostatni krok i wstąpić do seminarium i przygotowywać się do posługi kapłańskiej, ojciec Maggy udziela mu swego wsparcia i odwagi:

Oh! Szczęśliwy dzień, odpowiedział ten staruszek, to rocznica pana chrztu! Ach!, jak bardzo pański list napełnił mnie radością. Pańskie uczucia mnie peszą…
Ma pan nabożeństwo do świętego Ignacego. Ten wielki święty uformował tylu apostołów. Panu też wyjedna tę łaskę, aby pan nim był: przeczuwam to. Odczuwa pan pragnienie męczeństwa; to pragnienie apostołów. Pańskie życzenia zostaną spełnione: Dalej, odwagi, pole stoi otworem, żniwo jest wielkie, a robotników mało. Idźmy wszystko ogarnąć.

List ojca Magy, sierpień 1808, cyt. za A. Rey, dz. cyt., t. I, s. 88.

Rozentuzjazmowany i dumny Eugeniusz nie potrzebował więcej wsparcia. To, czego doświadczył w Wielki Piątek, teraz zacznie realizować: apostoł, pragnienie całkowitej oblacji miłości jako męczennik, płonący gorliwością o zbawienie innych… Dwieście lat później ten ogień nadal płonie, a my, jako mazenodowska rodzina, jesteśmy przystawieni do tego ognia, mającego swe źródło w apostołach, męczennikach, gorliwych misjonarzach i współbraciach pracownikach… Cóż za dziedzictwo i cóż za wyzwanie, aby do niej należeć, aby mieć odwagę i zapalać świat.

Tylko ci, którzy zaryzykują, aby pójść zbyt daleko spokojnie będą mogli rozpoznać, aż dokąd ktoś może się posunąć. T. S. Eliot