Z listów św. Eugeniusza

5 marca 2024.

5 marca 2024

KREW FRANCUSKA PŁYNĄC ULICAMI OKRYŁA NAS ŻAŁOBNYM KIREM

22 czerwca, w dzień Bożego Ciała, Eugeniusz napisał:

Podczas nabożeństwa przyszło mi podać wiele bardzo niepokojących wiadomości. Zbuntowani robotnicy wznieśli barykady, oddziały liniowe i gwardia narodowa były pod bronią itd. Chciałem zakończyć nabożeństwo w tych uroczystym dniu. Wróciłem do siebie i po kolei dowiedziałem się o nieszczęściach dnia. Bardzo późno, na zgubę wielu osób, wzniesiono barykady. Nasi ojcowie z Kalwarii i z seminarium udali się w pobliże miejsca walki, aby udzielać rozgrzeszenia i ostatniego namaszczenia rannym w niebezpieczeństwie śmierci. Miałem ochotę, aby tam się udać jako mediator, ale odradzono mi to, zapewniając, że buntownicy zastrzeliliby mnie z ukrycia. Poprzestałem zatem na modlitwie do Boga za wszystkich.

Dziennik, 22.06.1848, w: PO I, t. XXI.

Hubenig opowiada:

Zamknięcie warsztatów 22 czerwca spowodowało masowe protesty – znane jako „dni czerwcowe” – trwające trzy dni w Paryżu i szybko rozprzestrzeniające się na pozostałe prowincje kraju. Armia poniosła szereg strat i tysiące robotników zginęło w zamieszkach. W Marsylii, gdzie bunty były szczególnie krwawe, biskup de Mazenod odwołał procesję Bożego Ciała, ogłaszając, że „krew francuska płynąca ulicami okryła nas żałobnym kirem”.

(Alfred Hubening, Żyjąc mocą Ducha Świętego, s. 225).

„Jak powstrzymać przemoc, grabieże i zamieszki? Sposobem na ich powstrzymanie jest upewnienie się, że ludzie mają rzeczy, których potrzebują, aby się rozwijać” (Alicia Garza).

(tł. R. Tyczyński OMI)