Komentarz do Ewangelii dnia

4 maja 2024.

4 maja 2024

Pan Jezus uprzedza swoich uczniów, że powinni oczekiwać trudności związanych z wyznawaniem Jego nauki. Co więcej, te problemy potwierdzać będą, że uczniowie są rzeczywiście na „mistrzowskiej” ścieżce. Niekoniecznie muszą to być od razu prześladowania. Wystarczą nieprzyjemności i niewygody. Są one nie tylko spodziewane, ale w jakimś stopniu nawet oczekiwane, jako znaki potwierdzające ich wierność. Święty Ireneusz mówi: „Bóg nie potrzebuje niczego, ale człowiek potrzebuje być w komunii z Bogiem. I chwała człowieka jest w wytrwałości i w pozostaniu w służbie Bogu”. Nie powinniśmy się bać prześladowań; raczej powinniśmy się obawiać niewystarczającego pragnienia czynienia woli Pana. Bądźmy odważni i nie bójmy się głosić Zmartwychwstałego Chrystusa, światła i radości chrześcijan! Niech Duch Święty nas przemienia, byśmy byli zdolni głosić to całemu światu!

(S. Stasiak OMI/zdj. shutterstock.com)