Marek Ochlak OMI: „Maryja pomaga nam uczestniczyć we wspólnocie Kościoła”

O północy w Kodniu sprawowana była tzw. oblacka Pasterka.

15 sierpnia 2024

Tradycją kodeńskich odpustów jest Msza św. sprawowana o północy – zwana oblacką Pasterką. Misjonarze oblaci – kustosze kodeńskiego sanktuarium – w ciągu dnia posługują pielgrzymom główne w sakramencie pokuty i pojednania. Eucharystia o północy jest okazją, aby stanąć przy Chrystusowym ołtarzu, a jednocześnie jest wyrazem oblackiej duchowości. Jako oblaci jesteśmy ofiarowani Maryi Niepokalanej.

Oblaci czyli kto?

Mszę o północy poprzedziło czuwanie przed Najświętszym Sakramentem.

Eucharystii o północy przewodniczył prowincjał Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej – o. Marek Ochlak OMI. Koncelebrowało ją przeszło trzydziestu misjonarzy, którzy przyjechali do Kodnia z całego świata oraz prezbiterzy diecezjalni.

Kazanie wygłosił ordynariusz misjonarzy oblatów.

To miejsce i atmosfera czuwania nastraja nas, abyśmy poczuli siłę wspólnoty Kościoła zanurzonej w mocy Eucharystii, którą teraz przeżywamy. Mamy zastawione dwa obfite stoły. Słowa Bożego i Bożej Eucharystii. Przeżyjmy ten czas jako spotkanie z Jezusem i Jego Matką, taka nasza kodeńska Kana, która ma nam pomagać jak tworzyć wspólnotę Kościoła w obecnych czasach – mówił o. Marek Ochlak OMI.

Kaznodzieja wskazywał na trudności związane z czasami, w których żyjemy.

W Niej Kościół widzi także siebie, jakim został zamierzony i jakim ma nadzieję się stać. Stąd przyjęło się nazywanie Maryi Ikoną Kościoła. Oznacza to, iż w Niej już obecne jest królowanie Boga, że jest Ona dla nas znakiem i początkiem pełni zbawienia, przeznaczonej dla wszystkich, dokonanej przez Chrystusa w Duchu Świętym. Maryja pomaga nam uczestniczyć we wspólnocie Kościoła, ale od samego początku Jej życie było naznaczone służbą – podkreślał o. Marek Ochlak OMI.

Kaznodzieja nawiązał również do swojego doświadczenia pracy misyjnej na Madagaskarze. Porównał posługę misjonarza do „pierwszej procesji eucharystycznej”, która uobecniła się w życiu Maryi, gdy z Jezusem pod sercem poszła do św. Elżbiety.

Zaiste jest błogosławiona między niewiastami, a to dlatego, że błogosławiony jest Owoc Jej łona. Stąd tymi słowami Elżbiety, wysławiają Maryję usta chrześcijan na całym świecie, na pięciu kontynentach świata, szepcząc każdego dnia  „Pozdrowienie Anielskie”. Ona jednak nie skupia i nie zatrzymuje uwagi na sobie, ale wskazuje wszystkim zwracającym się do Niej na Wszechmocnego Boga oraz na Jego Miłosierdzie, które ukazuje z pokolenia na pokolenie, tym, którzy się Go boją.

Zdjęcia w większej rozdzielczości można zobaczyć:

(pg)