
Z listów św. Eugeniusza
17 października 2024
W duchu upadam do ich stóp
Gdybyście mogli czytać listy, które otrzymuję z Oregonu, tak samo jak ja wylewalibyście łzy wobec cierpień i wyrzeczeń, jakie na tej misji znoszą nasi ojcowie. Ich ręce są pozdzierane od pracy, karczują ziemię, którą powinni uprawiać, aby nie tylko sobie dostarczyć chleba, którego im brakuje, ale także i ziemniaków koniecznych im do życia. Potrzeba by dwustu tysięcy franków, aby mieć służącego, a oni nie mają nawet za co zapłacić kosztów pocztowych za listy, które od nas otrzymują. Są zmuszeni własnymi rękami usuwać wiekowe drzewa; żyją pośród Dzikusów, nieustannie narażeni na wszelkiego rodzaju zagrożenia i na utratę życia. Współczuję im, albo lepiej mówiąc, nie współczuję im, ja ich podziwiam; w duchu upadam do ich stóp; błogosławię Boga, że ich wybrał, aby byli narzędziami Jego chwały i Jego miłosierdzia (List do o. Ambroise’a Vincensa w Notre Damę de l’Osier, 12.10.1848, w: PO I, t. X, nr 1024).
Wraz z Eugeniuszem chylimy czoła w podziwie dla wszystkiego, co nasz Zbawiciel uczynił i nadal czyni poprzez współpracowników, których powołał do swojej misji.
Również u nas Kościół pilnie potrzebuje duchownych, którzy mają bliski kontakt ze zwykłym życiem świeckich, żyjąc życiem zwykłych ludzi, dzielą ich trudności i dzięki bliskiemu i osobistemu doświadczeniu rozumieją ich problemy (Roland Allen).
Franc Santucci OMI, tłum. Roman Tyczyński OMI
Komentarz do Ewangelii dnia
13 maja 2025
Komentarz do Ewangelii dnia
12 maja 2025
Komentarz do Ewangelii dnia
11 maja 2025
Komentarz do Ewangelii dnia
10 maja 2025