Katowice, Lubliniec: Maryja na wielbłądzie i proboszczowie składający dary na Orszakach Trzech Króli [+GALERIA]
W uroczystość Objawienia Pańskiego odbyły się w Katowicach i Lublińcu Orszaki Trzech Króli. Wzięli w nich udział parafianie, duszpasterze i zespoły muzyczne. Nie zabrakło również zwierząt.
O 12. edycji Orszaku Trzech Króli w Lublińcu opowiedział proboszcz parafii pw. św. Stanisława Kostki Tomasz Woźny OMI:
„Jest to orszak nie tyle parafialny, co miejski – lubliniecki. Mamy trzy nitki orszaku i trzy kolory (czerwony, zielony i niebieski). W tym roku nasza parafia była nitką zieloną. Z trzech różnych miejsc miasta wyruszają królowie. Każdy jedzie na koniu. Później spotykamy się na rynku, gdzie (tradycyjnie na balkonie szkoły muzycznej) jest odgrywana scena z Herodem. Później, gdy wszystkie nitki łączą się w jedną, idziemy do oblackiego kościoła pw. św. Stanisława Kostki. Na końcu zawsze odbywa się koncert kolęd. W tym roku występowały dzieci ze szkoły muzycznej, dzieci ze szkoły katolickiej, a także Zespół Pieśni i Tańca “Halka”.
Jak powiedział o. Tomasz Woźny OMI tradycją w Lublińcu jest, że wszyscy księża przebierają się na orszak i idą za królami, a później, w kościele, proboszczowie składają dary Panu Jezusowi przed żłóbkiem.
fot. Czesława Włuka
W Katowicach Orszak Trzech Króli wyruszył z oblackiej parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa na Koszutce o godzinie 12. Katowiccy Józef i Maryja mieli nawet do dyspozycji wielbłąda. O orszaku opowiedział wikariusz parafii o. Wojciech Turski OMI:
„Po mszy św. o godzinie 11 wyruszyliśmy do archikatedry Chrystusa Króla w Katowicach. Po drodze trzej królowie spotkali Heroda. Scenę z Herodem opracowała młodzież z Neokatechumenatu”.
fot. z arch. OMI Katowice
Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej przybyli do Katowic prawdopodobnie na początku 1934 r., a osiedlili się przy konwencie bonifratrów w Katowicach-Bogucicach, aby głosić rekolekcje i misje parafialne w języku polskim i niemieckim. Rozpoczęli budowę klasztoru i kaplicy na Koszutce, które zostały poświęcone w 1937 r.
Do Lublińca Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej przybyli w 1922 r. Wiązało się to z zakupem budynku zakładu wychowawczego, który zaprzestał funkcjonowania. Był on niezbędny do przeniesienia tu oblackiego junioratu (Niższego Seminarium Duchownego) z Krotoszyna, gdyż uczniowie nie mieścili się w tamtejszej placówce. Zakupiony zakład, oprócz dwupiętrowego okazałego budynku, posiadał park, ogród i ziemię uprawną. Oblaci, po przejęciu budynku, przystąpili do jego adaptacji dla potrzeb szkolnych.
Antoni Jezierski
fot. wyróżniające: Czesława Włuka
