Obra: w Nocnej Drodze Krzyżowej udział wzięło prawie 400 osób

Drogi krzyżowe w wioskach należących do parafii pw. św. Jakuba Większego w Obrze odbywają się już od lat. W każdej z nich udział bierze wielu mieszkańców. Podobnie jak w Nocnej Drodze Krzyżowej, która odbyła się 4 kwietnia.

– Nocna Droga Krzyżowa w naszej parafii organizowana jest od czterech lat. Liczy ponad dziesięć kilometrów. Idziemy od kościoła pw. świętego Walentego przez lasy. Inicjatywa przygotowywana jest przez parafian. To oni przygotowują trasę oraz poszczególne stacje. Młodzież z zespołu Sursum Corda prowadzi animację muzyczną podczas drogi. Śpiewane są wtedy pieśni pasyjne, współczesne oraz tradycyjne – opowiada o. Grzegorz Rurański OMI – proboszcz. Oblat zwraca również uwagę na fakt, że droga ta cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. W pierwszej edycji wzięło udział sto osób, a w tym roku było ich aż trzysta siedemdziesiąt.

Oblat dodaje, że taka droga krzyżowa jak ta w Obrze stanowi dobre przygotowanie duchowe do przeżycia Wielkiego Tygodnia:

– To świetna okazja do tego, aby we wspólnocie parafialnej rozważać wydarzenia związane z męką Jezusa Chrystusa. Jest to bardzo głębokie przeżycie, któremu z pewnością pomaga klimat. Idziemy w ciemności i to też ma znaczenie, o czym wspominają nasi parafianie i osoby przyjeżdżające specjalnie na tę drogę krzyżową z okolicznych powiatów. A mnie jako proboszcza bardzo cieszy ta inicjatywa, bo pozwala budować więzi między parafianami.

Teatr cieni

Misterium męki Pańskiej w formie teatru cieni po raz pierwszy odbędzie się w Niedzielę Palmową w Obrze. Organizuje je Niniwa wraz z opiekunem – klerykiem Norbertem Jabłko OMI. A pomysł na to wydarzenie zrodził się w styczniu podczas spotkania z rodzicami Niniwitów. To oni wspomnieli, że warto byłoby zorganizować sztukę podczas Wielkiego Postu.

– Ktoś wspomniał mi w międzyczasie o tym, że istnieje coś takiego jak teatr cieni. Poczytałem więcej na ten temat w internecie i postanowiłem stworzyć scenariusz do misterium męki Pańskiej. Na początku myślałem, że będzie to wszystko łatwiejsze, a później okazało się, że jest wiele szczegółów, o które trzeba zadbać. Dużo pomogli nam rodzice, którzy nagrali razem z nami słuchowisko, odgrywali różne role, a później podłożyliśmy tylko pod to muzykę. Młodzi z kolei są aktorami, których cienie można zobaczyć dzięki odpowiednim światłom – wyjaśnia oblat.

Mimo dużego wkładu pracy, młodzież bardzo angażuje się w przygotowanie tego wydarzenia. W sumie przed występami Niniwa miała dziesięć prób, a każda z nich trwała prawie trzy godziny. Dzięki temu członkowie wspólnoty jeszcze bardziej się do siebie zbliżają i częściej razem się modlą. Oprócz tego celem zorganizowania teatru cieni jest zebranie funduszy na wyjazd na Jubileusz Młodych, który odbędzie się w tym roku w Rzymie.

– Przed premierą nie odczuwam stresu. Sam jestem tym spektaklem zainspirowany. Cieszę się bardzo ze współpracy z rodzicami. Dla młodych też jest ważne, że widzą zaangażowanie rodziców w tę inicjatywę. Każda próba jest z kolei dobrym powodem do porozmawiania o tym, co tak naprawdę chcemy przekazać w trakcie misterium

„To wyjątkowe przedstawienie, pełne refleksji i duchowej głębi, odbędzie się w Niedzielę Palmową, 13 kwietnia 2025 r. w auli seminaryjnej WSD Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej bezpośrednio po Mszach Świętych o godz. 9:30, 11:00 i 15:00.

Niech ten moment stanie się dla nas wszystkich okazją do głębszego przeżycia tajemnicy męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa oraz pięknym wprowadzeniem w czas Wielkiego Tygodnia” – czytamy na Instagramie Niniwy.

Tekst: Karolina Binek

Fot. Julia Brzezińska, Błażej Borka