O. Paweł Wyszkowski OMI: ministrant z mojej parafii zginął podczas wojny

O. Paweł Wyszkowski OMI, proboszcz parafii św. Mikołaja w Kijowie opowiada o codzienności w czasie wojny, realnych stratach i duchowym wsparciu, jakie Kościół oferuje ludziom dotkniętym konfliktem zbrojnym.

20 kwietnia 2025

Dla Ukraińców to już czwarte Święta Wielkanocne przeżywane w warunkach wojennych. O. Wyszkowski zwraca uwagę, że mimo smutku i niepewności, parafia żyje nadzieją – szczególnie teraz, w ogłoszonym przez papieża Roku Nadziei. Każdego dnia modlą się o sprawiedliwy pokój i zakończenie wojny, nawet „dzisiaj”.

Parafianie na froncie

Proboszcz podkreśla, że różne strony konfliktu mogą różnie rozumieć pokój. Dla Ukrainy oznacza on m.in. uwolnienie więźniów (około 6,5 tys. żołnierzy jest przetrzymywanych w Rosji), powrót dzieci wywiezionych z kraju oraz zaprzestanie przymusowego wcielania ich do armii rosyjskiej po ukończeniu 16. roku życia.

W ciągu ostatnich trzech lat zginęło dziewięciu parafian o. Wyszkowskiego. Najmłodszy miał 19 lat, najstarszy 60. Jeden z nich był dawnym ministrantem, inny pomagał przy wnoszeniu tabernakulum do kościoła. Obecnie około 20 mężczyzn z parafii walczy na froncie.

Odwiedziny dzieci w Domu Dziecka w Tyrpillyia k. Kijowa/fot. PAVLO VYSHKOVSKYI OMI

Wojna zmienia parafię

Parafia aktywnie wspiera żołnierzy, organizując zbiórki darów – generatorów, ubrań termicznych, żywności czy leków. We wtorki odprawiane są nabożeństwa do św. Michała Archanioła, patrona wojska i Kijowa. Przy kościele działa także Centrum Chrystoterapii, gdzie organizowane są kursy psychologiczne dla osób, które straciły bliskich. Zadają one trudne pytania – m.in. „Gdzie był wtedy Bóg?” – i pomagają radzić sobie z traumą.

Zdaniem proboszcza, żołnierze wracający z wojny są inni: zamknięci w sobie, wrażliwi na sprawiedliwość, często cierpiący na bezsenność. Nie oczekują współczucia, ale raczej zrozumienia i akceptacji. O. Wyszkowski podkreśla, że nie namawia nikogo do wstąpienia do armii – zachęca jedynie do przemyślanej decyzji i rozmowy z rodziną.

W wyniku działań wojennych liczba parafian spadła o połowę. Spadła również liczba osób uczestniczących we mszach – z około tysiąca osób do 500. 20 grudnia 2024 r. eksplozja rosyjskiej rakiety uszkodziła świątynię – zniszczone zostały witraże nad głównym wejściem i szyby w bocznych wieżach.

Kościół św. Mikołaja

Kościół św. Mikołaja w Kijowie to neogotycka świątynia z początku XX wieku. Po 1936 roku został zamknięty przez władze sowieckie. W 2021 roku pożar poważnie uszkodził budynek. W 2022 r. zapowiedziano jego przekazanie katolickiej parafii, ale do dziś się to nie stało. W styczniu 2025 r. sąd administracyjny orzekł, że kościół powinien wrócić do użytkowania przez wspólnotę katolicką.

Misjonarze Oblaci w Ukrainie

Misjonarze oblaci rozpoczęli posługiwanie w Ukrainie we wrześniu 1989 r. Od samego początku pracują wśród ubogich i z ludźmi, z którymi Kościół ma najmniejszy kontakt. Na terenie jednej z ich parafii znajduje się elektrownia atomowa w Czarnobylu. Od rozpoczęcia przez Rosję pełnoskalowej wojny w 2022 r. w sposób szczególny wspierają uchodźców wojennych, a także organizują pomoc potrzebującym. Obecnie około 30 oblatów pracuje w ośmiu placówkach w Ukrainie, jednej na Krymie i jednej w Rosji. Wśród nich jest dwóch biskupów pomocniczych: Radosław Zmitrowicz OMI (Kamieniec Podolski) oraz Jacek Pyl OMI (Symferopol). Przełożonym oblatów w Ukrainie jest o. Witalij Podolan OMI.  

misyjne.pl

fot. fot. ach. OMI