Komentarz do Ewangelii dnia

4 sierpnia 2025

4 sierpnia 2025

Tak długo jak Piotr patrzy na Jezusa, fale mu nie zagrażają. Gdy tylko odwraca od Niego wzrok – zaczyna tonąć.

Są takie chwile, kiedy jest trudno, kiedy mamy wrażenie, że życie nam się wali. Pierwsze, co trzeba wtedy robić, to tak jak apostołowie wytrwale wiosłować do brzegu – szukać ludzkich rozwiązań, by wyjść z niebezpieczeństwa. Ale nie mogę zapomnieć o jeszcze jednej rzeczy: by tak jak Piotr nie stracić sprzed oczu Jezusa. On JEST ze mną. I nigdy nie przestanie BYĆ. Tak długo jak patrzę na Niego, to, co najcenniejsze we mnie, jest bezpieczne. Z Nim mogę przetrwać największą nawet nawałnicę.

Może warto dziś o tych różnych swoich burzach porozmawiać z Jezusem?

Patryk Osadnik OMI

fot. Jakob Owens/unsplash