Święty Krzyż: Koncert kolęd w wykonaniu gwiazd polskiej estrady - retransmisja w telewizji publicznej w święta Bożego Narodzenia

Wśród wykonawców znaleźli się: zespół Pectus, Halina Mlynkova, Katarzyna Cerekwicka, Olga Szomańska, Izabela Zalewska, Szymon Chyc i zespół Pogórzanie. W murach świętokrzyskiej bazyliki zarejestrowano świąteczny koncert kolęd, który wyemitowany będzie na kanałach telewizji publicznej. Reżyserem przedsięwzięcia był Grzegorz Sadurski:

Jesteśmy na Świętym Krzyżu, w miejscu szczególnym nie tylko dla regionu, ale myślę, że dla całej Polski – podkreślił.

Koncert będzie można obejrzeć:

  • 24 grudnia, o godzinie, 1915 w TVP 3 Kielce
  • 25 grudnia, o godzinie, 2315 w TVP Polonia
  • 26 grudnia, o godzinie, 1025 w TVP 1
  • 27 grudnia, o godzinie, 1415 w TVP Polonia

Oprócz wspólnego śpiewu, odbiorcy będą mogli poznać najpiękniejsze zakątki ziemi świętokrzyskiej, m.in.: Sandomierz, Tokarnię, Jędrzejów, zamek  w Krzyżtoporze, czy Karczówkę.

Przede wszystkim jest to przekaz na święta z życzeniami pomyślności, a zwłaszcza zdrowia i błogosławieństwa Dzieciątka Jezus – komentuje Andrzej Bętkowski, Marszałek Województwa Świętokrzyskiego – Chcemy też wypromować to miejsce, czyli Święty Krzyż oraz województwo.

(pg/mt,kj,Radio Kielce)


Pakistan: Zmarł wielki orędownik pokoju - Wikariusz Apostolski w Quetta - oblat Maryi Niepokalanej

W wyniku zawału serca zmarł biskup Viktor Gnanapragasam OMI – orędownik pokoju w Pakistanie. Hierarcha miał 80 lat.

Ekscelencja biskup Victor Gnanapragasam (Rzymsko-katolicka Prefektura Apostolska Quetta) odszedł do Pana – podało biuro prasowe diecezji Islamabad-Rawalpindi – Prosimy Cię, byś w swojej hojności i miłosierdziu, nagrodził go. Niech jego dusza odpoczywa w pokoju wiecznym.

Bp Viktor Gnanapragasam OMI – Wikariusz Apostolski w Quetta w latach 2010-2020 (zdj. M. Swat OMI)

Urodził się na Sri Lance w listopadzie 1940 roku, pochodził z rodziny tamilskiej. W 1959 roku ukończył oblacki nowicjat w Kaluthara. Następnie odbył studia filozoficzno-teologiczne w scholastykacie w Kandy. W 1966 roku złożył oblację wieczystą i przyjął święcenia prezbiteratu. W 1973 roku wyjechał na misje do Pakistanu. Posługiwał jako duszpasterz parafialny w Gojra i Toba Tek Singh (diecezja Faisalabad), w międzyczasie odbył kurs pastoralny z zakresu duszpasterstwa młodzieży w Manili (Filipiny). Po powrocie objął parafię w Khanewal (diecezja Multan). W latach 1980-1982 sprawował funkcję Superiora Delegatury Misjonarzy Oblatów MN w Pakistanie. Następnie powrócił do duszpasterstwa w Gojra i Toba Tek Singh. Ukończył studia specjalistyczne z zakresu psychologii i duchowości w Instytucie św. Anzelma w Kent (Wielka Brytania), a następnie kształcił się w rzymskim Angelicum. Po powrocie do Pakistanu, po raz trzeci objął urząd proboszcza w Gojra, podejmując się jednocześnie posługi w domu formacyjnym Zgromadzenia w Karachi. W grudniu 2001 roku został powołany na stanowisko Prefekta Apostolskiego Quetta.

O. Viktor Gnanapragasam OMI w towarzystwie Nuncjusza Apostolskiego (zdj. M. Swat OMI)

29 kwietnia 2010 roku papież Benedykt XVI podniósł prefekturę w Quetta do rangi Wikariatu Apostolskiego i mianował ojca Gnanapragasama pierwszym Wikariuszem Apostolskim, przydzielając mu tytularną stolicę biskupią w Timida. Święceń episkopatu udzielił oblatowi Nuncjusz Apostolski w Pakistanie – abp Adolfo Tito Yllana. Uroczystość miała miejsce w katedrze św. Patryka w Karachi, 16 lipca 2010 roku.

Biskupa Victora Gnanapragasama zapamiętam jako człowieka życzliwego, radosnego, pełnego poczucia humoru – wspomina oblata o. Marek Swat OMI, były misjonarz w Pakistanie – To on poprosił o oblatów z Polski. Kiedy dowiedział się, że są ochotnicy, osobiście przybył najpierw do Obry, a później do mnie, do Lublińca.

Pakistan. Ojciec Marek Swat OMI wita się z bp. Viktorem Gnanapragasam’em OMI (zdj. prywatne)

Tam po raz pierwszy go spotkałem i po jego opowiadaniu o pracy oblatów w Pakistanie, zdecydowałem się tam pojechać. Krótko po naszym spotkaniu, został powołany na Prefekta Apostolskiego w Quetta. Miałem okazję później przez rok tam pracować i widywać się z ojcem Victorem. W 2010 roku, krótko przed moim powrotem do Polski, miałem okazję uczestniczyć w jego święceniach biskupich – wspomina ojciec Swat – Jestem wdzięczny Bogu za osobę ojca Victora, za jego trud i poświęcenie, wspaniały przykład misjonarskiego poświęcenia. Niech Bóg da mu radość wieczną.

Wikariat Apostolski w Quetta (Vicariatus Apostolicus Quettensis) obejmuje prowincję Balochistanu i region Kachhi w Pakistanie. Począwszy od lat 90-tych miejscowi katolicy prosili Stolicę Apostolską o ustanowienie tutaj osobnej diecezji. Decyzja o wydzieleniu jurysdykcji zapadła 9 listopada 2001. Na czele, najpierw prefektury, a potem wikariatu, stanął o. Victor Gnanapragasam OMI, którego Ojciec Święty podniósł do godności biskupiej. W 2008 roku obszar podzielono na sześć parafii dla blisko 30 tysięcy katolików. W wikariacie posługuje pięć zgromadzeń zakonnych sióstr oraz 10 prezbiterów – są to misjonarze oblaci i salezjanie.

Na terenie Wikariatu Apostolskiego funkcjonuje 19 placówek oświatowych oraz 14 instytucji socjalnych (sierocińce, domy samotnej matki, ośrodki dla ubogich rodzin, centra pomocy i szpitale). Przy głównym kościele wikariatu oblaci prowadzą innowacyjne projekty edukacyjne, m.in. klasy komputerowe w St. Eugene Computer Center.

(pg)


W Belgii znów można uczestniczyć we Mszy świętej. "Ludzie naprawdę są spragnieni Eucharystii" - mówią oblaci

Przywrócenie możliwości publicznego sprawowania kultu w świątyniach katolickich wywalczyły środowiska żydowskie. Wszelkie dotychczasowe petycje katolików były odrzucane przez władze państwowe. Istniejące ograniczenia pandemiczne nie pozwalały na celebracje uroczystości zaślubin w religii mojżeszowej, gdzie wymagana jest obecność 10 osób. Zażalenie wniesiono do Trybunału Stanu Belgii, argumentując, że nawet w czasie wojny katolicy mogli bez przeszkód sprawować Eucharystię. Sąd - na wniosek społeczności żydowskiej - nakazał władzom państwowym ponowne otworzenie miejsc kultu. W kościołach istnieje limit wiernych do 15 osób, nie licząc dzieci do 12 roku życia. Zapisy na uczestnictwo we Mszy świętej można dokonywać telefonicznie w Polskiej Misji Katolickiej... choć wczoraj zakonnikom zwyczajnie brakowało już sił, aby odbierać połączenia...

Dzisiaj jedna pani się popłakała, bo nie mogła się do nas dodzwonić - wyjaśnia o. Patryk Osadnik OMI, duszpasterz wspólnoty katolickiej w Brukseli - Ludzie naprawdę są spragnieni Eucharystii.

Eucharystia w kościele Notre Dame de la Chapelle w Brukseli (zdjęcie sprzed epidemii)

Sytuacja jest trudna. Wiele osób dzwoni i zapisuje się na Msze święte w kościele Notre Dame de la Chapelle. Dla wszystkich nie ma jednak miejsca. To rodzi dylematy duszpasterskie. Z tego też względu misjonarze oblaci z Brukseli będą sprawować więcej Mszy świętych, choć jest ich zaledwie czterech. W normalnych warunkach kościół Notre Dame de la Chapelle jest w stanie pomieścić ponad tysiąc wiernych. Misjonarze nie wiedzą jeszcze, jak będzie wyglądać sytuacja podczas zbliżających się świąt Bożego Narodzenia.

(pg)


Oblackie placówki w Polsce - Łeba [droncast]

Pierwszy kościół w Łebie pw. św. Mikołaja powstał w XIV wieku, dzisiaj nie istnieje – odszedł w meandry historii wraz ze starą Łebą. W nowym mieście, po czasach reformacji i wielowiekowym funkcjonowaniu wspólnoty ewangelickiej, pierwszą parafię katolicką założyli misjonarze oblaci w 1946 roku. Objęli przekazany przez ewangelików barkowy kościół z 1683 roku z osiemnastowieczną wieżą szachulcową. Na prośbę proboszcza, o. Mieczysława Cieślika OMI, światowej sławy niemiecki ekspresjonista i mieszkaniec Łeby – Max Pechstein – ufundował obraz Matki Bożej Gwiazdy Morza. Malowidło wykonane jest na prześcieradle, przy użyciu farb do malowania kutrów rybackich. W świątyni znajduje się ponadto replika trójmasztowej fregaty z 1890 roku, która pierwotnie zdobiła kościół św. Mikołaja. Oblacka parafia przejęła również kult patrona ludzi morza – biskupa Miry. Pięknym symbolem owej kontynuacji jest fakt, że do budowy obecnej świątyni użyto także materiałów z kościoła, zniszczonego przez sztormy w 1558 roku. O pobożności ku czci św. Mikołaja przypomina obraz w prezbiterium, a także coroczny odpust ku jego czci i towarzyszący mu „Festiwal Pomuchla” (dorsza). Od początku swojej obecności w Łebie, misjonarze oblaci organizują w okresie letnim tzw. wczasorekolekcje.

(pg)


Ma 23 lata. Jest oblatem. Jego wspólnotą jest oddział COVID-owy [świadectwo]

Oskar Sosna, lat 23, Misjonarz Oblat Maryi Niepokalanej, kleryk Wyższego Seminarium Duchownego w Obrze. Obecnie na stażu pastoralnym we wspólnocie zakonnej w Gorzowie Wielkopolskim. Od października mieszka i pracuje w szpitalu COVID-owym.

„[Pogięło] cię?! Księdzem chcesz zostać?!”

 

Szpital Kardiologiczno-Pulmonologiczny w Torzymiu (województwo lubuskie) został przekształcony na placówkę COVID-ową II stopnia, czyli oddział zakaźny. Dysponuje blisko setką miejsc. Na prośbę kapelana szpitalnego od października br. posługę w szpitalu rozpoczął kleryk Oskar Sosna OMI. Mieszka w budynkach starej administracji. Zabudowania to stare koszary niemieckie. Codziennie dochodzi do pracy jako opiekun medyczny. W czasie epidemii w szpitalu nie ma kapelana, jest zakonnik.

Chorzy, choć zostali zostawieni bez sakramentów, mają poczucie, że blisko nich jest zakonnik, który się nimi opiekuje i za nich modli – wyjaśnia oblat – Prawie codziennie dochodzę do szpitala w lesie i pracuję jako opiekun medyczny. Od 10 do kilkunastu godzin. W większości biorę dniówki, bo wtedy mogę więcej pomóc.

Przed dyżurem

W szpitalu spotyka się z różnymi reakcjami. Docenia wtedy doświadczenie posługi na polach Woodstocku w ramach Przystanku Jezus. To nauczyło go słuchać i reagować na skrajne opinie.

Spotykam się z bardzo odmiennymi podejściami do życia i do Kościoła. Są pracownicy bardzo pobożni, którzy wspólnie modlą się przed dyżurem, posługują z natchnienia Ducha Świętego i proszą mnie o modlitwę, kiedy idę na Eucharystię. Są i tacy, którzy okazują wielkie zdziwienie, kiedy słyszą, kim jestem i że zarobki nie są dla mnie istotne. W ogóle źle pojmują takie sprawy, jak ubóstwo czy czystość. Zdarzało mi się popaść w chwilowe przygnębienie, kiedy słyszałem z ich ust tak wiele złych przykładów księży i zakonników, a brak tych pozytywnych. Oczywiście w ciemności jest tyle światła! – wyznaje zakonnik.

Swoją obecnością tłumaczy, na czym polega prostota życia oblackiego i jego wspólnotowy wymiar.

Po pierwsze świadectwo, później słowo – podkreśla – Niezmiernie cieszę się, że mogę tutaj być Jezusowym apostołem. Tak paradoksalnie największą wypowiedzianą pochwałą pozostanie dla mnie pytanie: „Po[…] cię?! Księdzem chcesz zostać?!”

W pracy nie nosi habitu. Na Msze święte do pobliskiego kościoła również stara się chodzić zwyczajnie, bez oznak stanu zakonnego. Powodowane jest to troską o tych, którzy również przychodzą do świątyni. Nie chce budzić sensacji, ani powodować strachu wśród uczestników liturgii.

Szpital zakaźny w Torzymiu

Procedury są takie, że jak my zamkniemy dwa czarne worki z naklejkami covid to już nikt ich nie otworzy.
Dlatego tak ważne jest godne pożegnanie.

Do zadań opiekuna należy pomoc w codziennych czynnościach, z którymi chorzy nie są w stanie sobie poradzić. W placówce przebywają głównie osoby w podeszłym wieku, przywiezione tutaj z DPS-ów, ZOL-ów oraz innych szpitali, w tym oddziałów psychiatrycznych. Praca jest wymagająca.

Niektórym zmieniamy pampersy, myjemy, zmieniamy posłania łóżek, ustawiamy do jedzenia, do snu, karmimy, podajemy leki, wymieniamy butle z tlenem, prowadzimy na wózku do toalety i rozmawiamy – tłumaczy kleryk Oskar.

Zakonnik zdążył zasłynąć wśród pensjonariuszy, jako utalentowany golibroda. Nie zawsze jednak pomoc chorym jest satysfakcjonująca. Zdarzają się pacjenci, którzy okazują swoją irytację i niezadowolenie. Najgorsze są jednak zgony… Ze względu na to, że przeszło 90% personelu stanowią kobiety, zakonnik wzywany jest, gdy trzeba przenieść zwłoki.

Na dyżurze obowiązuje specjalna odzież ochronna

Pożegnałem z tego świata kilkanaście osób. Jestem za każde to pożegnanie wdzięczny Bogu, bo w takich sytuacjach mogłem się nad zmarłym/ą pomodlić, zamknąć oczy, skrzyżować ręce i zrobić znak krzyża na czole. Procedury są takie, że jak my zamkniemy dwa czarne worki z naklejkami COVID, to już nikt ich nie otworzy. Dlatego tak ważne jest godne pożegnanie. Niech spoczywają w pokoju!

Obcowanie z cierpieniem drugiego człowieka uszlachetnia mnie samego

Wnikliwym okiem obserwuje pracę personelu medycznego. Podziwia pracę i zaangażowanie, tym bardziej, że wielu spośród nich było zmuszonych do przekwalifikowania się. Podkreśla, że łatwiej jest podjąć się tak wyczerpującej pracy wtedy, kiedy wybiera się ją dobrowolnie, z wewnętrzną intencją i poczuciem misji. Niemniej jednak wskazuje, że to, co widzi w Torzymiu, jest dla niego niezwykle budujące – swoje koleżanki z pracy określa: „To takie dzisiejsze Cyreneuszki”, przywołując ewangeliczną postać Szymona, który pomógł dźwigać Krzyż Chrystusowi.

Posługa opiekuna pokazuje mi, jakie są moje ludzkie granice i jak łaska Boża wspomaga w posłudze ubogim. Łagodnie mówiąc, nie każdy pacjent jest wdzięczny za pomoc. Są też i tacy, którzy nie chcą wyjeżdżać z Torzymia. (…) To obcowanie z cierpieniem drugiego człowieka uszlachetnia mnie samego. Pokazuje to, co najistotniejsze: życie, wiara i rodzina.

Kleryk Oskar Sosna OMI – (ur. 1997 r.) pochodzi z Bierunia Starego. Wstąpił do Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, pierwsze śluby zakonne złożył 8 września 2017 roku. W trakcie studiów filozoficzno-teologicznych w Wyższym Seminarium Duchownym w Obrze, odbywa roczny staż pastoralny we wspólnocie zakonnej w Gorzowie Wielkopolskim.

Warto zaznaczyć, że podczas posługi w torzymskim szpitalu, obowiązki kleryka Oskara przejął m.in. przełożony wspólnoty oblackiej w Gorzowie, który wyraża dumę z postawy młodego zakonnika.

o. Piotr Osowski OMI podczas pracy w parku

Od początku pandemii posługę w różnych jednostkach opieki medycznej pełniło kilkunastu misjonarzy oblatów. Część z nich nadal posługuje wśród chorych na COVID-19.

(pg)


Madagaskar: Polska szkoła wybudowała szkołę na misjach

W miejscowości Ankabatomena powstała nowa szkoła katolicka, dom nauczyciela i studnia. Budynek będzie również pełnił funkcję kościoła dla lokalnej wspólnoty wierzących. Inwestycja była możliwa do zrealizowania dzięki zaangażowaniu społeczności Katolickiej Szkoły Podstawowej im. św. Ojca Pio w Zamościu. Przeprowadzona zbiórka przerosła oczekiwania organizatorów – w budowę szkoły zaangażowały się firmy oraz darczyńcy indywidualni.

Kochani! Pozdrawiam z Ambato, gdzie dziś wielki dzień! Ks. Mariusz z Zamościa ze swoim proboszczem, ks. Markiem, swoimi uczniami ze szkoły katolickiej ojca Pio i całą rzeszą przyjaciół, pomógł nam wybudować szkołę-kościół, dom nauczyciela i studnię! Dziś była inauguracja szkoły, pierwsza Msza św. w tej pogańskiej szkole i wspólne jedzenie! Było prawie 400 osób! Oczywiście komplet przyszedł na obiad, bo misja go fundowała! Piękne dzięki Panu Bogu i ludziom dobrej woli! – napisał o. Marek Ochlak OMI, misjonarz na Madagaskarze.

„Misja – Afryka”, koordynowana przez ks. Mariusza Skakuja – dyrektora szkoły – to seria akcji dobroczynnych, wspierających ludność Afryki. Pomocą wspiera wiele miejsc, które wymagają wsparcia edukacyjnego.

Zróbmy wszystko, aby na świecie nie było miejsc, gdzie dzieci mają utrudniony dostęp do nauki. Wszystko w naszych rękach! – piszą organizatorzy zbiórki.

Analfabetyzm na Madagaskarze sięga 31%. Ojciec Marek Ochlak OMI wraz ze wspólnotą misjonarzy oblatów na wyspie, od lat wspierają powstawanie nowych miejsc, w których dostęp do edukacji jest powszechny.

(pg/zdj. M. Ochlak OMI)


Oblaci na całym świecie dziękowali za Zgromadzenie i ponawiali akt ofiarowania Niepokalanej [galeria]

Przecież to paszport do Nieba! Przyznajcie, że oddać się Jej w specjalny sposób i nosić Jej imię to zaszczyt dla nas i pociecha. Oblaci Maryi Niepokalanej! Ta nazwa raduje serce i ucho!

– komentował w zachwycie nazwę Zgromadzenia św. Eugeniusz. Dzięki decyzji Watykanu Misjonarze Prowansji znani są dzisiaj jako Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej.

Na całym świecie wspólnoty oblackie gromadziły się na Eucharystii, aby dziękować Bogu za dar patronki oraz odnowić akt ofiarowania Niepokalanej.

Dom macierzysty w Aix-en-Provence

Wspólnota oblacka z domu macierzystego Zgromadzenia celebrowała uroczystość Niepokalanego Poczęcia w kościele Misji przy cours Mirabeau. Eucharystii przewodniczył superior komunitetu o. Henryk Asodo OMI, pochodzący z Indonezji. W kazaniu nawiązał do sceny Zwiastowania, w której zawarta jest treść dogmatu o Niepokalanym Poczęciu. Komentując słowa anioła, stwierdził: „Choć wydaje się to nieprawdopodobne, to jest to prawdziwe”. Podzielił się również osobistą refleksją, ponieważ w przeddzień uroczystości patronalnej, w 2003 roku otrzymał święcenia prezbiteratu.

Dom generalny w Rzymie

Mszy świętej komunitetowej przewodniczył o. Korneliusz Ngoka OMI – Asystent Generalny ds. Formacji. W kaplicy domowej znajduje się figura Niepokalanej, która 15 sierpnia 1822 roku miała uśmiechnąć się do Założyciela, który modlił się przed nią w Aix-en-Provence. W 1903 roku misjonarze przewieźli ją do Rzymu. Po Eucharystii miało miejsce spotkanie wspólnotowe.

Wyższe Seminarium Duchowne w Obrze

Wspólnota scholastykatu świętowała razem z siostrami służebniczkami, które również obchodzą dziś święto patronalne swojej rodziny zakonnej. Eucharystii przewodniczył i słowo Boże wygłosił superior – o. Sebastian Łuszczki OMI.

Lubliniec

Oblaci z Lublińca celebrowali uroczystość Niepokalanego Poczęcia w dwóch odsłonach. Zakonnicy z infirmerii przeżywali Eucharystię w swojej kaplicy, natomiast wspólnota duszpasterzy, misjonarzy ludowych i kapelanów zgromadziła się na Mszy świętej w świątyni parafialnej. Modlitwie przewodniczył superior lublinieckiego komunitetu – o. Lucjan Osiecki OMI. Podczas Mszy świętej swoje zawierzenie Niepokalanej, obok oblatów, odnowiły róże różańcowe.

Kokotek

Wspólnota oblacka z Kokotka zgromadziła się na Mszy świętej w kościele parafialnym. Modlitwie przewodniczył superior domu zakonnego – o. Mieczysław Hałaszko OMI. Miłym gościem celebracji był o. Stanisław Kazek OMI, misjonarz z Madagaskaru.

Opole

Liturgii przewodniczył o. Sławomir Dworek OMI – Wikariusz Prowincjalny i superior lokalnej wspólnoty zakonnej. Po Mszy świętej parafianie złożyli oblatom życzenia z okazji święta patronalnego.

Delegatura na Ukrainie i w Rosji - Gniewań

Delegatura na Madagaskarze - Fianarantsoa.

(pg)


Zahutyń: Proboszcz ogłosił challenge na Niepokalaną. Parafianie szybko podjęli wyzwanie [wideo]

Proboszcz parafii w Zahutyniu, o. Tomasz Woźny OMI, zaprosił parafian do mini challengu z okazji uroczystości Niepokalanego Poczęcia NMP. Przy okazji złożył życzenia misjonarzom oblatom z okazji święta patronalnego oraz wszystkim świeckim, którzy żyją oblackim charyzmatem:

(pg)


Ogłoszenie dogmatu o Niepokalanym Poczęciu. Uwieczniono twarz św. Eugeniusza

Z okazji ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu w Watykanie powstała specjalna sala, poświęcona temu wydarzeniu. Stworzenie fresków powierzono włoskiemu malarzowi. Francesco Podesti rozpoczął prace w 1855 roku i kontynuował swoje dzieło przez 11 lat. Obecnie pomieszczenie stanowi część Muzeum Watykańskiego.

Wśród biskupów, obecnych na ogłoszeniu dogmatu, ukazał również twarz Eugeniusza de Mazenoda (pierwszy z lewej na poniższym zdjęciu)

Biskup Marsylii był gorącym zwolennikiem proklamacji dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny.

Zobacz:[Jak św. Eugeniusz przeżywał ogłoszenie dogmatu o Niepokalanym Poczęciu?]

(pg)