1 września – TO NIE DLA OJCA, TO DLA KOŚCIOŁA

This is a custom heading element.

1 września 2015

1 września – TO NIE DLA OJCA, TO DLA KOŚCIOŁA

Ojciec Courtes był kapelanem w szkole w Aix. W związku z antyreligijnymi ustawami rządu doszło do tego, że został pominięty przy rocznej ceremonii wręczania nagród. Eugeniusz odpisał:

…Jeżeli w przyszłym roku posiedzeniu będzie musiał przewodni­czyć ten sam człowiek, będziesz miał wystarczający powód, aby powstrzy­mać się od nudy uczestniczenia w nim. Mam nadzieję, że publiczne obu­rzenie odda sprawiedliwość tej zniewadze, która sprawiła, że z litości podniosłem ręce.

List do Hipolita Courtesa, 26.08.1828, w: EO I, t. VII nr 312.

Faktem oczywistym jest, że Eugeniusz nie oczekiwał wyróżnień dla oblatów ani dla siebie. Wobec narastającej atmosfery wrogości do Kościoła Eugeniusz chciał, aby doceniono odpowiedzialność i rolę kapelana a nie jego osobę. Courtes zapomniał o tym, co reprezentował – religijny aspekt szkoły. Dlatego Eugeniusz wspomina, że publiczne oburzenie odda sprawiedliwość tej sprawie.

Yvon Beaudoin w przypisie zanotował: Ojciec Courtes był kapelanem w liceum w Aix. Mógł się żalić, że podczas procedowania o przydział nagród pominięto go. Założyciel pisząc kilka zdań, pociesza go. Ojciec Rey (I, 452) przepisując ten list zmienia inny fragment, w którym mowa o ojcu Suzanne, który przez Fortunata de Mazenoda został mianowany kanonikiem. Rey napisał, że Założyciel z uznaniem przyjął tę nominację pod warunkiem, że nic nie ulegnie zmianie ani w ubiorze ani w zwyczajach życia i że na pierwszy znak superiora, bez mrugnięcia okiem, zrzeknie się tego, na co jedynie z posłuszeństwa wyraziło się zgodę, i ze względu na znaczenie sprawy dla wspólnego dobra. Każde wyróżnienie Oblatów powinno być postrzegane jako wkład dla dobra Kościoła a nie poszczególnej osoby.

Kiedy zostaniecie prezydentem, pojawią się wszystkie te sprawy jak honory, 21 salw honorowych i wszystkie te sprawy. Powinniście pamiętać, że to nie dla was, to dla urzędu prezydenta. Harry S Truman