21 października 2019

This is a custom heading element.

21 października 2019

NIE MOGĘ WZIĄĆ NA SIEBIE ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA LOS DANEGO CZŁOWIEKA, UCZYNIĆ GO SZCZĘŚLIWYM LUB NIESZCZĘŚLIWYM.

 

Dwa tygodnie później Eugeniusz sprzeciwia się pomysłowi wydalenia służącego, bowiem to było powodem jego zmartwień i sprawiało, że był nieszczęśliwy.

Właściwie nie potrzebuję ani tego człowieka, ani nikogo innego do posługi. Nie mogę wziąć na siebie odpowiedzialności za los oddanego mi człowieka, uczynić go szczęśliwym lub nieszczęśliwym czy zgodzić się na pogrążenie go w nieszczęściu. Gdyby chodziło o kogoś innego w podob­nej sytuacji, mówiłbym to samo, ponieważ miałbym takie same obawy. Tak Bóg mnie stworzył. Podkreślam – to Bóg takim mnie uformował – gdyby tak przyjrzeć się całemu mojemu życiu, znaleziono by w nim wiele przejawów mających ścisły związek z moimi obecnymi odczuciami. W wieku zaledwie dziewięciu lat, na wieść o śmierci córeczki mojej niani, o mało nie umarłem, wiedząc, jak ogromnie cierpi nieszczęśliwa matka. Uwaga: nie mieszkaliśmy już wtedy razem – ja byłem w Turynie, one w Aix. Powtarzam raz jeszcze: niech ten człowiek będzie szczęśliwy, ja ustępuję bez problemów.

 List do Henryka Tempiera, 17.10.1835, w: EO I, t. VIII, nr 550.

 

Trzy lata później powróci do tego rozwiązania i w styczniu zwolni 1839 roku zwolni służącego. W swoim dzienniku napisał:

Mój służący Pascal Testamire odchodzi ze służby. Tym razem pozwoliłem, żeby go odprawić, chociaż było mi go żal. Zbytnio cierpliwość moja była od trzech lat wystawiana na próbę przez jego nikczemny charakter, który szokował wszystkich.

Dziennik, 19.01.1839, w: EO I, t. XX, s. 29.