Nowe wiersze ojca Andrzeja Madeja OMI z Turkmenistanu
This is a custom heading element.
Polski oblat ćwierć wieku obecny w Turkmenistanie, przełożony Misji „sui iuris” na obszarze, gdzie jest obecnych zaledwie dwóch prezbiterów Kościoła katolickiego… Pełen nadziei, baczny obserwator życia, który potrafi ująć jego najważniejsze aspekty w formie poetyckiej. Autor wielu publikacji. Ojciec Andrzej Madej OMI dzieli się swoimi najnowszymi utworami.
SKRYCIE
Przebrani w maskach bezimienni
czekają na zmrok osłonę nocy
bojąc się spojrzeć prosto w oczy
nazwać imieniem własnym sprawy
knują przeciwko ludziom niecnie
by nikt im nie mógł nic powiedzieć
by nikt im nie mógł nic zarzucić
przez cały czas gotowi kłamać
swe czyste ręce pokazywać
myślą że nikt nie będzie w stanie
wrogich zamiarów przejrzeć
odsłonić zło które skrywają
w swe sidła wpadną wyjdzie na jaw
nawet się sami nie spostrzegą
kurtyna nocy spadnie nagle
Zobacz: [A. Madej OMI – Turkmenistan: Najradośniejsza ze wszystkich nowin…]
KOGUTY
Czyżby za mało jeszcze światła
upadło na nas w biały dzień
na drogę którą los rysuje
każdemu z nas życzliwie
w przebłyskach w błyskawicach
ileż to razy przyszło upaść
a ileż nocy co straszyły
pierzchło sprzed oczu wędrujących
koguty kończą swoje hymny
zorza już lśni na naszych licach
ciemność już więcej nie powróci
skoro godzina dnia wybiła
Madagaskar: Prowincjał w Tamatave
24 listopada 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
24 listopada 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
23 listopada 2024
Oblaci: z pasji do muzyki
22 listopada 2024
Z listów św. Eugeniusza
22 listopada 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
22 listopada 2024
Olimpiada Znajomości Afryki: szansa na poznanie kontynentu
21 listopada 2024