„Jezioro Boga” – na odpust przybywają dziesiątki tysięcy rdzennych mieszkańców Kanady

W 1991 roku padły tu słowa przeprosin za udział kanadyjskich oblatów w rządowym systemie szkół rezydencjalnych. Teraz przyjedzie tutaj Ojciec Święty.

16 lipca 2022

Każdego roku nad Jezioro św. Anny przybywa około 40 000 pielgrzymów. Są to rdzenni mieszkańcy Kanady. W sanktuarium św. Anny posługują misjonarze oblaci.

Kościół w Saint Anne du Lac (zdj. s. służebniczki)

Wakamne

Mieszkający na zachodnim wybrzeżu jeziora naród Siouxów nadał miejscu nazwę Wakamne – „Jezioro Boga”. Zgodnie z historią przekazywaną z pokolenia na pokolenie Siouxowie przybyli tutaj z południa. Prowadziła ich wizja wodza Nakota. Mieszkali tutaj na długo przed przybyciem europejskich osadników i handlarzy futrami. Okolica jest bogata w zasoby naturalne, dlatego w początkach handlu z białym człowiekiem zaopatrywała m.in. fort Edmonton.

Naród Kri nazywał akwen „Jeziorem Ducha”. Nazwa „Jezioro św. Anny” upowszechniła się wraz z założeniem misji katolickiej. W 1841 r. miejscowy Metys imieniem Piché poprosił biskupa Provenchera z odległej diecezji św. Bonifacego o księdza, aby zamieszkał wśród nich. Kapłanów brakowało. Biskup Provencher miał tylko czterech księży do posługi na terytorium rozciągającym się od Ontario po Góry Skaliste.

Miejscowość i jezioro (zdj. urząd miasta)

Jezioro św. Anny

W 1842 roku został posłany tutaj ks. Jean-Baptiste Thibault. Pokonał ponad 1000 km przez Ziemię Ruperta i Terytoria Północno-Zachodnie, docierając do podnóża Gór Skalistych. W 1844 roku zakłada misję Jezioro św. Anny w Prowincji Alberta. W 1855 roku przybyli tutaj Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej. Pierwszą wspólnotę stanowili o. Albert Lacombe OMI i o. René Rémas OMI.

Szczególnie ojciec Remas cieszył się opinią wielkiej świętości. Pewnego razu, gdy mężczyźni łowili ryby na jeziorze i nagle zerwała się gwałtowna burza, żony w obawie o ich życie pobiegły po ojca Remasa. Kapłan udał się na brzeg i rozkazał burzy oraz wściekłemu jezioru uspokoić się. Pokropił ją wodą święconą i natychmiast wszystko znieruchomiało.

Pielgrzymka Pierwszych Narodów

W 1889 roku o. Jean-Marie Lestanc OMI zorganizował pierwszą pielgrzymkę. To owoc szczególnej łaski, jakiej doświadczył misjonarz podczas podróży do Francji. W sanktuarium Sainte-Anne d’Auray miała ukazać mu się św. Anna z pytaniem:

Dlaczego chcesz zamknąć moją misję?

Na pierwszą pielgrzymkę przybyło 30 białych z Saint Albert oraz 40 zamieszkałych nad jeziorem Indian. Intencją było dalsze trwanie misji i prośba o upragniony deszcz podczas przedłużającej się suszy. O jej ustanie bezskutecznie zabiegali szamani różnych okolicznych ludów. Nagle po zakończeniu pielgrzymki spadł deszcz, pojawiły się też pierwsze doniesienia o uzdrowieniach.

Od lat 60-tych XX wieku udział białych mieszkańców Kanady sukcesywnie malał, wzrastała natomiast obecność Pierwszych Narodów. Dzisiaj pielgrzymuje tutaj około 40 000 ludzi z różnych narodów i grup etnicznych.

Indianie mają ogromne nabożeństwo do św. Anny. Wielu wychowywały właśnie babcie, przyprowadzając na pielgrzymki nad Jezioro św. Anny.

Jedna z pierwszych pielgrzymek (zdj. Archiwa Państwowe kanadyjskiej Prowincji Alberta)

W. Nazaruk OMI: “Chcemy tylko, żebyś nas pokochał”. Świadectwo pracy misyjnej wśród Indian w Kanadzie Północnej

Miejsce cudów

To jest niewątpliwie miejsce święte i owoce tych pielgrzymek, zarówno duchowe i jak fizyczne, są niezwykłe. Te duchowe zwykle poznajemy w konfesjonale, te fizyczne nie są rejestrowane, bo Indianie są ludźmi bardzo ceniącymi prywatność. Nie wyobrażam sobie Indianina uleczonego z jakiejś choroby i przechodzącego cykl badań wymaganych dla uznania tego uleczenia za cud. Ale uleczenia są, najlepszy dowód to te kule wiszące na ścianie sanktuarium – mówi o. Les Kwiatkowski OMI z oblackiej Prowincji Lacombe.

Niemniej jednak w Codex Historicus sanktuarium zapisano niektóre doznane łaski.

(zdj. s. służebniczki)

Po Mszy świętej zebrani na pielgrzymce wchodzą do jeziora. Jedni po kostki, inni głębiej. Do wody wchodzi też procesja, na której czele niesiony jest charakterystyczny krzyż z Chrystusem o rysach twarzy lokalnej ludności. Za nim wchodzą kapłani, stojąc w wodzie. Pielgrzymi podchodzą procesyjnie, aby ucałować stopy Chrystusa, a następnie udzielane jest indywidualne błogosławieństwo przez kapłanów. Ceremonia trwa kilka godzin.

(zdj. s. służebniczki)

Miejsce pojednania

W 1991 roku podczas dorocznej pielgrzymki Pierwszych Narodów nad Jezioro św. Anny kanadyjscy oblaci wyrazili głęboki żal i przeprosili za udział w rządowym systemie szkół rezydencjalnych. Nadal pracują wśród ludności lokalnej na rzecz uzdrowienia i pojednania. Teraz nad Jezioro św. Anny przyjeżdża Ojciec Święty.

(pg)