Kanada: Papież w oblackim sanktuarium św. Anny

Do Jeziora świętej Anny każdego roku przybywa kilkadziesiąt tysięcy pielgrzymów z Pierwszych Ludów Kanady.

27 lipca 2022

Podczas Liturgii Słowa w ramach pielgrzymki do Jeziora Lac Ste. Anne, Ojciec Święty zaprosił przybyłych do wspólnego powierzenia się Jezusowi i oddania mu ran rdzennych mieszkańców Kanady.

Przedstawiamy Ci nieuśmierzony ból wielu rodzin, dziadków i dzieci. Pomóż nam uleczyć nasze rany. Wiemy, że wymaga to trudu i konkretnych działań z naszej strony; ale wiemy też, że nie możemy uczynić tego sami – powiedział Franciszek.

Ojciec Święty w oblackim sanktuarium św. Anny (zdj. H Paucar OMI)

Jak zaznaczył, podobnie jak pielgrzymi gromadzą się nad tym jeziorem, by dotrzeć do źródeł wiary, tak i Jezus wiele czasu swojej działalności spędził w pobliżu Jeziora Galilejskiego. Było ono miejscem, gdzie spotykali się ludzie najróżniejszych stanów i zawodów, religii, tradycji i kultur. Do takiej różnorodności przychodzi Jezus ze swoim Orędziem.

“Jezioro Boga” – na odpust przybywają dziesiątki tysięcy rdzennych mieszkańców Kanady

Bóg głosi rewolucję w tyglu różnorodności

„Właśnie tam Jezus głosił Królestwo Boże: nie wybranym osobom religijnym, ale różnym ludom, które napływały z wielu miejsc, tak jak dzisiaj; wszystkim i w takiej scenerii przyrodniczej, jak ta. Bóg wybrał ten wielowymiarowy i różnorodny kontekst, aby ogłosić światu coś rewolucyjnego: „nadstawcie drugi policzek, miłujcie waszych nieprzyjaciół, żyjcie jak bracia, aby być dziećmi Boga, Ojca, który sprawia, że słońce świeci nad dobrymi i nad złymi, i zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych” (por. Mt 5,38-48). W ten sposób właśnie to jezioro – ten „tygiel różnorodności” – stało się miejscem bezprecedensowego głoszenia braterstwa; rewolucji bez martwych i rannych, rewolucji miłości. I tu, na brzegach tego jeziora, dźwięk bębnów, który przekracza wieki i łączy różne narody, przenosi nas w tamte czasy. Przypomina nam, że braterstwo jest prawdziwe, jeśli łączy tych, którzy są od siebie daleko, że orędzie jedności, które Niebo zsyła na ziemię, nie lęka się różnic i zaprasza nas do komunii, do wyruszenia razem, ponieważ wszyscy jesteśmy pielgrzymami w drodze.“

(zdj. Twitter @Cindy_Wooden Rome Bureau Chief, Catholic News Service)

Wody, które wypływają ze świątyni, jak opisuje prorok Ezechiel, dają życie ludowi Bożemu. Dawanie życia, także życia wiary, możliwe jest dzięki kobietom, którym należy się wdzięczność i szacunek. Osoby starsze są skarbem, który należy strzec.

Wiara rzadko rodzi się w trakcie samotnego czytania książki w salonie, ale rozprzestrzenia się w rodzinnej atmosferze, przekazywana jest w języku matek, przy słodkim śpiewie gwarowym babć – powiedział Franciszek.

Drugą właściwością wody jest zdolność uzdrawiania. Nad wodami, podobnie jak kiedyś nad Jeziorem Galilejskim, mogą się zebrać wszyscy, którzy chcą powierzyć Jezusowi swoje troski, do czego On sam wielokrotnie zaprasza.

Franciszek: “W imię Jezusa, niech w Kościele nie powtórzy się takie postępowanie”

Przychodzimy do Jezusa z traumami, jakich doznali nasi bracia

Bracia, siostry, wszyscy potrzebujemy Jezusowego uzdrowienia, lekarza dusz i ciał. Panie, tak jak zebrani nad brzegiem Jeziora Galilejskiego nie bali się wykrzykiwać Tobie swoich potrzeb, tak i my przychodzimy tego wieczora do Ciebie z naszym cierpieniem wewnętrznym. Przynosimy Ci nasze oschłości i znoje, traumy spowodowane przemocą, jakiej doznali nasi bracia i siostry z rdzennych ludów. W tym błogosławionym miejscu, gdzie panuje harmonia i pokój, przedstawiamy Ci dysharmonie naszych historii, straszliwe skutki kolonizacji, nieuśmierzony ból wielu rodzin, dziadków i dzieci. Pomóż nam uleczyć nasze rany. Wiemy, że wymaga to trudu, troski i konkretnych działań z naszej strony; ale wiemy też, że nie możemy tego uczynić sami. Powierzamy się Tobie i wstawiennictwu Twojej Matki i Twojej babci.

Sanktuarium św. Anny w Lac Ste. Anne w prowincji Alberta (zdj. H. Paucar OMI)

Jezioro św. Anny to największe miejsce pielgrzymkowe Pierwszych Ludów na kontynencie amerykańskim. To właśnie tutaj w 1991 roku kanadyjscy Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej przeprosili za swój udział w rządowym systemie szkół rezydencjalnych. Zakonnicy przybyli tutaj w 1855 roku. W 1889 roku o. Jean-Marie Lestanc OMI zorganizował pierwszą pielgrzymkę nad Jezioro św. Anny. Oblaci do dziś posługują w tym świętym miejscu. Rok rocznie, z okazji wspomnienia św. Anny, przybywa tutaj około 40 000 przedstawicieli Pierwszych Ludów Kanady.


System szkół rezydencjalnych w Kanadzie został stworzony przez rząd Kanady, prowadzenie placówek powierzono w dużej mierze wspólnotom wyznaniowym: katolickim i protestanckim. Podstawą ideologiczną ich funkcjonowania był ówczesny pogląd kolonialny asymilacji ludów rodzimych do świata białego człowieka. Na mocy rozporządzenia rządu Kanady dzieci siłą odbierano rodzicom i umieszczano w szkołach, w których często panowały złe warunki sanitarne i żywieniowe. Wsparcie finansowe rządu dla placówek było niewystarczające, co odbijało się na warunkach życia. Duży problem stanowiły też choroby i epidemie, szczególnie te, na które ludność rdzenna Kanady nie była uodporniona. W szkołach występowały przypadki przemocy wobec uczniów. Przy szkołach rezydencjalnych funkcjonowały również cmentarze, wiele z nich uległo zatarciu po zamknięciu placówek i braku troski o miejsce pochówku. W 1991 roku podczas pielgrzymki Pierwszych Ludów nad Jezioro św. Anny kanadyjscy oblaci przeprosili za udział w systemie szkół rezydencjalnych. Nadal pracują wśród rdzennej ludności na terenie całej Kanady, działając na rzecz sprawiedliwości i pojednania.

(vaticannews/pg)