Niemcy: Dzieci w niezwykłej akcji dla Ukrainy
Pomoc trafiła do oblackiej wspólnoty w Obuchowie.
Święto Ofiarowania NMP (zwane często Matki Bożej Gromnicznej) jest w Niemczech powiązane z wieloma zwyczajami. Ludzie przynoszą wtedy do kościołów własne świece do poświęcenia lub składają ofiarę za gromnice wykładane przez radę parafialną przed ołtarzem.
Dzieci pierwszokomunijne prezentują dumnie swoje własne udekorowane świece, które zostają uroczyście umocowane na specjalnych stojakach. W innych częściach Europy Zachodniej 2. lutego piecze się naleśniki, które są tak nierozerwalnie związane z tym świętem jak u nas pączki z Tłustym Czwartkiem.
Apel Superiora Delegatury na Ukrainie
Parafia Rot am See jest typową parafią w diasporze we Frankonii. Obejmuje duży obszar (jej średnica to 45 km) z niewielką ilością katolików. Wierni muszą niejednokrotnie pokonywać wiele kilometrów, żeby dojechać na Mszę św. czy nabożeństwo Słowa Bożego. Mimo tego parafia ma solidną grupę ministrancką, która świadomie chce poza służbą ołtarza angażować się w służbę pomocy potrzebującym. I tak opiekunka ministrantów Waltraud Schneider wskazała podczas kazania na nabożeństwie dla dzieci pierwszokomunijnych, że jako chrześcijanie jesteśmy powołani do niesienia światła dla świata. I ta prawda nie ma tylko znaczenia symbolicznego. Klasztor oblacki w Obuchowie przez wiele miesięcy wypiekał dla bezdomnych chleb, który był potem rozdawany za darmo przed dworcem kolejowym w Kijowie. Od czasu rosyjskich ataków rakietowych na elektrownie ukraińskie zakonnicy i ludzie chroniący się w klasztorze muszą często siedzieć po ciemku. O pieczeniu chleba nie ma nawet mowy, bo agregatory prądotwórcze zużywają dużo oleje napędowego, który jest bardzo drogi. I tak wszyscy wierni w kościele zostali po nabożeństwie zaproszeni do domu parafialnego, gdzie ministranci przygotowali małe przyjęcie z kanapkami, ciastem, kawą i herbatą. Po poczęstunku można było złożyć ofiarę na paliwo do agregatów dla klasztoru w Obuchowie.
Ukraina dziękuje Polsce [WIDEO]
Ukraina: Na oblackiej Wigilii około 40 uchodźców wojennych
W ten sposób zebrano 336 euro, które bezpośrednio przekazano oblatom. Wszyscy mają świadomość, że jest to tylko kropla w morzu potrzeb, ale za tę kroplę można upiec dodatkowo kilka bochenków chleba więcej. I nie chodzi tu o samą sumę, którą się udało zebrać. Dużo więcej chodzi o nastawienie tych dzieci, które się z ogromnym entuzjazmem zaangażowały w akcję „Światło i chleb dla Kijowa“. Jeden z nich opowiadał potem z przejęciem:
Pewna pani dała mi napiwek 5 euro, ale ja i wrzuciłem je do puszki z pieniędzmi.
Ja oddałem moje kieszonkowe. Ludzie w Ukrainie potrzebują go bardziej jak ja! – powiedział inny.
(Konrad Schneider/misyjne.pl)
Życzenia ojca Prowincjała na Boże Narodzenie 2024
24 grudnia 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
24 grudnia 2024
Wrocław i Iława: wigilie dla osadzonych w zakładach karnych
23 grudnia 2024
Kędzierzyn-Koźle: 24. wigilia z potrzebującymi pomocy
23 grudnia 2024
Opole, Iława: wigilie dla potrzebujących
23 grudnia 2024
Lubliniec: pastorałka „Lubią mi się Święta!”
23 grudnia 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
23 grudnia 2024