Z listów św. Eugeniusza

11 stycznia 2024.

11 stycznia 2024

BEZ PIENIĘDZY NIE MA MISJI

Wysyłanie oblatów na misje zagraniczne i ich utrzymanie, zwłaszcza na najbiedniejszych obszarach wiejskich, wymagało funduszy. Każdego roku biskup Eugeniusz musiał pisać do Rzymu i do Propagandy Wiary, aby prosić o dotacje.

Kilku naszych misjonarzy jest gotowych do wyjazdu na misje, jakie nasze Zgromadzenie Oblatów Maryi Niepokalanej posiada w Ameryce Północnej…

W tym samym czasie planujemy wyjazd innej ekipy złożonej z czterech misjonarzy; przeznaczam ich do diecezji bpa Bettachiniego, koadiutora wikariusza apostolskiego Cejlonu. Spędził on kilka dni w Marsylii i w rozmowie nakreślił mi tak smutny obraz religijnego życia na tej wyspie, iż nie mogłem odmówić pomocy, mimo że inne misje powierzone naszemu Zgromadzeniu potrzebują misjonarzy…

Przyznaję, nie możemy oczekiwać wielkiej sumy, skoro nasze Zgromadzenie przedstawiło swe prośby na rok bieżący co do misji w Ameryce i Anglii. Ograniczymy się do rzeczy koniecznych w misji na Cejlonie, czyli do kosztów podróży misjonarzy i pierwszych wydatków związanych z fundacją i utrzymaniem; potrzebna suma to najmniej dwanaście tysięcy franków.

Do Panów z Rady Głównej Dziełom Rozkrzewiania Wiary, 14.08.1847, w: PO I, t. V, nr 106.

Kiedy nie odpowiadali, Eugeniusz obawiał się, że nie będzie miał pieniędzy na wysłanie czterech misjonarzy na Cejlon i że będzie musiał anulować projekt.

Szanowni Panowie, waszej odpowiedzi na mój list z 15 września b.r. oczekiwałem z pewnym niepokojem. Nadchodził bowiem dzień, gdy koniecznie trzeba było rozstrzygnąć sprawę wyjazdu naszych misjonarzy na Cejlon, a nie miałem jeszcze gwarancji, że znajdę środki, dzięki którym dotrą na miejsce swego przeznaczenia… Z jak przykrej sytuacji uwolnił mnie wasz list z 4 października wraz z dodanym wekslem o wartości 3000 franków.

Do Panów z Rady Głównej Dziełom Rozkrzewiania Wiary, 14.10.1847, w: PO I, t. V, nr 109.

 

„Słyszałem, jak ludzie mówili: Chciałbym mieć więcej serca dla misji. Zawsze odpowiadam: Jezus mówi ci dokładnie, jak to osiągnąć. Przeznacz swoje pieniądze na misje – i na swój kościół i na ubogich – a twoje serce podąży za nimi” (R. Alcorn).