Z listów św. Eugeniusza

11 kwietnia 2024.

11 kwietnia 2024

WSZYSTKO WSPÓŁDZIAŁAŁO, ABY PRZYCZYNIĆ SIĘ DO OKAZAŁOŚCI ŚWIĘTA I RADOŚCI MIESZKAŃCÓW

Pomimo sprzeciwu niektórych mieszkańców miasta, władz wojskowych i prasy, procesja okazała się wielkim sukcesem:

Wiadomość o tej decyzji wywołała radość wśród katolików i pomimo wypowiedzi pewnych małodusznych, którzy zwiastowali zamęt, powiedziano, aby liczyć na bezpieczeństwo, które ukazałem jako większe niż wszelka obawa, każdy postawić sobie za obowiązek, aby odpowiedzieć na zaproszenie, jakie wystosowałem do rozmaitych bractw i stowarzyszeń, aby zebrać wraz ze mną, aby oddać cześć naszemu Zbawicielowi. Wiele kobiet i dziewcząt z różnych parafii miasta, panowie ze stowarzyszeń towarzyszący przy zanoszeniu świętego wiatyku, prowizorzy kościelni, pokutnicy i duchowni o wyznaczonej godzinie udali się do katedry, a od czasów cholery procesja nigdy nie była tak piękna i tak wzruszająca. To harmonia uwielbienia i podziwu, na które odpowiedzieli wszyscy mieszkańcy. Wszystko, wraz piękną pogodą, współdziałało, aby przyczynić się do okazałości święta i radości mieszkańców. Teraz wszyscy prawią mi komplementy, a ja cieszę się prawdziwym szczęściem widząc, jak wszystko przebiegło i z jak wielką pobożnością obchodziliśmy to wielkie święto.

Dziennik, 15.08.1848, w: PO I, t. XXI.

Kilka dni później napisał do jednego z oblatów:

My tutaj również staraliśmy się jak najlepiej Ją uczcić. Poleciłem zdjąć figurę Matki Bożej od Straży, aby uczestniczyła w procesji z Najświętszym Sakramentem, którą uroczyście odprawiliśmy 15 sierpnia; Najświętsza Dziewica od mych diecezjan odebrała swą część hołdów. Wszystko wspaniale wypadło, tym bardziej pogratulowałem sobie, że oparłem się wszelkim insynuacjom, które chciały mnie odwieść od uczestnictwa w tej pięknej procesji. Czegoś podobnego, nawet gorliwości, nawet szacunku i więcej powszechnej radości wśród wszystkich mieszkańców, nie widziano od procesji w czasie cholery. Nie tylko w tym wypadku uznałem, że jest łaska stanu.

List do o. Josepha Arnoux, 20.08.1848, w: PO I, t. X, nr 985.

(tł. R. Tyczyński OMI)