Bodzanów: wdzięczność i apel – nie zapominajcie o powodzianach
Parafie oblackie oraz różne instytucje z całej Polski wspierają poszkodowanych w powodzi mieszkańców Bodzanowa.
Wielka mobilizacja wiernych z parafii oblackich przyniosła oczekiwany efekt. Do zniszczonego przez powódź Bodzanowa docierają kolejne transporty najbardziej potrzebnych rzeczy. Dlatego przy oblackim klasztorze został utworzony punkt dystrybucji darów. Oblatom pomagają wolontariusze. Proboszcz o. Mariusz Legieżyński OMI, relacjonuje:
„Ludzie byli bardzo mile zaskoczeni, jak szybko udało się dostarczyć tak wiele najpotrzebniejszych rzeczy. Są bardzo wdzięczni za każdą okazaną pomoc. Docierają nie tylko rzeczy pierwszej potrzeby, ale także sprzęty potrzebne do podstawowego wyposażenia domu, by można było schronić się przed zimą, a także środki pieniężne zbierane na internetowych zbiórkach, jak choćby na tej zorganizowanej na misyjne.pl. Pieniądze przekazują również prywatni darczyńcy”.
Dobra logistyka jest w takim przedsięwzięciu kluczowa, dlatego niektóre transporty musiały zostać zatrzymane w miejscach zbiórki. Nad organizacją pomocy czuwają przede wszystkim o. Mariusz Legieżyński i o. Michał Tomczak, którzy od 15 września starają się zapewnić odpowiednie wsparcie.
„Teraz wszystko znajduje się w prowizorycznym magazynie przy klasztorze i regularnie to wszystko wydajemy, ale za kilka dni czy tygodni te rzeczy będą równie potrzebne i poprosimy o ponowne przesłanie zebranych darów” – przyznaje bodzanowski proboszcz.
Ojcowie towarzyszą swoim parafianom, służą pomocą i sprawdzają, co jeszcze jest potrzebne w danym miejscu. Wśród poszkodowanych panują różne nastroje. Jedni są pełni optymizmu, że wszystko się ułoży. Niestety, nie brakuje też osób bardzo zrezygnowanych.
Wielką pociechę przynoszą zwykła ludzka pamięć oraz najdrobniejsze gesty. Kilka dni temu do parafii dotarły przepiękne listy z laurkami wykonanymi przez uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Lublińcu. Laurki zostały wyłożone w kościele, aby każdy mógł przeczytać te pełne nadziei słowa, że wszystko będzie dobrze.
Jedna z osób postanowiła odwdzięczyć się za ten dar i podarowała obraz, który trafi do szkoły w Lublińcu
Apel o dalsze wsparcie
Ojciec Michał Tomczak, który zaangażował się w pomoc powodzianom, wskazał, co jest teraz najpotrzebniejsze.
„Szczególnie potrzebne są osuszacze przemysłowe, grzejniki, podstawowe sprzęty AGD, kuchenki, sprzęt remontowy i narzędzia. W dalszej perspektywie potrzebne będą rzeczy do wyposażenia domów, aby dało się w nich zamieszkać. Wielu ludzi straciło wszystko. Ściany musiały zostać zbite do gołych cegieł. To wszystko musi teraz wyschnąć, dlatego potrzebne są grzejniki i osuszacze” – opowiada o. Michał
„Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim darczyńcom oraz wolontariuszom, którzy poświęcili swój czas, energię i środki, aby pomóc tym, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji. Bez waszej ofiarności i zaangażowania nasza pomoc nie byłaby możliwa” – mówi o. Mariusz Legieżyński OMI, proboszcz parafii w Bodzanowie.
Jak można pomóc?
Każdy, kto chciałby wesprzeć akcję, może przekazać dary do punktu zbiórki przy klasztorze lub dokonać wpłaty na internetowe zbiórki czy konto klasztoru w Bodzanowie.
Robert Grabka OMI
fot. Michał Tomczak OMI, facebook/bodzanowoblaci
Z pasji do muzyki
22 listopada 2024
Z listów św. Eugeniusza
22 listopada 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
22 listopada 2024
Olimpiada Znajomości Afryki: szansa na poznanie kontynentu
21 listopada 2024
Madagaskar: Prowincjał w Mahanoro
21 listopada 2024
Z listów św. Eugeniusza
21 listopada 2024
Komentarz do Ewangelii dnia
21 listopada 2024