Bodzanów: podziękowanie za wsparcie dla powodzian

Wczesnym rankiem 15 września 2024 r. mieszkańców Głuchołaz i Bodzanowa zbudziła ogromna fala powodziowa, zalewając posesje, domy, budynki gospodarcze i wszystko, co w nich się znajdowało. Kilka dni później na portalu misyjne.pl oraz na stronie oblaci.pl ruszyła zbiórka na rzecz powodzian. Słowa podziękowania do wszystkich darczyńców skierował ojciec prowincjał Marek Ochlak OMI.

>>> Bodzanów: woda wdziera się do klasztoru

Ojciec prowincjał Marek Ochlak OMI, w słowie podziękowania, wyraził wielką wdzięczność i zaznaczył, że jako naród po raz kolejny zdaliśmy egzamin z miłości, a jako chrześcijanie dobrze wywiązaliśmy się z chrześcijańskich obowiązków.

Ojciec Leszek Walendzik OMI, superior klasztoru w Bodzanowie, tak wspomina dzień nadejścia wielkiej wody:

„Mieszkańcy w jednej chwili stracili często cały dobytek życia. Woda wlewała się drzwiami i oknami, niszcząc meble i wyposażenie domów. Wielu ludzi straciło najcenniejsze pamiątki rodzinne. Po ustąpieniu wody pozostało tylko błoto i wszystko, co znajdowało się w mieszkaniach i wokół nich. Pomoc pochodząca od ludzi dobrej woli zaczęła napływać bardzo szybko i okazała się niezbędna, aby móc funkcjonować w popowodziowych warunkach.
Pomoc ta pozwoliła mieszkańcom i naszym parafianom przetrwać najtrudniejszy czas i po raz kolejny uwierzyć, że Polacy są ludźmi głębokiej wiary w Boga, ale też ogromnej miłości do człowieka. Dzięki takim ludziom jak wy – ofiarodawcy, darczyńcy, wolontariusze – 95% naszych parafian poszkodowanych w powodzi może spokojnie i z nadzieją rozpocząć kolejny etap naprawy skutków tego ogromnego nieszczęścia”.

>>> Bodzanów: zbiórka na rzecz powodzian

Pomoc pochodząca od ludzi dobrej woli do zalanych miejscowości zaczęła napływać bardzo szybko i okazała się niezbędna, aby mieszkańcy mogli funkcjonować w popowodziowych warunkach.

„Na tę chwilę większość budynków mieszkalnych, łącznie z naszym klasztorem, ma pozbijane tynki wewnątrz i z zewnątrz, pozrywane podłogi oraz uporządkowany teren na posesjach. Wielu mieszkańców rozpoczęło pierwsze remonty swoich domów: wylewki posadzek, wymianę drzwi i okien oraz zakup nowego sprzętu AGD. Wiosną tego roku również my, oblaci, przystąpimy do dalszych prac remontowych w naszym klasztorze” – opowiada przełożony klasztoru oblatów w Bodzanowie.

>>> Bodzanów: wdzięczność i apel – nie zapominajcie o powodzianach

„Jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim, którzy przekazywali nam ofiary, korzystając ze zbiórki na portalu misyjne.pl, oblaci.pl, wpłacając je na konto Prokury Misyjnej Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej w Poznaniu, Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów oraz domu zakonnego w Bodzanowie. Jesteśmy ogromnie wdzięczni za ten wyraz życzliwości i chrześcijańskiej solidarności. Zapewniamy o modlitwie za was i wszystkich, których nosicie w swoich sercach. Niech Dobry Bóg wynagrodzi wam za wszelkie dobro, jakie czynicie. Niech błogosławi Wam w życiu osobistym, rodzinnym i zawodowym” – dziękuje o. Leszek Walendzik OMI.

Niemieccy Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej przybyli do Bodzanowa (wówczas Langendorfu) w roku 1932, byli tu do zakończenia wojny. W jej czasie niemieccy oblaci zaangażowali się w posługę duszpasterską także na rzecz Polaków. Od roku 1946 działalność placówki kontynuowali polscy oblaci. Sam klasztor pochodzi z XVII w., kiedy zamieszkiwali tu jezuici, okresowo prowadząc także szkołę. Mieszkający tu oblaci są zaangażowani w duszpasterstwo parafialne i rekolekcyjne, a przy domu oblackim funkcjonuje ośrodek rekolekcyjno-wypoczynkowy. Aktualnym przełożonym domu jest o. Leszek Walendzik OMI. 

Robert Grabka OMI

fot. arch. klasztor Bodzanów