
Warszawa: niesiemy Chrystusa na ziemi, na morzu i w powietrzu – oblackie początki MIVA
Śmierć jednego z oblackich misjonarzy dała początek organizacji MIVA (Mission Vehicle Association), której celem jest zapewnienie pojazdów dla misji. MIVA Polska, majaca siedzibę w Warszawie, obchodzi 25 lat istnienia.
Założycielem MIVA jest ojciec Paweł Schulte OMI. Urodził się 14 maja 1895 r. w Magdeburgu, w rodzinie rolniczej. Po ukończeniu Kolegium św. Karola w Valeknburgu w Holandii, wstąpił do nowicjatu Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Jego studia seminaryjne zostały przerwane przez I wojnę światową. Został wcielony do wojska. Trafił do oddziału, który szkolił pilotów. Zrodziła się w nim pasja do lotnictwa. Po wojnie kontynuował studia w seminarium. W 1922 r. otrzymał święcenia kapłańskie.
Choroba przyjaciela
Jeden z bliskich przyjaciół o. Pawła – o. Otton Fuhrrnann OMI zachorował na zapalenie płuc, a przy okazji uaktywniła mu się malaria. Miał wtedy 30 lat. W krytycznym stanie transportowano go wozem zaprzęgniętym w woły do najbliższego szpitala w Owambolandzie. Po drodze ugrzązł w błocie. Dalej Afrykańczycy nieśli go na prowizorycznych noszach. Niestety… podróż trwała zbyt długo – 5 dni. Misjonarz zmarł 23 czerwca 1925 r.
Gdy wiadomość o śmierci przyjaciela dotarła do o. Schulte zaczęła nurtować go myśl o tym, że gdyby istniał jakiś szybszy środek transportu, jego przyjaciel by żył i mógł dalej pracować na misjach. Tym samym podjął zadanie by „zmotoryzować misje” i dać misjonarzom nowoczesne środki transportu.

Początki dzieła
Miał coś w sobie, co pozwoliło mu szybko pozyskać wiele wpływowych ludzi i sponsorów dla swojego działa. Przede wszystkim Konrada Adenauera – burmistrza Kolonii w latach 1917 – 1933, który następnie w 1949 r. został kanclerzem Niemiec i sprawował tą funkcję do 1963 r.
Organizacja MIVA została założona w 1927 r. w Niemczech, a Adenauer został pierwszym prezesem. Mottem organizacji stały się słowa: „Niesiemy Chrystusa – na ziemi, na wodzie i w powietrzu”.
Jednak dzieło stworzone przez oblata nie spotkało się z wielkim entuzjazmem, miał wsparcie u papieża. Jak sam pisał w swoich notatkach: „Uważa się mnie za niepoczytalnego, a jednak doznałem wielkiego wsparcia u Ojca Świętego, Papieża Misji, Piusa XI. Kiedy byłem u niego i usiłowałem przybliżyć mu całe przedsięwzięcie, powiedział : «Ojcze, nie musisz mnie przekonywać jak wielkie znaczenie ma MIVA. Jestem o tym przekonany»”.
Słowa papieża były dla o. Pawła bardzo motywujące. Pomimo problemów, z jeszcze większym zapałem, zabrał się do pracy. Dalej zdobywał wielu sponsorów, tym razem także za granicą. Liczby wysyłanych samochodów na misje rosły. Absolutnie pionierską rzeczą było dostarczanie samolotów.

Msza święta w powietrzu
Ojciec Schulte opisywał swoje przygody w artykułach i książkach. Opowiadania „Latającego Ojca” czytano z zapartym tchem. Za swoją działalność otrzymał wiele odznaczeń międzynarodowych. Mianowano go także rzeczywistym członkiem Explorer Club – Klubu Odkrywców, stowarzyszenia założonego w Stanach Zjednoczonych w 1905 r., które jest nastawione na promocję i postęp w badaniach terenowych, eksploracji naukowej oraz podtrzymywania idei eksploracji.
Ojciec Paweł zasłynął także tym, że jako pierwszy katolicki kapłan sprawował mszę świętą w przestworzach na pokładzie Zeppelinga LZ 129 Hindenburg. Eucharystia została odprawiona 6 maja 1936 r. w drodze do USA. Było to możliwe dzięki specjalnemu pozwoleniu Stolicy Apostolskiej.
Działalność MIVA w świecie
Dziełem fascynowali się misjonarze i przyjaciele misji. Jednym z nich był Karl Kumpfmüller ze Stadl-Paura w Austrii. Rozpoczął on promowanie idei. Postanowił założyć niezależne biuro MIVA. Po uzyskaniu zgody z centrali z Kolonii i poparciu kard. Theodora Innitzera, Konferencja Episkopatu Austrii podjęła decyzję w 1948 r. o założeniu własnej i samodzielnej MIVA Austria.
Kolejne biura MIVA powstawały w: Szwajcarii, Holandii, Anglii, Słowenii, Słowacjii, Korei Południowej, Stanach Zjednoczonych, a także w Australii.
W Polce MIVA rozpoczęła działalność w 2000 roku jako agenda Komisji Episkopatu Polski ds. Misji i dalej działa w jej strukturach. Wszystko zaczęło się od księdza Mariana Midury, wieloletniego misjonarza w Republice Południowej Afryki. Zafascynował się on ideą pomocy w zakupie środków transportu dla misjonarzy. Po powrocie z misji, z poparciem biskupa Wojciecha Ziemby oraz pomocą wolontariuszy zaczął tworzyć MIVA w Polsce.
Zgromadzenie Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej zostało założone przez św. Eugeniusza de Mazenoda, późniejszego biskupa Marsylii, 25 stycznia 1816 r. w Aix-en-Provence we Francji. Obecnie liczy ok. 3400 zakonników, a do polskiej prowincji należy ponad 400 oblatów. Prawie 250 pracuje w kraju, a inni w należących do niej jurysdykcjach: na Madagaskarze i Reunion, w Ukrainie wraz z Rosją, we Francji-Beneluksie, Skandynawii, Białorusi i w Turkmenistanie. Misjonarze oblaci są zgromadzeniem misyjnym. Ich naczelną służbą w Kościele jest ukazywanie Chrystusa i Jego królestwa ludziom najbardziej opuszczonym i ubogim, jak i niesienie Dobrej Nowiny ludom, które jeszcze nie poznały Chrystusa oraz pomoc w odkrywaniu ich własnej wartości w świetle Ewangelii. Natomiast tam, gdzie Kościół już istnieje, oblaci kierują się do osób, które mają z nim najmniej kontaktu. Obecnie generałem zgromadzenia jest o. Luis Ignacio Rois Alonso OMI.
Mikołaj Lisiak
Fot. OMI USA
Obrazek wyróżniający: Pexels/Spencer Davis
Komentarz do Ewangelii dnia
12 lipca 2025
Komentarz do Ewangelii dnia
11 lipca 2025
Z listów św. Eugeniusza
11 lipca 2025