Górale: ich misją jest pomoc osobom w kryzysie, czyli Dom Życia Wspólnoty Dobrego Pasterza

Wspólnota Dobrego Pasterza pomaga osobom w trudnej sytuacji życiowej, szczególnie w kryzysie szeroko rozumianego ubóstwa, bezdomności i uzależnienia oraz ich rodzinom. Od zawsze związani są z misjonarzami oblatami.

1 września 2024

W Góralach, gdzie znajduje się dom wspólnoty Dobrego Pasterza, od zawsze związanej z misjonarzami oblatami. Odwiedził go ojciec prowincjał Marek Ochlak OMI. Jednocześnie świętowano 60. urodziny o. Andrzeja Kordka OMI duszpasterza i członka wspólnoty. Z tej okazji odbyła się uroczysta msza święta, w której uczestniczyła  wspólnota domu.

Założyciel Wspólnoty Dobrego Pasterza

Założycielem Wspólnoty Dobrego Pasterza jest  o. Ryszard Sierański – misjonarz oblat Maryi Niepokalanej (OMI). Formacja zakonna ukształtowała w nim szczególną wrażliwość na ludzi ubogich, zgodnie z charyzmatem zgromadzenia zawartym w słowach założyciela, św. Eugeniusza: „Głosić Ewangelię ubogim posłał mnie Pan”, który potem przekazał założonej przez siebie Wspólnocie.

Jako kleryk doświadczył w swoim życiu obecności i miłości żywego Chrystusa, czego następstwem było przekonanie, że chrześcijaństwo jest czymś więcej niż religią, czy systemem wartości. Jest relacją dwóch osób – Boga i człowieka przezywaną we wspólnocie Kościoła. Święcenia kapłańskie przyjął w 1979 roku. Od samego początku swojej posługi czuł się szczególnie posłany do ludzi będących poza Kościołem.

W 1987 roku przyjechał do Katowic i za zgodą przełożonych rozpoczął posługę wśród ludzi żyjących na ulicy. Krótko później zaczęli się wokół niego gromadzić młodzi ludzie, którzy chcieli się dzielić swoim doświadczeniem Boga z osobami „których życie woła o nadzieję”. Z tego grona, w grudniu 1993 r. abp. Damian Zimoń powołał do istnienia Wspólnotę Dobrego Pasterza, jako publiczne stowarzyszenie wiernych Kościoła Katolickiego, oraz swoim dekretem posłał do posługi duszpasterskiej i charytatywnej wśród ludzi ubogich i uzależnionych, głównie młodych. Kilka lat później o. Ryszard dostał zgodę przełożonych na zamieszkanie poza wspólnotą zakonną. Swoją posługę we Wspólnocie Dobrego Pasterza o. Ryszard zakończył w kwietniu 2014 roku i powrócił do regularnego życia zakonnego.

Służba

Jako pierwsze i najważniejsze, co Wspólnota chce zaoferować to obecność, zauważenie człowieka, jego wartości samej w sobie, niezależnie od wyglądu, statusu społecznego, miejsca w życiu, poglądów, wiary, historii czy zdrowia. Dlatego nawiązuje relacje, poznaje historie na tyle, na ile ktoś sam chce się nią podzielić. A później razem poszukuje rozwiązań i sposobów wyjścia z trudnej sytuacji życiowej. I co jest najważniejsze, często po kilku rozmowach czy spotkaniach dana osoba dostrzega to, że jest warta powalczenia o własne, lepsze życie i nabiera mocy, aby podjąć tą niełatwą walkę…

Wspólnota posługę zaczynała od wychodzenia na ulice Katowic do ludzi, którzy na nich żyli. Z czasem zrodziła się potrzeba znalezienia miejsca, do którego można te osoby zaprosić, by mogły się ogrzać, zjeść posiłek, napić się kawy, otrzymać pomoc medyczną oraz duchową. W 1990 roku władze urzędu miasta użyczyły wspólnocie lokal przy ul. Opolskiej 9. Stał się on Punktem Misyjnym i Pomocy Kryzysowej, czyli miejscem do którego potrzebujący mogą przychodzić oraz miejscem, z którego członkowie wspólnoty wychodzą do nich, w ich środowisko (streetworking).

Z czasem okazało się, że to nie wystarcza. Uzależnieni podejmowali walkę o swoją trzeźwość. Wyjazd do ośrodka leczenia uzależnień prosto z ulicy i środowiska ludzi uzależnionych był trudny. Powrót po leczeniu również, bo skąd wziąć od razu pieniądze na wynajem, jak trwać w trzeźwości kiedy trzeba się zmierzyć z tyloma przeciwnościami? Zaczętą więc marzyć o domu, bezpiecznym miejscu, w którym te osoby będą mogły nauczyć się życia, czyli tego, czego często nie nauczył ich dom rodzinny, będą mogły trwać w trzeźwości i powoli organizować sobie życie, realizować marzenia, stawać na własnych nogach i wracać do życia w społeczeństwie. W 1995 r. wspólnota kupiła dom – Dom Życia. Zamieszkali w nim ludzie ze Wspólnoty wraz z potrzebującymi.

Następnie zaczęto zastanawiać się co zrobić, żeby młodzi ludzie nie stawali się bezdomnymi i uzależnionymi. W 2002 roku władze miasta użyczyły drugi lokal, tym razem w dzielnicy Załęże, klub, który nazwaliśmy „Wysoki Zamek” (dziś klubokawiarnia), bo wysokie zamki były kiedyś miejscami, w których w czasie napaści mogli znaleźć schronienie bezbronni. Wspólnota postanowiła dać młodym alternatywę, miejsce bez używek, w którym będą mogli rozwijać swoje pasje, uczyć się, poznawać ciekawych, sławnych ludzi, imprezować na trzeźwo.

Z czasem zastanawiano się jak wrócić do posługi na ulicy, ponieważ służba w domach wspólnoty i potrzeby tych, którzy przychodzili po pomoc, tak ich pochłonęły, że zaniedbano streetworking. Marta Pałasz, która była wtedy we Wspólnocie i odpowiadała za prowadzenie Punktu Misyjnego zaproponowała by wziąć przykład z Krakowa, z „Zupy na Plantach” i stworzyć coś podobnego w Katowicach. I tak od 2016 roku istnieje „Zupa w Kato”, inicjatywa, dzięki której co czwartek wspólnota gotuje zupę w Wysokim Zamku, a potem tworzy przestrzeń do spotkania, rozmowy i dania nadziei ubogim na Placu Przyjaciół z Miszkolca, częstując ich przy tym gorącą zupą.

W 2020 roku wolontariuszka Asia widząc jak trudno jest ubogim wygrać walkę ze swoimi uzależnieniami zaproponowała, by wspierać ich modlitwą. Tak powstała inicjatywa Dłoń Modlitwy. Opiera się ona o zasadę działania margaretek, czyli za jednego ubogiego znanego z imienia modli się siedem osób, raz w tygodniu jedna osoba.

Ewangelizacja

Wspólnota doświadcza Bożego działania na co dzień – w życiu własnym, ale również w codziennej służbie. Członkowie wspólnoty mówią, że widzą jak Bóg walczy o ludzi, z którymi się spotykają. Dlatego, gdy mają możliwość, są gotowi świadczyć o tym, czego doświadczają. Starają się być świadectwem dla ludzi którym służą, jak i dla siebie nawzajem. Starają się pielęgnować osobiste życie duchowe, jak i wspólnotowe przez spotkania formacyjne i rekolekcje wspólnotowe. Jako publiczne stowarzyszenie wiernych odwiedzają parafie, wspólnoty, i inne miejsca, gdzie opowiadają o swoim doświadczeniu. Prowadzą również rekolekcje szkolne i parafialne. W miarę możliwości, organizują różnego rodzaju akcje ewangelizacyjne – koncerty, spotkania itp. oraz wyjazdy dla podopiecznych.

Marek Ochlak OMI/Wspólnota Dobrego Pasterza

Fot. Marek Ochlak OMI/archiwum Wspólnoty Dobrego Pasterza