Panama: Światowe Dni Młodzieży w diecezjach [relacja]
Dzień 3. sobota 19 stycznia 2019 roku.
W sobotę rano zjedliśmy śniadanie, przygotowane przez rodziny, każdy/a u swojej przydzielonej rodziny. Nic nadzwyczajnego – bułka z szynką, białym serem (trochę inny niż nasz polski, ale też bardzo dobry), zupa owsiana, a do tego arbuz i mango, sok czy woda z lodem – trzeba przyjmować sporo płynów, m.in. ze względu na wysoką temperaturę. Oczywiście śniadanie w każdej rodzinie wyglądało trochę inaczej. Generalnie dbają o nas i niczego nam nie brakuje. Dziś też zakupiliśmy sobie karty do telefonów, by móc mieć kontakt ze światem, ale też ze sobą i wszystkimi, których spotykamy na swej drodze. Po śniadaniu, rodziny zawiozły nas pod kościół, skąd pojechaliśmy podstawionymi autobusami panamskimi na Eucharystie do miejsca zwanego La Cresta – są to błonia przy głównej drodze w Colón, podobnie jak w Krakowie, z pięknym krajobrazem, lecz trochę inną przyrodą, bo wszędzie otaczają nas palmy. Do tego miejsca zjeżdżały się grupy z całej diecezji Colón-Kuna Yala – wokół czuć niesamowity entuzjazm i ogromną radość, coś wspaniałego. Grupy z wielu państw, szczególnie latynoamerykańskich, chcą zrobić sobie zdjęcie z Polakami – my również z wielką radością robimy sobie zdjęcia z młodzieżą z całego świata. Kiedy widzą Polaków wykrzykują radośnie „Polonia!”, próbując wypowiedzieć z trudnościami jakieś słowo po polsku – to jest bardzo miłe. Pomimo barier komunikacyjnych, często wymieniamy kilka podstawowych zdań między sobą, najczęściej w języku angielskim. Wymieniamy się doświadczeniami i różnymi drobnymi rzeczami, np. opaskami, obrazkami itp. Młodzież bardzo entuzjastycznie reaguje, często są to okrzyki radości, śpiew, tańce lokalne – jest bardzo kolorowo, można by powiedzieć, że trwa integracja katolickiej młodzieży z całego świata. Eucharystie odprawił lokalny biskup wraz z wieloma duchowymi z całego świata – wśród nich był również nasz o. Jan. Na początku tej pięknej Eucharystii odbyło się radosne wprowadzenie przez młodzież panamską krzyża Światowych Dni Młodzieży, który jest zawsze przy okazji tego wydarzenia i był m.in. w Krakowie. Podczas Mszy świętej, mimo barier językowych, było pięknie – to był czas dziękczynienia Bogu, wyrażany – jak już wcześniej wspomniałem – śpiewem, tańcem i promieniującą radością. Dziś też doświadczyliśmy pierwszych promieni słonecznych – nasza skóra jest już lekko zaczerwieniona, ale stosujemy kremy z filtrem, bo bez tego ani rusz i oczywiście nakrycie na głowę. Po Mszy świętej był czas wolny, zjedliśmy razem obiad – stojąc w kolejce śpiewaliśmy kolędy, co przyciągało uwagę reszty młodzieży z całego świata. Zaśpiewaliśmy również hymn ŚDM z Krakowa, „Barkę” i wiele osób się przyłączyło, bo znali tą pieśń, znaną chyba na całym świecie – śpiewali ją też w swoich językach. Wieczorem były koncerty, podczas których wszyscy tańczyliśmy, zjedliśmy razem kolację i wróciliśmy podstawionymi autobusami pod kościół Maria Auxiliadora w miejscowości Sabanita, skąd odebrały nas rodziny. Po powrocie jeszcze też coś przygotowali do jedzenia – nie wypadało nie zjeść, tym razem jadłem pyszne ciasto kukurydziane z mięsem.Rafał Szustakiewicz
(pg)
Spotkania świąteczne Przyjaciół Misji oblackich
W pierwszych tygodniach nowego roku oblaci posługujący w Prokurze Misyjnej spotykają się z grupami Przyjaciół Misji, rozsianymi po całej Polsce. To drugie płuco naszej posługi, dzięki któremu możemy głosić Ewangelię na wszystkich kontynentach. Wspierają nasze dzieło przede wszystkim swoją modlitwą, poświęceniem oraz wspomagają misje oblackie materialnie.
Obra – Wyższe Seminarium Duchowne
Spotkanie rozpoczęło się Mszą świętą w kościele filialnym pw. św. Walentego. Przewodniczył jej oraz kazanie wygłosił prowincjał, o. Paweł Zając OMI. Koncelebransami byli m.in. dyrektor Prokury Misyjnej, o. Marian Lis OMI, a także superior WSD, o. Józef Wcisło OMI. Po zakończonej Eucharystii wszyscy udali się do sali na poczęstunek oraz wspólne śpiewanie kolęd. Panowała miła, rodzinna atmosfera. Humory dopisywały, a serdecznym rozmowom nie było końca.
Markowice k. Inowrocławia
Rozpoczęło się ono Mszą św. w Sanktuarium Matki Bożej Markowickiej (w której kiedyś posługiwali oblaci). Eucharystii przewodniczył o. Marian Lis OMI, a słowo Boże wygłosił o. Mariusz Bosek OMI. Prokurę Misyjną reprezentowała również s. Franciszka, którą przybyli mogli poznać osobiście. Spotkanie wigilijne przy obficie zastawionym stole miało miejsce po raz pierwszy poza Markowicami, w Wymysłowicach. Uczestniczyło w nim około 100 osób z grona Przyjaciół Misji z Janikowa, Markowic, Inowrocławia i Sławska Wielkiego, w tym ks. Antoni Michalak, proboszcz parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa z Janikowa. Po dzieleniu się opłatkiem i składaniu życzeń, nastąpiła część kolędowa ze specjalnie dobranymi, tradycyjnymi polskimi kolędami wraz z przedstawieniem ich krótkiej historii. Śpiewom towarzyszył zaproszony zespół muzyczny. Swój czas miały także dzieci, które prezentowały swoje umiejętności muzyczne na przyniesionych przez siebie instrumentach.
Poznań
Siedlce
Katowice i Lubliniec
Kilkudziesięcioosobowa grupa Przyjaciół Misji uczestniczyła w spotkaniu opłatkowym w Katowicach. Wszystko rozpoczęło się Mszą św. o godz. 15.00, po której nastąpiło dzielenie się opłatkiem oraz rozmowa o bieżących sprawach misyjnych. Animację prowadzili: o. Marian Lis, o. Mariusz Bosek i s. Franciszka. Obecny był również referent misyjny, odpowiedzialny za tę grupę Przyjaciół Misji – o. Sławomir Matoryn. W spotkaniu wzięli też udział rodzice i bliscy krewni oblatów z Katowic i Tychów.
Na dużym zbiorowym zdjęciu widać m.in: rodziców brata Adama Petelczyca z Tychów, mamę oo. Osieckich (jeden jest misjonarzem u Eskimosów, a drugi pracuje w Polsce), mamę o. Mirosława Skrzydły, siostrę o. Andrzeja Knopa (pracującego w Stanach Zjednoczonych), mamę i ciocię o. Krzysztofa Machelskiego (pracującego na Ukrainie). A także o. Sławomira Matoryna, o. Mariana Lisa i s. Franciszkę.
Na małym grupowym zdjęciu stoją: mama i ciocia o. Krzysztofa Machelskiego, mama o. Skrzydły, mama oo. Osieckich, rodzice o. Adama Biedrońskiego, o .Marian, a siedzi o. Mariusz, siostra o. Andrzeja Knopa.
Również w Lublińcu odbyło się spotkanie Przyjaciół Misji. Rozpoczęło się ono modlitwą różańcową o godz. 9:30, prowadzoną przez brata Sebastiana Jankowskiego OMI, misjonarza posługującego na Ukrainie. Następnie została odprawiona Msza św., której przewodniczył o. Wiesław Chojnowski. Był również obecny o. proboszcz Waldemar Janecki OMI oraz opiekun Przyjaciół Misji Oblackich w Lublińcu o. Adam Hetman OMI. Po zakończonej Eucharystii wszyscy spotkali się w auli parafialnej, gdzie była okazja do złożenia sobie życzeń świątecznych, połamania się opłatkiem, śpiewu kolęd oraz poczęstowania się czymś słodkim. Ten czas w sposób szczególny ubogacił brat Sebastian, który opowiedział o swojej posłudze pośród najbardziej ubogich na Ukrainie. W spotkaniu opłatkowym wzięło udział około siedemdziesięciu Przyjaciół Misji Oblackich.
Tychy i Lisowice
U św. Rodziny w Tychach było bardzo misyjnie, gdyż całe Tychy przeżywały „nalot” misjonarzy z Ukrainy, którzy w wielu parafiach głosili Słowo Boże i prosili o wsparcie dla swoich wspólnot. Podczas niedzielnych mszy animację misyjną prowadził ks. Siergiej z parafii pw. św. Michała Archanioła ze Lwowa. Był on też obecny na spotkaniu opłatkowym Przyjaciół Misji oblackich, gdzie dzielił się problemami kościoła ukraińskiego. Wzbudziło to duże zainteresowanie, pojawiło się wiele pytań dotyczących sytuacji na Ukrainie i życia zwykłych ludzi. Nie zabrakło też rozmowy na temat sytuacji kościoła prawosławnego, w związku z propozycjami utworzenia autokefalii Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego. Spotkanie ubogacił ks. proboszcz Adam Pukocz, który swoją grą na gitarze podtrzymywał wspólny śpiew kolęd. Był też czas na bieżące sprawy misyjne, które przekazywał o. Mariusz Bosek. Pojawiło się pytanie o powołania oblackie… w Polsce liczba jest ostatnio stała – co roku około 10 kandydatów wstępuje do nowicjatu oblackiego. Są też klerycy z Białorusi, z Ukrainy, co czyni je w pewnym sensie seminarium międzynarodowym. Przyszły również prośby o przyjęcie na studia 4 kandydatów z Kamerunu i z RPA.
Wielkie zainteresowanie wzbudziła, opowiedziana przez o. Mariusza, historia o. Mikołaja pochodzącego z Czadu, a pracującego w Kamerunie. Jest on pierwszym Afrykańczykiem, który ukończył oblackie seminarium w Obrze. Ks. Siergiejowi w ramach pomocy misyjnej zostały przekazane przybory szkolne zebrane w jednej z tyskich szkół.
W Lisowicach natomiast animację misyjną prowadził o.Wiesław Chojnowski. Gościem specjalnym był barat Sebastian Jankowski z Ukrainy, który z konieczności przebywa w Polsce, w celu odnowienia wizy.
Przyjaciele Misji Oblackich – wspierają dzieło ewangelizacji, prowadzone przez nasze zgromadzenie. Mają udział w dobrach duchowych Zgromadzenia, otaczani są wdzięczną modlitwą całej rodziny oblackiej, mogą również zyskiwać odpusty zupełne pod zwykłymi warunkami w dniu przyjęcia do stowarzyszenia oraz w święta maryjne. Do wspólnoty Przyjaciół Misji można zapisać się TU
(pg)
Oblacka młodzież już w Panamie
13 młodych związanych z duszpasterstwem oblackim jest już w Panamie. Przybyli na Światowe Dni Młodzieży pod opieką o. Jana Wlazłego OMI.
17 stycznia spotkaliśmy się w Kokotku – 13 młodych z parafii oblackich z całej Polski i o. Jan Wlazły nasz duchowy przewodnik na tej drodze, była msza święta, wspólna kolacja i przy tym integracja, otrzymaliśmy wytyczne, bilety i pakiety. Następnego dnia, wyjechaliśmy już o 3 w nocy na lotnisko do Katowic, tam wszystkim udało się odprawić. Polecieliśmy do Frankfurtu, gdzie na największym lotnisku w Europie o. Jan odprawił mszę w specjalnie wyznaczonym miejscu, a stamtąd, po 2,5 godzinach oczekiwania, wylecieliśmy w 12 godzinny lot do Panamy – na zupełnie inny kontynent, przelatując nad oceanem Atlantyckim – cała podróż trwała 16 godzin, nie licząc dojazdu z lotniska w Panamie do miejscowości Colón – miejsce noclegu w czasie dni w diecezjach. Na lotnisku piękna radość, pielgrzymów z całego świata witała roztańczona panamska młodzież – przez chwilę przypomniał mi się Kraków, to było tak niedawno, wróciły piękne wspomnienia. Teraz dotarliśmy do tego pięknego kraju. Z lotniska pojechali z nami dwaj wyznaczeni wolontariusze: Hector Hing, Mauricio Cerezo – bardzo otwarci i przejęci swoją rolą, chcący jak najlepiej nas przyjąć. Wolontariusze Ci przyjechali z nami z Panamy do Colon, tam przywitały nas rodziny, były zdjęcia, przydzielanie do rodzin, podobnie jak na zjazdach Niniwy i poszliśmy na wydarzenia kulturalne, na których było zaproszonych wiele zespołów z całego świata: występowały m.in. zespoły z Chile, Nigerii, Kolumbii, Ekwadoru, Wenezueli, Tajlandii oraz grupy lokalne. Wszyscy chcieli z nami sobie zrobić zdjęcia, mówili, że kochają Polskę, była niesamowita atmosfera z otwartością i mocą muzyki. Był specjalny aplauz dla tych wszystkich krajów i również dla nas, pielgrzymów z Polski. Rodziny i wolontariusze dbają o nas, tak więc radujcie się też w Polsce – Bóg jest z nami, zostaliśmy bardzo gorąco przywitani i nie chodzi tu tylko o temperaturę, która była powyżej 30°C. Tak jak wcześniej wspominałem, śpimy u rodzin i podczas rozmowy o planach na drugi dzień, pani w oczywisty sposób mówi, że Kościół to my i w każdym z nas jest Kościół – niesamowite świadectwo. Na ulicach jest bardzo tłoczno, część młodych już jest, reszta pewnie dojedzie – tu ulica żyje, nawet w nocy słychać dochodzące zewsząd dźwięki. Jest bardzo upalnie. Ludzie są tu bardzo otwarci, żyją skromnie i dzielą się swoją radością z innymi, bardzo szczerze i bezpośrednio. Ciężko to chyba wytłumaczyć – trzeba tu być, podobnie było na wydarzeniach w Krakowie, tylko wtedy jeszcze wszystkiego nie rozumiałem, teraz to widzę na własne oczy i doświadczam. Także dzień pierwszy mieliśmy dłuższy o 6 godzin i trwał dla nas 30 godzin. Ze względu na inną strefę czasową, tu jest teraz lato, momentami padał nawet deszcz, ale to bardzo dobrze, bo trochę się orzeźwiło. Już przed wyjazdem dziękowałem Bogu, za to wszystko, co nas tu spotka w Panamie i dziękuję dalej i też proszę o dobre owoce tych Światowych Dni Młodzieży w Panamie. Zapewniam Was o modlitwie i proszę módlcie się też za nami. Pozdrawiam gorąco.
Rafał Szustakiewicz
Odszedł do Pana br. Olof Åsblom OMI
W dniu dzisiejszym (16.01.2019 r.) o godzinie 19.19 odszedł do Pana brat Olof Åsblom OMI. Urodził się w 1930 roku w Sztokholmie. Pierwszą profesję w Zgromadzeniu Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej złożył w 1966 roku, a sześć lat później oblację wieczystą. Pasjonat modlitwy różańcowej oraz pisania ikon. Był autorem książki: „Ikonernas rosenkrans : rosenkransens mysterier – synliggjorda i ikoner” (Różaniec ikon: Tajemnice różańca – widoczne w ikonach), wydanej przez szwedzkie wydawnictwo Catholica w 2012 roku. Napisał również jedną z najbardziej znanych w zgromadzeniu ikon św. Eugeniusza de Mazenoda (ikonę można zobaczyć poniżej informacji). Ostatnie lata życia spędził w szwedzkim Bromma – w domu opieki paliatywnej. Należał do dystryktu szwedzko-norweskiego Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.
Polecajmy go Miłosierdziu Pana!
Uroczystości pogrzebowe:
Pogrzeb br. Olofa Åsbloma OMI odbędzie się dnia 6 lutego br.: o godz. 11.00 msza św. w kościele parafialnym w Täby, a później pogrzeb na cmentarzu Norra Kyrkogården w Stockholmie.
(pg/zdj. kuriren.nu)
Pozdrowienia wideo z najdalszej naszej placówki na Wschodzie
Wierszyna leży w obwodzie irkuckim Federacji Rosyjskiej. Jest miejscowością założoną przez Polaków na początku XX wieku i do dziś w większości przez nich zamieszkiwaną. We wsi działa parafia rzymskokatolicka pw. św. Stanisława, biskupa i męczennika, w której posługuje o. Karol Lipiński OMI.
(pg)
Nowi prowincjałowie w prowincjach: środkowoeuropejskiej i meksykańskiej
Podczas sesji plenarnej w Rzymie, w dniu 14 stycznia 2019 roku, Superior Generalny Zgromadzenia - o Louis Lougen OMI, ukonstytuował zarząd dwóch prowincji naszej rodziny zakonnej.
W Prowincji Środkowoeuropejskiej na urząd prowincjała został powołany o. Feliks Rehbock OMI, zastąpi na tym stanowisku o. Stefana Obergfella OMI, który stał na czele prowincji przez ostatnie 6 lat. Ordynariusz-nominat od 2012 roku jest rektorem kościoła Nikolauskloster w Jüchen (diecezja Aachen). Należy również do sześcioosobowej wspólnoty oblackiej. Angażuje się tu szczególnie w duszpasterstwo rodzin, ale jest również misjonarzem ludowym. Kanoniczne objęcie urzędu nastąpi 26 maja br. Prowincja Środkowoeuropejska sąsiaduje z naszą prowincją, obejmując: Niemcy, Austrię i Czechy. Liczy 116 zakonników: 87 oblatów-prezbiterów, 23 oblatów-braci i 6 scholastyków.
Również Prowincja Meksykańska otrzymała nowego przełożonego. Został nim o. José Ariel Martines Morales OMI. Prowincja liczy 46 zakonników: 34 oblatów-kapłanów, 2 oblatów-braci i 10 scholastyków.
Prowincjałowie są powoływani przez przełożonego generalnego z jego radą na trzyletnią kadencję z możliwością przedłużenia tego czasu o kolejne trzy lata. Według prawa kanonicznego są wyższymi przełożonymi jednostek kościelnych, zrównanymi w prawach rządzenia z biskupami diecezji. Wyjątek stanowią prawa i obowiązki, wynikające ze święceń episkopatu. Są zatem ordynariuszami podległych sobie prowincji, bez prawa udzielania święceń diakonatu i prezbiteratu.
(pg/zdj. rp-online.de, Berns, Lothar/OMI Niemcy)
Obra: dzień skupienia z o. Karolem Albinim OMI (1790-1839)
W sobotę wieczorem, 12.01.2019 r., w Wyższym Seminarium Duchownym Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej zakończył się comiesięczny dzień skupienia. Animował go o. Paweł Latusek OMI z Poznania. Tematem przewodnim konferencji były słowa z Pisma Świętego: „Przypatrzcie się bracia powołaniu waszemu” (1 Kor 1, 26). Kaznodzieja zaproponował spojrzenie na powołanie do świętości w towarzystwie o. Karola Dominika Albiniego OMI (1790-1839). Ojciec Albini urodził się w Menton we Włoszech. Święcenia kapłańskie otrzymał w Nicei w 1814 r. Mając 34 lata wstąpił do nowo założonego Zgromadzenia Misjonarzy Prowansji (później Oblatów Maryi Niepokalanej). Był m.in. misjonarzem i wykładowcą teologii moralnej. Umarł w opinii świętości.
Więcej o o. Karolu Dominiku Albinim OMI – kliknij
(pg/WSD Obra)
List Superiora Generalnego na zakończenie Roku Powołań Oblackich
L.I.C. et M.I.
Drodzy Bracia – oblaci i wszyscy Bracia i Siostry, którzy żyjecie oblackim charyzmatem,
W święto Nawrócenia św. Pawła, celebrujemy 203. rocznicę założenia naszego Zgromadzenia. Kończymy w całym Zgromadzeniu „Rok Powołań Oblackich” – inicjatywę zaproponowaną przez kongres dotyczący misji z młodymi oraz kongres na temat powołań oblackich, pod którym podpisali się uczestnicy Kapituły Generalnej z 2016 roku. Rok Powołań Oblackich podniósł świadomość całego Zgromadzenia w odpowiedzialności, by wierzyć w przyszłość naszego Zgromadzenia, jako narzędzia w misyjnej ewangelizacji Kościoła. Wszyscy jesteśmy wezwani, aby modlić się i pracować na rzecz obiecanych powołań oblackich, które będą żyły charyzmatem świętego Eugeniusza de Mazenoda.
Kiedy pochylam się nad minionym rokiem, wypełniają mnie trzy myśli: wdzięczność, oddanie i nawrócenie.
Po pierwsze, całe Zgromadzenie jest wdzięczne Bogu za dar Roku Powołań Oblackich, ponieważ stał się on okazją, aby zrozumieć duszpasterstwo powołaniowe jako coś większego niż tylko przydział jakiegoś oblata do dzieła rekrutowania ludzi w celu realizowania misji Zgromadzenia. Duszpasterstwo powołań stanowi integralną część życia i misji każdej jednostki administracyjnej i angażuje w to dzieło wszystkich: oblatów, świeckich, inne osoby życia konsekrowanego etc. Jesteśmy wdzięczni za wszystkie te jednostki Zgromadzenia, które podjęły kreatywne i odważne inicjatywy by odnowić duszpasterstwo powołań, nawet stojąc w obliczu ekstremalnych trudności. W wielu miejscach, Stowarzyszeni z oblatami poświęcili się temu dziełu z wielką gorliwością. Dziękuję za Wasze oddanie i wsparcie!
Jesteśmy również wdzięczni za to, że Rok Powołań Oblackich pomógł nam uświadomić sobie konieczność zapraszania młodych mężczyzn i kobiet do rozeznawania powołania do wielu form oblackiego charyzmatu, przeżywanego przez świeckich w grupach i parafiach na całym świecie, przez mężczyzn i kobiety w świeckich instytutach i zgromadzeniach zakonnych, przez kleryków, a także również przez konsekrowane dziewice. Wszyscy jesteśmy zobowiązani, aby towarzyszyć młodym ludziom w ich ewentualnym rozeznawaniu powołania oblackiego, w jego wielu wyrazach.
Po drugie, wraz z kończącym się Rokiem Powołań Oblackich, słowo „oddanie” przypomina o naszej odpowiedzialności, aby proponować młodym ludziom drogę oblackiego życia i misji, wspierać ich w wielkoduszności, w ich entuzjazmie oraz zdolności do marzeń o służbie Misji Boga. Podejmowanie życiowych zobowiązań jest często przerażające dla młodych ludzi naszych czasów, z tego powodu – przewidując to – sami musimy wychodzić z inicjatywą zapraszania ich do przyjrzenia się charyzmatowi oblackiemu, a następnie do cierpliwego kroczenia wraz z nimi. Tak pojęte oddanie każdego oblata na rzecz duszpasterstwa powołań jest wyrazem zarówno naszej miłości do ubogich, wołających o zbawienie, jak również naszego przekonania, że powołanie oblackiej odgrywa istotną rolę w misji Kościoła. Przypominamy sobie przesłanie papieża Franciszka z 7 października 2016 roku, kiedy zwracając się do członków Kapituły Generalnej, mówił o naszej przyszłości i o Kościele, który potrzebuje naszego charyzmatu.
Po trzecie, Rok Powołań Obackich jest wezwaniem do nawrócenia dla wszystkich, którzy starają się przeżywać oblacki charyzmat. Musimy być znakiem życia wspólnotowego, charakteryzującego się radością i szczęściem, znakiem modlitwy i przebaczenia oraz ducha otwartości, wzbogaconego zdolnością głębokiego braterskiego dzielenia się. Musimy wierzyć, że jest to świadectwo autentycznej miłości ewangelicznej, którą przeżywamy jako oblaci, a która pociągnie innych do włączenia się w naszą misję. Stałe nawracanie się ku świętości życia jest konieczne, aby inni mogli doświadczyć tego, czego pragnął Eugeniusz de Mazenod: miłości między nami i pasji w misji dla ubogich.
Zapraszam nas wszystkich do dziękczynienia Bogu za Rok Powołań Oblackich; do zaangażowania się w odpowiedzialność za atmosferę powołaniową w naszych jednostkach oraz abyśmy na nowo usłyszeli wezwanie Eugeniusza de Mazenoda do ciągłego nawrócenia ku świętości. Być może to wołanie jest bardziej naglące dziś, niż w jego czasach. Kościół odczuwa przerażającą potrzebę świętych mężczyzn i kobiet, żyjących chrzścielnym powołaniem do bycia misjonarzami na liniach frontu, prorokami, stającymi po stronie tych, których społeczeństwo wyklucza i uznaje za bezwartościowych.
Ostatni synod z października 2018 roku: „Młodzi, Wiara i Rozeznawanie Powołania” stał się wspaniałym potwierdzeniem naszego Roku Powołań Oblackich. Synod wzywa Kościół, by stawał się wspólnotą słuchającą, która towarzyszy i w ten sposób rozeznaje powołanie wraz z młodymi ludźmi.
To przecież Maryja, Matka Jezusa, wciąż zachęca nas, abyśmy „zrobili wszystko, cokolwiek On nam powie”. Niech dobra Matka pomaga nam w kontynuowaniu przeżywania łaski, którą otrzymaliśmy w Roku Powołań Oblackich.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja Niepokalana!
o. Louis Lougen OMI
Rzym, 25 stycznia 2019 roku.
(OMIWORLD, tł. pg)