Alojzy Chrószcz OMI: Udzieliłem chrztu 103 katechumenom [ZDJĘCIA, WIDEO]
Misje to nie tylko miasta, większość czasu misjonarze spędzają w stacjach misyjnych, często oddalonych od głównych miejscowości. Posługa w buszu jest bardzo wymagająca, ale zapewne też daje najwięcej radości misjonarzowi. Ojciec Alojzy Chrószcz OMI, polski misjonarz w Kamerunie, spędził Wielkanoc w dwóch wioskach sektora misyjnego Figuil.
Wczoraj i dzisiaj miałem ceremonie u sióstr w Karmelu a także w dwóch centralnych wioskach, gdzie 103 katechumenów otrzymało chrzest święty i komunię świętą oraz 15 młodych pierwszą komunię świętą. Bogu niechaj będą dzięki – relacjonuje 77. letni oblat.
Nie zabrakło też wielkanocnej kury, którą wierni przynieśli w darach ołtarza. Oprócz celebracji, w misjach odbył się wspólny posiłek.
(pg/zdj. A. Chrószcz OMI)
Sri Lanka: Cztery lata po wielkanocnych zamachach
Cztery lata temu, 21 kwietnia, w samą Uroczystość Wielkanocną doszło w Sri Lance do zamachów terrorystycznych, w wyniku których zginęło 261 osób. Zostały zaatakowane dwa kościoły katolickie, kościół ewangelicki, a oprócz tego trzy hotele, dzielnica rezydencjalna oraz mieszkalna.
Obok jednego z kościołów, w którym dokonano detonacji bomby, znajduje się szkoła prowadzona przez misjonarzy oblatów. W kościele św. Sebastiana misjonarze sprawowali Wigilię Paschalną, podczas wielkanocnych zamachów nie było ich w świątyni.
Od tamtego czasu Kościół cały czas wskazuje na zaniechania w śledztwie oraz domaga się sprawiedliwości, żądając przeprowadzenia międzynarodowego dochodzenia w tej sprawie pod nadzorem ONZ.
Metropolita Kolombo, kard. Malcolm Ranjith w rozmowie z Radiem Watykańskim przyznaje, że chodziło o stworzenie klimatu islamofobii i skierowania wyborców w stronę konkretnych kandydatów. Krytycznie ocenia sytuację w kraju, gdzie rządzący próbują narzucić porządki sprzeczne z prawami człowieka, rozbudować system kontroli nad obywatelami i ograniczyć ich wolność. Święta Paschalne przypominające bolesne wydarzenia sprzed czterech lat są okazją do głośnego upomnienia się o sprawiedliwość w stosunku do rannych i trwale pokrzywdzonych oraz do rodzin, które straciły w atakach bliskich.
Wciąż żywa jest pamięć o tym co się wydarzyło, ale nie widać dotąd żadnego rozwiązania problemu, ponieważ rządy, które sprawowały władzę przez te lata aż do dzisiaj nie podjęły żadnej poważnej próby zbadania tego, kto stał za tymi zamachami. Przyjmując nawet, że w pierwszym szeregu stali niektórzy ekstremiści islamscy, którzy dokonali samobójczych ataków, pojawiły się uzasadnione podejrzenia wskazujące na ich powiązanie z niektórymi ugrupowaniami politycznymi – zaznacza kard. Ranjith. Wspólnota katolicka oraz inne są bardzo niezadowolone z tego, co się dzieje, dlatego ciągle wołamy, prosząc państwo o przeprowadzenie przejrzystego i wnikliwego śledztwa dotyczącego rzeczywistej odpowiedzialności tych ludzi – dodał
Lankijski purpurat dodaje, że kraj doświadcza poważnego kryzysu gospodarczego. 1/3 ludności, czyli 8,3 mln mieszkańców, nie jest w stanie spożyć jednego wystarczającego posiłku dziennie. Rośnie liczba biednych, szczególnie wśród dzieci i chorych. Wyraża także wdzięczność papieżowi Franciszkowi, że pamięta o Sri Lance, nie tylko upominając się o sprawiedliwość, ale także posyłając swoich przedstawicieli oraz udzielając pomocy materialnej najsłabszym.
(KAI/zdj. Archiwum OMI Sri Lanka)
Na rekolekcjach siadał w ostatnich ławkach, teraz zostanie księdzem [ŚWIADECTWO]
Jest jednym z pięciu diakonów, którzy w maju br. otrzymają święcenia prezbiteratu. Przez ostatni rok pomaga duszpastersko w najmłodszej oblackiej wspólnocie parafialnej w Opolu. O swoim doświadczeniu Boga opowiadał na antenie Radia Doxa. Od rekolekcji, na których siadał w ostatnich ławkach, poprzez projekt ewangelizacyjny, doświadczenie Kościoła na Białorusi, aż po znaczenie wiary Abrahama i ludzi w podeszłym wieku, którzy mogą jeszcze wiele zrobić...
KLIKNIJ (zostaniesz przekierowany na witrynę zewnętrzną)
(pg)
Z listów św. Eugeniusza
JEZUS ZACHĘCA NAS, ABYŚMY POSIEDLI DUCHA SKUPIENIA
"Jezus powiedział do nich: Nie bójce się. Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech udadzą się do Galilei, tam mnie zobaczą".
Zmartwychwstały Jezus mówi do uczniów, aby wrócili do Galilei, tam Go zobaczą. Galilea to miejsce, gdzie dla uczniów wszystko się zaczęło, tak spotkali Jezusa, tam wszedł w ich życie. Dzisiaj zmartwychwstały Pan do każdego z nas mówi: Udaj się do Galilei, wróć do tego czasu, gdy postanowiłeś, że będę obecny w twoim życiu. Jezus zaprasza nas do powrotu do Galilei naszego serca i naszego życia.
Eugeniusz często tak postępował i zapraszał do skupienia i wyciszenia. Chciał, aby wszyscy, którzy będą podążać jego drogą ucznia, czynili to samo, jak napisał w Regule z 1818 roku:
Całe życie członków Stowarzyszenia winno być ciągłym skupieniem. Aby to osiągnąć, przede wszystkim będą pamiętali o ćwiczeniu obecności Boga, wzbudzając krótkie, ale żarliwe akty strzeliste…
Reguła z 1818 roku, część 2, rozdział 1, §5:O modlitwie i ćwiczeniach duchownych.
Eugeniusza i Jezusa łączyła silna więź przyjaźni - a przyjaciel zawsze chce być w obecności ukochanej osoby. Jego dni są wypełnione momentami skupienia - nagłymi zrywami modlitwy i wyrazami miłości. W okresie wielkanocnym Eugeniusz w szczególny sposób zaprasza nas do takiej postawy.
Kamerun: Radość i chrzest katechumenów [WIDEO]
Wigilia Paschalna jest najstarszą, najpiękniejszą i najważniejszą celebracją w Kościele. To noc Zmartwychwstania. W Kościele kameruńskim, gdzie liturgia słynie z wielkiej ekspresji w tańcu i śpiewie, w czasie Triduum zapanowała cisza pełna zadumy, by wybuchnąć radością w tę wyjątkową, niezwykłą noc w całym roku:
Opublikowany przez Omiego Camerouna Sobota, 8 kwietnia 2023
Podczas Wigilii Paschalnej Kościół zgodnie z wielowiekową tradycją udziela sakramentu chrztu świętego katechumenom. To najbardziej właściwy i wymowny moment w całym roku liturgicznym:
Opublikowany przez Omiego Camerouna Niedziela, 9 kwietnia 2023
(pg/OMI Kamerun)
Z listów św. Eugeniusza
WIELKANOC: UZNAĆ I GŁOSIĆ MOC ZMARTWYCHWSTANIA
"Oczyma ukrzyżowanego Pana patrzymy na świat krwią Jego odkupiony, żywiąc pragnienie, żeby ludzie, w których nadal trwa Jego męka, poznali także moc Jego zmartwychwstania" (por. Flp 3,10 - Konstytucja 4).
W dzień Wielkanocy byliśmy w kościele o godzinie 4 rano, aby śpiewać matutinum, laudesy i prymę. Po prymie odprawiono pierwszą śpiewaną, uroczystą mszę świętą, podczas której seminarzyści przyjęli komunię świętą…
Powróciliśmy znowu o 10.45 na drugą uroczystą mszę, podczas której także niosłem krzyż. Ceremonie skończyły się dopiero o 13.30. Nieszpory rozpoczęły się o 4.00, następnie było kazanie, a potem wystawienie i błogosławieństwo, krótko mówiąc, wróciliśmy do seminarium o 8.30. Sumując to wszystko, spędziliśmy w kościele ponad dwanaście godzin, ale trudno będzie wam pojąć szczęście, jakiego doznałem w tym czasie, który upłynął mi jak jedna minuta. W tej wspaniałej świątyni rozkoszowałem się radością, która rozbrzmiewała w moich uszach i przenikała do głębi serca.
List do matki, 4.04.1809, w: EO I, t. XIV, nr 50.
"Wieszczą wyzwalającą obecność Chrystusa i świat nowy, zrodzony z Jego zmartwychwstania" (Konstytucja 9).
Opole: Jest taki śląski zwyczaj [WIDEO]
Najpierw pobiegli do pustego grobu, aby przekonać się, że Chrystus prawdziwie zmartwychwstał… Parafianie z Opola pokonali o świcie ponad 2 kilometry, aby przeżyć radość Jana i Piotra, którzy również udali się do Grobu Chrystusa, aby przekonać się, że to, co mówiły kobiety, jest prawdą – „Nie ma Go tu, zmartwychwstał!”.
Po Mszy rezurekcyjnej natomiast wychodzących z liturgii powitali muzycy pod batutą miejscowego organisty, którzy wykonali kilka utworów, aby wyrazić radość ze Świąt Wielkanocnych. To tradycja w śląskich parafiach, szczególnie podczas uroczystości odpustowych – jeśli jest na nich obecna orkiestra – po zakończeniu celebracji przed kościołem albo plebanią wykonywany jest krótki koncert.
(pg/zdj. parafia św. Jana Pawła II w Opolu)
Święty Krzyż: Kończy się wizytacja prowincjała
W rozmowie z Radiem Kielce o. Marek Ochlak OMI podkreśla, że obecność w świętokrzyskim klasztorze była związana z obowiązkiem wizytacji kanonicznej.
Jako prowincjał mam obowiązek raz w roku odwiedzać domy formacyjne, nowicjat i seminarium. Wizytacja przebiegła w dobrej atmosferze. Mamy świadomość, że zarówno w Polsce jak i na całym świecie powołania mają obecnie bardzo ważne znaczenie. Czterech nowicjuszy to nie jest mało. Mówi, się że obecnie patrzymy na jakość a nie ilość. Dziękujemy Panu Bogu za to co mamy – dodaje.
W Wielki Piątek prowincjał Marek Ochlak wziął udział w drodze krzyżowej z Nowej Słupi do klasztoru na Łyścu. Jak podkreśla, jego szczególną intencją, była modlitwa za Polską Prowincję Misjonarzy Oblatów, a w szczególności za tych, którzy pracują na Ukrainie.
Ostatnio wróciłem z Ukrainy. Była to moja pierwsza wizyta zagraniczna. Mogłem zobaczyć to wszystko, czym żyją nasi oblaci w Ukrainie. Ponadto, chcemy się także modlić w tych intencjach, które są zanoszone do sanktuarium Świętego Krzyża przez pielgrzymów, zwłaszcza w tym okresie Triduum Paschalnego – dodaje.
Ojciec Marek Ochlak został mianowany na trzyletnią kadencję Prowincjała Polskiej Prowincji Oblatów Maryi Niepokalanej w lutym tego roku.
Urodził się 14 marca 1966 roku. Po odbyciu nowicjatu w Zgromadzeniu Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, złożył pierwszą profesję zakonną 8 września 1986 roku. Święcenia prezbiteratu przyjął 20 czerwca 1992 roku. Przez wiele lat posługiwał na Madagaskarze, pełnił również funkcję Superiora Delegatury. Po powrocie do Polski objął funkcję Dyrektora Prokury Misyjnej Polskiej Prowincji.
(źródło: Radio Kielce)