1 sierpnia – UBODZY O ROZLICZNYCH TWARZACH

This is a custom heading element.

1 sierpnia 2016

WSPóŁCZESNA WIZJA FUNDACJI: UBODZY O ROZLICZNYCH TWARZACH

3 maja napisałem: Upłynęło dwieście lat odkąd Eugeniusz i jego pierwsi towarzysze w swoich pismach i działaniu wyrazili założycielską wizję. Dzisiaj ta pierwotna wizja nadal nas inspiruje i w specjalny sposób wyraża się w przejrzanej w 2012 roku Regule. Pierwsze dziesięć naszych Konstytucji ukazują założycielską wizję oraz ducha, który nadal nas pobudza i wyrażał się na przestrzeni wieków. W kolejnych dniach będę się tym z wami dzielił. Od tego czasu badaliśmy tę wziję i ducha i znów dzisiaj zastanawiamy się nad naszą misją.

Wszędzie bowiem nasze posłannictwo polega na tym, aby najpierw iść do tych, których sytuacja głośno woła o nadzieję i zbawienie, jakie w pełni może przynieść tylko Jezus Chrystus. Są to różnego rodzaju ubodzy – im dajemy pierwszeństwo. K 5

Ojciec Superior Generalny Fernand Jetté (1974 – 1986) był utalentowanym pisarzem, który rozmyslał nad oblackim charyzmatem. Skoro badamy naszą mazenodowską duchowość, wrz z nim zastanówmy się nad tą konstytucją z naszszej reguły życia:
Ta preferencyjna opcja na rzecz ubogich istnieje u oblatów od ich założenia. Kto według nas jest ubogim? W zależności od czasów, środowisk, potrzeb i szczególnych wrażliwości, jedni zdradzali tendencję do brania pod uwagę przede wszystkim stanu ubóstwa materialnego, inni zaś — stanu ubóstwa czy opuszczenia duchowego, w jakim znajduje się taka, czy inna grupa. Przez Założyciela i tradycyjnie w historii Instytutu obydwie formy ubóstwa były brane pod uwagę, ale druga forma zawsze stanowiła specyficzny element naszego posłannictwa.
Założyciel bez różnicy mówi o najuboższych, najbardziej zaniedbanych i najbardziej opuszczonych. Dostrzegał przede wszystkim stan ignorancji religijnej i często upodlenie duchowe, w jakiej ci ubodzy się znajdują. Najczęściej te osoby i te grupy żyją również w niepewnych lub nędznych warunkach materialnych, które czynią z nich ludzi marginesu w porównaniu z chrześcijanami zamożniejszymi. Ci ubodzy zazwyczaj nie są objęci zwyczajną posługą Kościoła. Aby nawiązać z nimi kontakt, trzeba specjalnych przedsięwzięć, pewnego zdystansowania się od środowisk bogatych, wyobcowania czy nauczenia się innego języka. Czasem również trzeba będzie się ekspatriować, bo ubodzy są nieraz ludnością żyjącą w miejscach odległych, bardzo odizolowanych i trudnodostępnych, do których niewielu kapłanów czy misjonarzy może albo chce docierać.

F. Jetté, OMI Mąż apostoslki, s. 24-25.

Duch Pański nade mną, bo Pan mnie namaścił i posłał mnie, abym ubogim niósł Dobrą Nowinę. Łk 4, 18
Jezus podniósł oczy na swoich uczniów i powiedział: Błogosławieni jesteście wy, ubodzy, albowiem do nich należy Królestw niebieskie. Łk 6, 20