Prowincjał do młodych na Festiwalu Życia w Lublińcu-Kokotku

Nawiązał do sakramentu bierzmowania, swojego misyjnego doświadczenia na Madagaskarze i zachęcał do odwagi.

9 lipca 2023

Podczas Festiwalu Życia każdego dnia można wziąć udział w Mszy świętej. W piątek siódmego lipca przewodniczył jej prowincjał misjonarzy oblatów w Polsce – o. Marek Ochlak OMI – czytamy na misyjne.pl

W kazaniu prowincjał wspominał m.in. o misjach na Madagaskarze, Janie Chrzcicielu oraz o odwadze. Bo – jak sam podkreślił – również dla niego odwagą było odprawienie Mszy oraz skierowanie słowa do tak wielu młodych osób. Tym bardziej, że pierwszy raz przyjechał na Festiwal Życia.

(fot. Karolina Binek/Misyjne Drogi)

Eksplozja Ducha Świętego

Swoje kazanie o. Marek Ochlak OMI zaczął od pozdrowienia uczestników mszy po malgasku. Nauczył młodych również słów, którymi odpowiadają w takiej sytuacji wierni na Madagaskarze oraz po krótce wspomniał o swoim dwudziestosześcioletnim doświadczeniu misyjnym. Opowiedział także, jak wygląda bierzmowanie oraz przygotowanie do bierzmowania w tym kraju.

Po przyjęciu przez młodych sakramentu bierzmowania na Madagaskarze odbywa się konkurencja, wręcz walka o to, kto może z tych bierzmowanych dalej uczyć swoich młodszych kolegów i koleżanki katechezy, aby przygotować kolejne pokolenie do bierzmowania. Przez dwa lata uczą za darmo, poświęcając swój czas po to, aby wyrzucić z siebie tę bombę, tę eksplozję Ducha Świętego, którą noszą dzięki sakramentowi bierzmowania – wspominał.

Prowincjał zapytał zgromadzonych na Mszy również o to, jak wspominają swoje bierzmowanie. Zwrócił też uwagę, że w Polsce bierzmowanie nazywa się odejściem od Kościoła:

Myślę, że nie powinna być to prawda, że powinniśmy zmienić coś w naszym życiu. Warto eksplodować tę bombę Ducha Świętego za pomocą głoszenia Ewangelii.

(fot. Karolina Binek/Misyjne Drogi)

Odwagą jest być odważnym

To odwaga być odważnym. Podobnie było w dzisiejszej Ewangelii, bo słyszeliśmy w niej o odwadze Jana Chrzciciela, który oddał życie za Chrystusa, którego spotkał, gdy obaj jeszcze byli w łonie swoich matek. Maryja pospieszenie udała się w góry, żeby pomóc swojej krewnej Elżbiecie. Tak wyglądało ich pierwsze spotkanie. Drugie miało miejsce, kiedy Jan Chrzciciel ochrzcił Chrystusa, swojego Mesjasza – przypomniał.

Co to to jest odwaga? – zapytał następnie prowincjał, dodając przy tym, że każdy z uczestników mógłby stanąć na scenie i wypowiedzieć się na ten temat:

Odwaga to miłość, to Dekalog, to prawda, to patriotyzm, to zaangażowanie, to małżeństwo, to powołanie do życia zakonnego, kapłańskiego, to przyjaźń, to wspólnota. I każdy mógłby dołączyć się do tej długiej listy.

Ojciec Marek zauważył też, że to właśnie wewnętrzna pokora Jana Chrzciciela stworzyła jego odwagę.

Spieszmy się kochać

Prowincjał przywołał podczas kazania słowa ks. Jana Twardowskiego: „Spieszmy się kochać ludzi. Tak szybko odchodzą” zwracając uwagę, że zapewne wielu z nas nie zna kontekstu, w którym ten cytat powstał. Następnie opowiedział historię przyjaźni księdza z Anną Kamieńską i z jej mężem:

Często rozmawiali na temat wiary i na temat tego, że życie się skończy. Ksiądz Twardowski powtarzał swojej przyjaciółce, żeby spieszyła się kochać ludzi i Jezusa, bo tak szybko odchodzimy. I na łożu śmierci, kiedy zachorowała, powiedziała mu: „Proszę księdza, spieszyłam się, ale nie zdążyłam do końca kochać”. Czy my spiesząc się, ganiając za światem materialnym, za techniką czy wieloma innymi rzeczami mamy świadomość, że mamy spieszyć się kochać drugiego człowieka? Jak trudno jest powiedzieć młodemu człowiekowi swojej dziewczynie „kocham cię” tak szczerze i otwarcie. A może ta ukochana aż czeka, żeby on wreszcie mógł wypowiedzieć te znamienne słowa? Ale właśnie brakuje tej męskiej odwagi do wiary, do przyjaźni, do małżeństwa. Spieszmy się, bo może być tak, że u kresu swojego życia powiemy, że nie zdążyliśmy.

(fot. Karolina Binek/Misyjne Drogi)

Na koniec prowincjał misjonarzy oblatów w Polsce złożył życzenia wszystkim uczestnikom Festiwalu Życia:

Życzę każdemu z nas szczeliny miłosierdzia, odwagi, aby zdążyć ratować duszę. Życzę każdemu z nas, abyśmy mogli świadczyć o Chrystusie tak jak młodzi ludzie bierzmowaniem dają świadectwo swoim młodszym kolegom i eksplodują Duchem Świętym. Tej eksplozji, tej radości życzę każdemu z nas.

(misyjne.pl)