Wędrują, by spotkać Krzyż Chrystusa

Fenomen Ekstremalnych Dróg Krzyżowych na Święty Krzyż.

16 marca 2024

W murach świętokrzyskiego sanktuarium czas wielkiego postu, a w szczególności nabożeństwa drogi krzyżowej, nabierają wyjątkowego znaczenia. W pobenedyktyńskim opactwie, którym obecnie opiekują się Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej, znajduje się pięć kawałków sosny czarnej – drzewa, na którym odkupił świat Jezus Chrystus.

Wczesnym rankiem w sobotę 16 marca, na Święty Krzyż przybyli uczestnicy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Po raz kolejny Relikwie Drzewa Krzyża Świętego były punktem docelowym ich nocnej drogi. Wyruszyli z Domaszowic, Ostrowca Świętokrzyskiego oraz Starachowic, żeby modląc się i rozważając mękę Jezusa Chrystusa, pokonać trasę minimum 40 km w nocy. Samotnie lub w skupieniu. Bez rozmów i pikników. Po co? Jak piszą organizatorzy: „byś opuścił swoją strefę komfortu i powiedział Bogu: jestem tutaj nie dlatego, że masz coś dla mnie zrobić, jestem, bo chcę się z Tobą spotkać” – można przeczytać w mediach społecznościowych świętokrzyskiego sanktuarium.

Na Świętym Krzyżu pątnicy mieli okazję do osobistej modlitwy w kaplicy Relikwii Drzewa Krzyża Świętego, chętnie też korzystali z sakramentu pokuty i pojednania. Zwieńczeniem czuwania była Eucharystia pod przewodnictwem o. Mariana Puchały OMI, przełożonego świętokrzyskiej wspólnoty zakonnej.

Święty Krzyż to najstarsze polskie sanktuarium narodowe. Klasztor benedyktyński miał tutaj ufundować Bolesław Chrobry w 1006 roku. W opactwie na szczycie Łysicy przechowywane są relikwie Drzewa Krzyża Świętego. Najpierw byli tutaj obecni benedyktyni. W wyniku kasaty na wniosek zaborcy rosyjskiego majątki kościelne zostały przejęte przez państwo pozostające pod protektoratem carskiej Rosji. W 1936 roku do opieki nad sanktuarium zostali zaproszeni Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej. Objęli część zabudowań klasztornych z bazyliką, które podnieśli z ruiny. Od upadku reżimu komunistycznego w Polsce nieprzerwanie starali się o powrót do sakralnego charakteru: skrzydła zachodniego, w którym mieściło się najpierw więzienie carskie, a potem więzienie polskie, a także tzw. szpitalika pobenedyktyńskiego. W 2023 roku obiekt klasztorny na Świętym Krzyżu powrócił do swoich pierwotnych granic i przeznaczenia. Wraz z reintegracją zabudowań klasztornych na Świętym Krzyżu nie zmienił się dotychczasowy prawny zakres ochrony przyrody na tym obszarze, jak również ochrona zabytków.

Zamieszanie wokół Świętego Krzyża – Q&A

W klasztorze na Świętym Krzyżu znajduje się dom nowicjatu Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.

(pg/zdj. OMI Święty Krzyż)