20 marca 2019

This is a custom heading element.

20 marca 2019

WYGLĄDAŁBYM NA UKARANEGO PRZEZ PAPIEŻA.

 

Zgłębiając ten okres konfliktu, jaki przeżył Eugeniusz, pamiętajmy o osobistym cierpieniu, jakie zniósł. Prześladowany przez rząd, przeniesiony na urząd wikariusza generalnego swojego wujka w Marsylii, nie otrzymał żadnego wsparcia od papieża, który był w delikatnej sytuacji próbując wzmocnić pozory dobre relacje z rządem na korzyść Kościoła francuskiego.

Rząd stworzył sytuację, w której wywierał presję na papieża, aby działał przeciwko Eugeniuszowi, którego zamierzał wypędzić z Francji. Przesłanie Eugeniusza do papieża było następujące:

 Ale nie dojdzie do tego, aby zgodzić się na opuszczenie Francji, gdzie nie byłoby mi równie łatwo powrócić jak zeszłym razem. To także zbyt gwałtowne, aby dla zadowolenia rządu skazać się na wieczne wygnanie.

Gdyby Eugeniusz nie opuścił Francji, władze naciskały na papieża, aby przynajmniej został wypędzony z Marsylii. Odpowiedź Eugeniusza:

Nie jestem także zmuszony wyjeżdżać poza Mar­sylię, gdzie obecnie przebywa największa część mojej rodziny, gdzie jestem koniecznie potrzebny mojemu wujkowi, gdzie władze nie przestają ze mną dyskutować, jakbym ciągle był uznawany za wika­riusza generalnego. Nie zrozumiano by, dlaczego udam się zamiesz­kać w innym mieście. To spowodowałoby najgorsze: okazję ukara­nia przez papieża, podczas gdy byłbym prześladowany przez rząd, który nie kwapiłby się, aby go urazić, a także nie posługiwałby się Najwyższym Pasterzem, aby mnie ukarać, że nie postępowałem we­dług jego upodobania.

Istotą problemu było:

 Prawda jest taka, że wcale nie jestem wrogiem rządu. Nie czy­nię nic przeciwko niemu, jakkolwiek prawdą jest, że nie jestem jego entuzjastą. To dlatego, że nie mieszam się do polityki, a skoro tutaj jestem nietykalny, musi się interweniować u Najwyższego Pasterza. Mam nadzieję, że ta podła taktyka nie powiedzie się i pozostanę na swym stanowisku.

List do barona D. Papassiana, w Rzymie, 14.03.1834, w: EO I, t. XV, nr 173.