Jubileuszowa książka o Markowicach do nabycia online

W związku z jubileuszem 100. rocznicy przybycia misjonarzy oblatów do Markowic przygotowano publikację „Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej w Markowicach 1921-2013”. Wydana na kredowym papierze pozycja zawiera nie tylko tekst o. Wojciecha Popielewskiego OMI, ale również zdjęcia archiwalne i współczesne, ukazujące obecność oblatów, która wpisała się w funkcjonowanie sanktuarium, parafii oraz prowadzonego tutaj nowicjatu, a potem Niższego Seminarium Duchownego. Opracowaniem całości zajął się o. Paweł Gomulak OMI.

Tytuł: „Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej w Markowicach 1921-2013” (red. P. Gomulak OMI)

192 str. (papier kredowy)

Okładka miękka lakierowana

Wydawnictwo "Koronis" 2021

Cena: 30 zł

Wydano zaledwie 1000 egzemplarzy. Część nakładu została rozprowadzona podczas uroczystości w Markowicach. W związku z licznymi zapytaniami o możliwość nabycia publikacji – można ją zamówić, wysyłając informację na adres: jubileusz@oblaci.pl. Do ceny książki (30 zł) zostaną doliczone koszty wysyłki.

(pg)


Rekolekcje dla Przyjaciół Misji oblackich w Obrze

W Obrze odbyły się rekolekcje dla zelatorów, Przyjaciół Misji, kolporterów „Misyjnych Dróg”. Trzydziestoosobowa grupa przeżywała je pod przewodnictwem o. Daniela Biedniaka OMI – misjonarza ludowego z Poznania. Tematem rozważań była postać św. Józefa. W spotkaniu obok modlitwy i konferencji nie zabrakło czasu na wspólne dzielenie się dobrem i pogłębianie oblackiego charyzmatu, Uczestnicy zwiedzili muzeum misyjne, integrowali się przy ognisku, odbyli też pielgrzymkę do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Świebodzinie.

„Św. Józef z Nazaretu – Drogowskaz do Chrystusa” – tak brzmiał temat tegorocznych rekolekcji dla zelatorów, Przyjaciół Misji oblackich i kolporterów w Obrze. Frekwencja dopisała, więc stworzyliśmy prężną grupę modlitewną. Nasz rekolekcjonista o. Daniel Biedniak OMI ukazywał nam na konferencjach różne aspekty życia św. Józefa i prowadził do głębszej relacji z Opiekunem Świętej Rodziny. Mogliśmy wpatrywać się w postawę skromnego przewodnika wiary, zasłuchanego w głos Boży i kroczącego w świetle Bożego słowa po drogach codzienności. Przyglądaliśmy się powołaniu św. Józefa, które nie kończy się na jednym wezwaniu do konkretnego działania, ale polega na tym, że Bóg nieustannie powołuje go do czegoś nowego. Nas także zaprasza, byśmy stawali się ludźmi duchowymi, gotowymi do ofiarnej służby i umiłowania praw Bożych, przekazywanych w Kościele świętym. Jesteśmy wezwani do miłości wyrażającej się poprzez wierność, odpowiedzialność, sumienność i gorliwość, aby nasze świadectwo życia pociągało innych do Boga. Był to czas owocnego pogłębiania więzi duchowych z Bogiem przez wstawiennictwo św. Józefa i aktywnego wypoczynku na łonie natury rozwijającego relacje międzyludzkie. Bogu niech będą dzięki – komentuje czas w Obrze s. Urszula.

(pg/mb)


Polscy oblaci na całym świecie mają serca biało-czerwone

Nie milkną komentarze po wczorajszym meczu reprezentacji Polski z drużyną Słowacji. Nie chcemy wdawać się w dysputy ekspertów do spraw footballu, pozostawiamy płonne dyskusje tym, którzy lepiej się na tym znają. I choć w wielu polskich klasztorach na całym świecie wyrwało się z gardła co najwyżej: „O, kurza stopa”, polscy oblaci od Kanady Północnej po Madagaskar kibicowali biało-czerwonym. Bo przecież jak to mówią, kibicem się jest, a nie bywa…

Szkoda, że nasi przegrali, ale my wierzymy do końca – skomentował wynik meczu anonimowy oblat pracujący na misjach.

(pg)


Ukraina: Polskie odznaczenie dla o. Andrzeja Raka OMI i jubileusz kapłaństwa

Ojciec Andrzej Rak OMI otrzymał z rąk ambasadora RP na Ukrainie – Bartosza Cichockiego – srebrny Krzyż Zasługi. Uroczystość miała miejsce w siedzibie Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w stolicy Ukrainy – Kijowie.

Zobacz: [Andrzej Rak OMI odznaczony przez prezydenta RP srebrnym Krzyżem Zasługi]

Tego samego dnia w kościele parafialnym pw. św. Mikołaja w Kijowie odbyła się jubileuszowa Eucharystia, podczas której odznaczony oblat świętował 25-lecie przyjęcia sakramentu prezbiteratu.

(pg/zdj. OMI Kijów)


Gniewań. U Polaków na Podolu [WIDEO]

W Gniewaniu, niewielkim miasteczku położonym w województwie winnickim, spotykają się katolicy z całego Podola. Jednoczy ich św. Józef, którego imię nosi historyczny kościół…

(pg)


Na markowickim cmentarzu spoczywa 32. misjonarzy oblatów

Ważnym momentem niedzielnych uroczystości w Markowicach była modlitwa przy grobach misjonarzy oblatów na miejscowym cmentarzu. Spoczywa tutaj 32. zakonników:

(pg)


O markowickim jubileuszu w TVP Bydgoszcz

Materiał wyemitowany w regionalnej redakcji Telewizji Polskiej w Bydgoszczy. Wystarczy kliknąć na poniższe zdjęcie:

(pg)


Bp W. Krótki OMI w Markowicach: "My wszyscy tęsknimy za wami, a jesteśmy na całym świecie"

Podczas drugiego dnia uroczystości jubileuszowych w Markowicach uroczystej sumie na ołtarzu polowym przewodniczył bp Wiesław Krótki OMI – ordynariusz diecezji Churchill-Hudson Bay w Kanadzie, a jednocześnie absolwent Niższego Seminarium Duchownego. Mszę świętą koncelebrowali misjonarze oblaci na czele z prowincjałem – o. Pawłem Zającem OMI oraz prezbiterzy zakonni i diecezjalni wraz z proboszczem miejscowej parafii ks. Rafałem Białkiem. W Eucharystii uczestniczyli absolwenci oblackiego junioratu oraz miejscowa wspólnota parafialna.

Dziękujemy Ci Boże za to, że możemy chwalić Ciebie za sto lat nowicjatu tutaj w Markowicach, wspaniałego czasu dla setek, setek młodych chłopców, którzy doszli do kapłaństwa, stali się rodziną oblacką i tutaj uczyli się wielu rzeczy – wyjaśniał powód jubileuszu biskup Krótki – My, którzy tutaj jesteśmy zgromadzeni wokół ołtarza mamy niesamowite wspomnienia. (…) My wszyscy tęsknimy za wami, a jesteśmy na całym świecie – właśnie tutaj z Markowic, po tej szkole, a przyjechaliśmy z całej Polski. To jest niesamowite jak rodzina, która nie jest rodziną od tego samego ojca, tej samej matki, staje się wielka, staje się mocna, Bogiem mocna, Duchem i niesie w świat to, co nauczyła się także od was. Myśmy tutaj uczyli się od was miłości, zrozumienia i przebaczenia. Byliście fantastycznymi świadkami tego, co my dzisiaj w życiu robimy. To, że kochani ojcowie na parafiach służą ludziom, oddają czas, poświęcenie, wszystkie swoje dary, to szlifowało się tutaj – w kuźni Bożej, w tej kuźni kujawskiej – kontynuował kaznodzieja.

Biskup Wiesław nawiązywał do wspomnień, jakie wyniósł z Markowic. Także tych momentów, które kształtowały jego obecną posługę.

W pierwszej czy drugiej klasie mówili, że jest profil. Zdjęcie musisz z dobrej strony sobie zrobić, żeby ten profil był dobry. Podobno miałem jedną stronę dobrą, a drugą niedobrą. Więc w kościółku w niedzielę trzeba było jakoś się ustawić, żeby ludzie widzieli dobry profil. Ja zawsze siedziałem w stallach, z waszej strony – wiernych, po prawej stronie, przy Matce Bożej, jak najbliżej Matki Bożej, żeby Ona pracowała nad tym profilem nieładnym. Ale myśląc o tym moim życiu, zapomniałem, że naprzeciw święta Teresa od Dzieciątka Jezus spoglądała i mówiła: „Ty osiołku”. No bo tak chyba było. A jak zostałem biskupem, wcześniej też jako misjonarz, zawsze modlitwa wśród Eskimosów kończy się: „Święta Teresko od Dzieciątka Jezus, módl się za nami”. Okazało się, że patronką diecezji jest święta Tereska od Dzieciątka Jezus. Ona już tutaj przez cztery lata pracowała i szlifowała mój uparty charakter – wspominał z humorem biskup Krótki.

Bóg tak pracował nad nami tutaj, żeby z nas wyrósł materiał, który będzie niósł Chrystusa do ludzi, do drugiego człowieka. I myślę, że każdy z nas, który stąd pochodzi – czy ma wspaniałą rodzinę, czy ma cudowną żonę, czy ma dzieci, czy ich nie ma – te działa Bożej pracy, w Bożym warsztacie tutaj na Kujawach, przyniosły owoce. I my staliśmy się Bożym narzędziem, narzędziem Ewangelii i głosimy dzisiaj Ewangelię w całym świecie.

Posłuchaj całego kazania bp. Wiesława Krótkiego OMI:

Po zakończonej liturgii można było nabyć książkę wydaną z okazji uroczystości jubileuszowych. Wielu absolwentów skorzystało z okazji, aby po latach spotkać się ze swoimi rówieśnikami, wspominając czasy nauki w Niższym Seminarium Duchownym.

Popołudniu miał miejsce panel historyczny, w którym o. Wojciech Popielewski OMI oraz o. Bogusław Harla OMI odkrywali nieznane karty z dziejów markowickiej wspólnoty. Spotkanie ubogacone było występem zespołu kleryckiego „Gitary Niepokalanej” oraz byłych juniorów.

(pg/zdj. K. Jamrozy OMI)


Nowicjat i prenowicjat na bieszczadzkim szlaku. Wyjątkowe rekolekcje ze św. Józefem

Już jutro sześciu nowicjuszy i jeden prenowicjusz wyruszą na formacyjną wędrówkę po Bieszczadach. Towarzyszyć im będą: o. Dawid Grabowski OMI (socjusz mistrza nowicjatu) oraz o. Dominik Ochlak OMI. Wszyscy razem włączą się w wyprawę "Niniwa-Together". Sześć dni wędrówki razem ze świętym Józefem. Propozycją modlitwy będą m.in. rozważania przygotowane przez nowicjuszy, dotyczące życia Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny. Trasa marszu wyniesie 100 kilometrów, począwszy od oblackiej wspólnoty w Zahutyniu k. Sanoka, poprzez Beskid Niski, aż po Bieszczady (Zahutyń, Morochów, Bystre, Przysłup, Wetlina, Ustrzyki Górne). Wyprawa odbędzie się bez wsparcia technicznego.

(pg)


Pierwszy dzień jubileuszu w Markowicach

Oficjalne uroczystości jubileuszowe w Markowicach rozpoczęły się od nabożeństwa ku czci Matki Bożej Markowickiej – Królowej Miłości i Pokoju – Pani Kujaw. Modlitwie przewodniczył o. Lucjan Osiecki OMI, ostatni oblacki proboszcz markowickiej parafii.

Mszy świętej przewodniczył bp Wiesław Krótki OMI – ordynariusz kanadyjskiej diecezji Churchill-Hudson Bay, absolwent byłego Niższego Seminarium Duchownego, działającego w Markowicach. Słowo do zebranych wygłosił o. Wojciech Popielewski OMI – pochodzący z markowickiej parafii, absolwent junioratu, a obecnie rektor Międzynarodowego Scholastykatu Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej w Rzymie.

Przywołując scenę, gdy św. Franciszek wraz z towarzyszami stanął przed Ojcem Świętym, kaznodzieja odniósł ją do pionierów markowickiego klasztoru:

Sto lat od czasu, kiedy tu do Markowic przyszli pierwsi misjonarze oblaci, przyszli do warunków bardziej niż trudnych, potrafię sobie wyobrazić ich jasne twarze, ale nie mieli nic. Nie byli ubrani żadnymi zaszczytami, strukturami, bogactwem, przywilejami, karierą – niczym. Stanęli tutaj po prostu, żeby tak, jak mówi dzisiejsze słowo Boże z pierwszego czytania, nie na Górze Syjon, ale pośród równiny kujawskiej ziemi, szczepić pędy miłości do Boga i do człowieka. Kiedy się czyta zapisy księgowe wydatków z tamtych początków, zdumiewa jedna rzecz, że ci pionierzy nie myśleli o sobie. Każdy pieniądz zdobyty z misji, rekolekcji, z ofiar – księgowali tylko w trzech kolumnach. Żeby wspólnota mogła cieszyć się ciepłem i miłością, tym minimum, które pozwala im głosić słowo. Żeby nowicjuszom zapewnić warunki, w których można rozwijać powołanie. I żeby mogło się rozwijać duszpasterstwo w tym kościele, w tej parafii – mówił ojciec Popielewski.

Kaznodzieja przywołał postacie kilku zakonników, które wpisały się w historię oblackiej obecności w Markowicach, podkreślając, że powołaniem misjonarza Niepokalanej jest świętość.

Posłuchaj całego kazania o. Wojciecha Popielewskiego OMI:

Wieczorem odbyła się procesja różańcowa po przykościelnym parku. Modlitwie przewodniczył mistrz nowicjatu – o. Krzysztof Jamrozy OMI. Rozpoczynając modlitwę w bazylice, wskazał, że:

(…) Pragniemy podziękować Bogu i Niepokalanej za tą wielką łaskę pobytu w miejscu uświęconym wielowiekową obecnością Kujawskiej Madonny. Pragniemy w modlitwie różańcowej zawierzać naszą posługę i wszystkich ludzi, którzy przez te lata nam towarzyszyli. I chcemy prosić, by Królowa Miłości i Pokoju wypraszała wszelkie potrzebne łaski dla tej ziemi, dla kujawskiego ludu i wszystkim, którzy z wiarą zawierzać się będą Jej możnemu wstawiennictwu.

Na koniec nabożeństwa prowincjał – o. Paweł Zając OMI zawierzył Maryi całą Polską Prowincję oraz jej dzieła.

(pg/zdj. kj)