16 stycznia 2018

This is a custom heading element.

16 stycznia 2018

JAKŻE BYŁBYM SZCZĘŚLIWY, GDYBYM MÓGŁ KONTYNUOWAĆ JE Z WAMI!

Pisząc do młodych scholastyków Eugeniusz nadal snuje swoje wspomnienia o pierwszych dniach życia wspólnotowego Oblatów.

Stołem ozdabiającym nasz refektarz były deski ułożone obok siebie na dwóch starych beczkach. Od chwili złożenia ślubu ubóstwa nigdy nie mieliśmy szczęścia tak intensywnie go zakosztować.

Wówczas oblaci nie składali jeszcze ślubów zakonnych. Śluby złożą kilka lat później, gdy będą chcieli żyć w „stanie doskonałości”.

Nie przypuszczaliśmy, że było to preludium do osiągnięcia stanu do­skonałości, kiedy to żyliśmy w sposób tak mało doskonały. Uważam, nie bez przyczyny, że było to ubóstwo zamierzone, ponieważ aby z nim skończyć, wystarczyłoby przywieźć potrzebne rzeczy od mojej matki; wyciąg­nęliśmy stąd wniosek, że od tej chwili dobry Bóg ukierunkowuje nas na zalecenia ewangeliczne, które w przyszłości miały być podstawą naszych ślubów zakonnych, chociaż wtedy jeszcze o tym nie myśleliśmy. Stosując te zalecenia, poznaliśmy ich cenę.

Eugeniusz wspomina o radości z powodu tego wydarzenia i chce ją przeżyć z młodymi oblatami:

Zapewniam was, że cały czas byliśmy radośni; powiem więcej: ten nowy styl życia stanowiący ogromny kontrast z tym, co pozostawiliśmy za sobą, powodował, że często śmialiśmy się z niego naprawdę z całego serca. Zawdzięczam to miłe wspomnienie świę­tej rocznicy pierwszego dnia naszego wspólnego życia. Jakże byłbym szczęśliwy, gdybym mógł kontynuować je z wami!

List do Jeana-Baptiste Mille, 24.01.1831, w: EO I, t. VIII, nr 383.

Jakże byłbym szczęśliwy, gdybym mógł kontynuować je z wami! – do każdego z nas dzisiaj mówi również: żyjcie entuzjazmem pierwszych dni waszego powołania oraz charyzmatem i duchowością, jaka nam zostawił.