20 czerwca 2019

This is a custom heading element.

20 czerwca 2019

BEZ UWAŻNEGO PRZYGOTOWANIA NIE MA ZAANGAŻOWANIA.

Roczny nowicjat, który w tamtych czasach był pierwszym etapem na drodze do bycia oblatem, został przeniesiony do domu w Aix-en-Provence. Nowo powołanym mistrzem nowicjuszów był 24. letni ojciec Kazimierza Aubert. Eugeniusz pisze do ojca Courtèsa, superiora domu, aby udzielić mu następującej rady:

 Zalecam ci czuwać nad zdrowiem mistrza nowicjatu, który będąc bar­dzo młodym i polegającym raczej na swej gorliwości niż na siłach, móg­łby łatwo wyczerpać równowagę duchową, jeszcze nie dość dobrze ufor­mowaną.

Superiorowi przypomina również, aby nigdy nie tracił z oczu roli mistrza nowicjuszów:

 Mistrz nowicjatu powinien być całkowicie oddany sprawie. Nie należy go więc nigdy odrywać od zwyczajnych zajęć przy nowicjuszach, on musi o nich dbać jak przysłowiowa kura o swoje pisklęta.

Z racji wagi, jaką ukazuje ten proces w nowicjacie, Eugeniusz musi wkroczyć do gry:

Nie będzie się nigdy przyjmować kandydatów bez uprzedzenia mnie. Co najmniej raz w miesiącu trzeba zdać mi sprawozdanie ze wszystkiego. W przy­padku wątpliwości co do jakiegoś punktu, należy się ze mną skonsultować.

 List do Hipolita Courtèsa, 02-03.10.1834, w: EO I, t. VIII, nr 486.

Dwa wieki później to ta sama droga, nie tylko dla tych, którzy pragną zostać zakonnikami-misjonarzami, ale także dla wielu świeckich, którzy jako stowarzyszeni chcą podążać drogą charyzmatu i misji świętego Eugeniusza. Przed zaangażowaniem kluczowy jest odpowiedni czas rozeznania, formacji i przygotowania.