6 lutego 2020

This is a custom heading element.

6 lutego 2020

MÓJ WUJEK WŁAŚNIE SPŁATAŁ MI PSIKUSA.

Ludzie zaczęli gratulować Eugeniuszowi jego nominacji na biskupa Marsylii. Swoim synom oblatom Eugeniusz zwierza się w następujący sposób:

Mój drogi Courtèsie, jest dla mnie pociechą w moim rozczarowaniu, kiedy widzę cię zadowolonego i usatysfakcjonowanego z figla, który mój stryj mi spłatał. Mój plan był całkiem inny, bardziej zgodny z moimi gu­stami, z moją skłonnością, chcę wierzyć, że zawierał mniej korzyści dla Zgromadzenia. Nie trzeba już teraz o tym śnić. Wydaje się, że Bóg się wy­powiedział, moim obowiązkiem będzie robić jak można najlepiej w nowej sytuacji, w której Jego Opatrzność mnie stawia. Zawsze obawiałem się od­powiedzialności pastoralnej. Spada ona na mnie z całym swoim ciężarem. Dopóki praca była tylko jarzmem, znosiłem ją chętnie. W przyszłości tak już nie będzie. Na naszym pierwszym spotkaniu opowiem ci, jak to wszystko się stało.

List do Hipolita Courtèsa, 16.04.1837, w: EO I, t. IX, nr 612.

Swojemu lekarzowi, z którym łączyła go serdeczna bliskość, napisał:

Kiedyś opowiem wam, jak mój dobry i godzien szacunku wujek spłatał mi psikusa. Nie posiadał się z radości, gdy to uczynił, śmiał się, śpiewał, miał prawie pokusę, aby się chełpić. Tylko ja jestem zbity z tropu w tej sprawie, którą rozegrano pod stołem.

List do doktora M. d’Astrosa, 16.04.1837, w: EO I, t. XV, nr 183.