Czernihów: Ludzie wyjeżdżają z miasta… Oblaci zostają

W mieście wciąż dochodzi do ostrzałów, brakuje wody i prądu.

19 marca 2022

To jedno z najcięższych miejsc walk w północnej części Ukrainy. Armia skutecznie broni Czernihowa przed zajęciem przez wojska rosyjskie. Przedłużająca się jednak napaść Kremla na Ukrainę, kładzie się cieniem nad sytuacją humanitarną w mieście. Misjonarze oblaci od początku działań wojennych udzielają schronienia ludności cywilnej. Dziś dotarła do nich pomoc humanitarna. Pomimo że nie mają wody i prądu, trwają. Część z ludzi już wyjechała. Organizowane są transporty dla tych, którzy chcą opuścić miasto. Ojciec Piotr udziela także pomocy na zewnątrz klasztoru. Póki są potrzebujący ludzie, misjonarze oblaci pozostaną w Czernihowie.

My tu w Czernihowie zostajemy na miejscu. Część ludzi dzisiaj wyjechała. Liczymy, że jeszcze kilku samochodom uda się dojechać do nas i będziemy wywozić ludzi. My na razie jesteśmy w klasztorze i trwamy, jesteśmy z tymi ludźmi, którzy zostali – wyjaśnia o. Piotr Wróblewski OMI.

Trudna sytuacja w #Czernihów, jednak misjonarze #oblaci nie tracą nadziei 🙏 Pomagają ludziom, którzy jeszcze pozostali w mieście. Całym ♥️ jesteśmy z Wami! Za wstawiennictwem św. Józefa prosimy o #pokój❗ #Ukraina #wojna #solidarnizukraina #KosciolPomaga #stoprussia

Opublikowany przez Misjonarze Oblaci MN w Polsce Sobota, 19 marca 2022

(pg/zdj. Olexander Scherba, Twitter)